[Ont]

wstępne tak, a Rożnów był git.

[Emilka]

ja z rożnowa rezygnuje nie podobało mi się tam nic a nic. Masa ludzi do sklepu pod górkę ech nie wspominam tego zlotu najlepiej.

[Apokalipsis]

I ja się chciałbym w końcu na Zlocik przejechać. Mam nadzieję, że w tym roku mi praca za granicą nie przeszkodzi. Jak tylko będzie podany jakiś bardziej dokładny termin to zacznę kombinować. A miejsce to wszystko jedno, byleby było przyjemnie i jak najbliżej gór ^^

[Talphion]

A Tenczyn nie byłby dobry?

Blisko do sklepu - z górki

?atwy dojazd, bo wystarczy dostać się do Krakowa i stamtąd busem godzinka.

Góry blisko. Jakby ktoś chciał gdzieś dalej to dobre miejsce wypadowe na wyjazdy w dalsze górki tylko busem bliżej zakopca podjechać.

[Kudlaty]

O rożnów był gites Podobało mi się tam chętnie bym tam znów pojechał

[Kherehabath]

Można było na kajaku popływać, w siatkówkę plażową pograć, połazić i pochlać też się dało. No i było blisko przy okazji

[Slaanesh]

Ja bym się pisał... każde miejsce mi odpowiada.

[Gaared]

Ja również.

[Loki]

[Bolivar]

Ja osobiście polecam Tenczyn jako wypoczynek stacjonarny. Jednak brak tam wody do zabawy i większej przestrzeni na jakieś wojo-konkurencje (ale czy to jeszcze ma znaczenie?). Mam nadzieję, że kiedyś tam jeszcze się pojawię.

[Glognar]

Ja bym się też wybrał bo oba miejsca mi pasują tylko nie wiem jeszcze jaki jest termin? Mogę wziąć też łuk tradycyjny i zorganizować turniej łuczniczy.

[Emilka]

Najprawdopodobniej w tym roku nie odbędzie się OZW. Brak chętnych do organizacji...

[Glognar]

A co tu organizować kto ma chęci to brać namiot i heja na jakieś pole namiotowe lub dogadać się z gospodarzem żeby pozwolił się rozbić na jakieś łące. Żarcie i tak każdy sobie we własnym zakresie organizuje a konkurencje sportowe się wymyśli na bieżąco ja mam kilka pomysłów nie zorganizuję tylko nagród dla zwycięzców.

Jakby coś się zmieniło to dajcie znać.

[Bolivar]

Oczywiście, że nie trzeba organizować.... tylko ktoś musi wybrać to pole namiotowe lub gospodarza, ktoś musi ustalić termin (tak by jak najwięcej osób mogło przyjechać), ktoś musi zebrać zaliczki (bo inaczej to "pole namiotowe" może być zajęte), ktoś musi wykonać kilkanaście (przy dobrym wietrze) telefonów, ktoś musi jeszcze wcześniej tam pojechać (bo przecież większość chce zobaczyć przynajmniej zdjęcia tego "pola namiotowego"). Nie pisząc już o nagrodach... identyfikatorach... itp. "niepotrzebnym" głupotach...

Możemy się umówić, że organizujesz całość, a ja załatwię nagrody. Pasuje?

[Glognar]

Na ile mniej więcej osób lub namiotów miałbym to pole zorganizować bo mam kilka pomysłów łączne z tym że udostępniłbym za darmoszkę moje pola w Beskidzie Sądeckim? Mogę też załatwić plac koło Schroniska górskiego na g. Przehyba i kto by chciał spać w namiocie to by spał a kto by chciał wygodniejsze warunki to w schronisku by sobie zapłacił.

Jeszcze jedno pytanie jak długo by trwał taki zlot?