Pozwolę sobie od Azara zaczerpnąć liczebników porządkowych.
Primo:
Ciran napisał/a:
Nie wiem po co to przeciąganie wojny, wygraliście to zbierzcie łupy i wróccie do siebie. Pozatym jak tak bardzo potrzebujecie złota i naprawdę czujecie sie tacy mocni w tej erze to pokonajcie nas w ataku. Dla nikogo niespodzianką chyba nie jest, że wojne obronną prowadzi się łatwiej.
Jak dla nikogo niespodzianką nie jest, że łatwiej wybrać w obronie to mogliście nie atakować i się nie chwalić jak to w 2 tygodnie nas rozsmarujecie
Secundo:
Wyprowadziliście 48 ataków na nas my na was 57 z czego 2 jeszcze sobie czeka u was na kogoś kto nie ma pełnych portek. Także ciężko mówić o tym, ze to my prowadziliśmy wojnę obronną. Raczej bym powiedział wojnę z głową przy ograniczaniu strat własnych. Więc klimatycznie wojna wyszła dobrze. Horda piratów zaatakowała bez ładu i składu, po czym oberwała od obrońców uciśnionych.
Tertio:
Pisze się " Poza tym", nie "Pozatym".
Quattro:
Lathea napisał/a:
A tak na serio, to skończcie tą wojnę, bo my też sobie coś chcemy klepnąć
Jak chcesz to ja mogę Cię klepnąć
Quinto:
vallo napisał/a:
Aza nie po to jest kilka możliwości wygrania wojny ( jeden warunek akurat spełniacie ,żeby ją wygrać).
Bo ładniej wygląda 4x 100% niż tylko 3x 100%. Także nadal liczymy, że niczym owieczki pójdziecie na rzeź do końca, za waszą ideologię. Piwo, rozróby, macanie dziewek i głośne szczekanie.
_________________
ΧΞΣ
- Zanim cię zabijemy, powiedz – banita zadrwił – za co warto ginąć, za pół złotej korony?
- Nie człowieku, za dane słowo.
Ostatnio zmieniony przez Desmond 2010-01-04, 19:09, w całości zmieniany 2 razy
A co mamy pisać? "You can't Triforce!"?
Już na s2 sie przyzwyczaiłem do wojen dłuższych niż przewidziano itp itp
A że nikt piratów w ataku nie pokonał, to potem będzie że nie zabił wszystkich, nie osiągnał średniej wymaganej do skończenia i jeszcze dalej. czy w ataku czy w obronie 10% po kiecy ktoś dostanie i tyle ;d Wy gracie dla zabawy, my po to aby wygrać, pojarać sie jak lolitki i próbować wygrać dalej. Cel jest oczywisty i ja wam wyrzutów nie robię że gracie dla zabawy ;d
A co do tego że obrońca ma lepiej... to na cholere była ta wojna? Więc jeżeli gracie dla jaj to rozumiem że to dla zabicia nudy. OK, ale waszej, nie naszej ;d
A flejmic będe ja ponieważ:
Edit:
Weź mi się Desmond w flejm nie wpinaj bo Cie żółcią obryzgam i będziesz miał
A liczebnikami miałeś na maturze spamowac porrrrrrrrrkewa!
Piękny rysunek, piękne wypowiedzi. A powiedzcie czy macie jakiś konkretny, poważny powód, dla którego nie kończycie wojny?
A może ten powód jest tak samo tajny jak powód poddania się GWNowi i znają go tylko wysoko postawieni wybrańcy? Żart, żart! Nie zmieniajcie koloru twarzy na purpurowy
Ach Romuś ty mały łobuziaku, nie dotykaj mnie w takie miejsca bo się z fioletu zaczerwienie. kto cie nauczył takich chwytów u piratów? oj niegrzeczny niegrzeczny
A powód będzie jak się uspokoję i jak mi się łaskawie zechce
Mają, mają, pewnie też zapili i ktoś mistrzowi zaiwanił guzik z napisem 'zakończ wojnę'
Teraz panika w całej gildii, rewizje osobiste...
A to wszystko trwa.
A mi sie nudzi, no
Desiu, jak taki chętny do klepania jesteś, to trzeba się było na wojence bardziej starać. Tej i tamtej^^
_________________ Nigdy niczego nie zapominały. Nigdy nie cofały raz ofiarowanej przyjaźni. I nigdy nie przestawały nienawidzić, jeśli kogoś lub coś znienawidziły.
Przepraszam czy ta wojna ma zakończyć się wspólnym prysznicem przyjaźni, gdzie bg będzie myło plecki pmc i na odwrót?
Ups
chyba znów zdradziłam jakiś wielki sekret
_________________ Nigdy niczego nie zapominały. Nigdy nie cofały raz ofiarowanej przyjaźni. I nigdy nie przestawały nienawidzić, jeśli kogoś lub coś znienawidziły.
Aza, przestań już nam opisywać swoje fantazje i znajdź ten guzik, no xD
_________________ Nigdy niczego nie zapominały. Nigdy nie cofały raz ofiarowanej przyjaźni. I nigdy nie przestawały nienawidzić, jeśli kogoś lub coś znienawidziły.
No weeeeeź, nie kończ tak szybko jak z moim rycem na s2 A szturmu nie posle bo my sie latnie bafilismy w piaskofnicy a psysedl zuy calny lomalo i popsul nam bapke z piasku! poffiem mamusi i schylis sie po mydlo! :D
Lathi, ukarałbym Cie szafą, ale dla Ciebie to czysta, perwersyjna przyjemność, więc Ci jej nie dam ;d
Edit: A o dualnej nekrofilii to sie nie słyszało? keke?
W końcu wchodząc na forum nie ma obawy o pustki w tematach
Desmond napisał/a:
Jak dla nikogo niespodzianką nie jest, że łatwiej wybrać w obronie to mogliście nie atakować i się nie chwalić jak to w 2 tygodnie nas rozsmarujecie
Pokaż mi tego posta gdzie pisze ,że was rozwalimy w 2 tygodnie.
Gdybyśmy my nie zaczęli to nikt by nie zaczął - nazwa zobowiązuje
Desmond napisał/a:
Secundo:
Wyprowadziliście 48 ataków na nas my na was 57 z czego 2 jeszcze sobie czeka u was na kogoś kto nie ma pełnych portek. Więc klimatycznie wojna wyszła dobrze. Horda piratów zaatakowała bez ładu i składu, po czym oberwała od obrońców uciśnionych.
Ale przez pierwsze 12 dni nie przeprowadziliście żadnego ataku co jest wojną obronną
Nic nie mam do klimatycznego podejścia ,bo fajnie to wyszło- wygraliście ,zjedliście mnie
,ALE DAJCIE SZANSę NA REWANŻ
Jaka frajda dobić niskolvlowców ,którzy nie grają??
No chyba ,że ktoś lubi dużo młodszych, mniejszych i bezbronnych ,ale nie wnikam
Desmond napisał/a:
Bo ładniej wygląda 4x 100% niż tylko 3x 100%. Także nadal liczymy, że niczym owieczki pójdziecie na rzeź do końca, za waszą ideologię. Piwo, rozróby, macanie dziewek i głośne szczekanie.
Akurat tego nie czaje:P
Chcecie zrobić więcej niż 100% zabitych?
Ci co mieli iść na rzeź -poszli
Nie nasz wina ,że nie każdy może być piratem- łajz nie wywalimy ,bo jest wojna
*************************************
Azareus napisał/a:
A że nikt piratów w ataku nie pokonał, to potem będzie że nie zabił wszystkich, nie osiągnał średniej wymaganej do skończenia i jeszcze dalej. czy w ataku czy w obronie 10% po kiecy ktoś dostanie i tyle ;d Wy gracie dla zabawy, my po to aby wygrać, pojarać sie jak lolitki i próbować wygrać dalej. Cel jest oczywisty i ja wam wyrzutów nie robię że gracie dla zabawy ;d
A co do tego że obrońca ma lepiej... to na cholere była ta wojna? Więc jeżeli gracie dla jaj to rozumiem że to dla zabicia nudy. OK, ale waszej, nie naszej ;d
To był żart i my nigdy nie pisaliśmy jacy byliśmy niepokonani i w jakiej erze (nie czepiam się to nie do tematu). Ale nie można już bardziej tej wojny wygrać. I tu się zgodzę gramy tylko dla zabawy. Wy pewno też.
Gdyby nie wojny pewno bym wojów nie klikał.
Nie trzeba było koszar rozbudowywać to byśmy jej wam nie wypowiedzieli
_________________ Alkoholicy są dla mnie niczym ...... Niczym Bracia.
A ja was nie rozumiem Piraci. Skoro chcecie rewanżu, a Emil się obija i nie kończy wojny, to dlaczego sami nie klikniecie 'Zakończ'? Co za różnica, kto kliknie? W końcu nie skapitulujecie, tylko zakończycie przegraną już(jak sami mówicie) wojnę.
Yarpen, nie zapominaj, że mają mnie, a ja wiem jak się kończy wojny!
_________________
Im większe obrażenia, tym mocniej się ukocha przeciwnika i tym szybciej złoży nam pokłon. Głębokie myśli Txikiego Tartalo*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum