Małe faux pax Boli Nie sądze aby Ci wszyscy gracze, którzy juz nie grają, kierowali sie opinią kilku osób Chyba że w woje gra armia botów, dowodzonych przez ww.
Do sedna. Gadac gadaniem ale obecnie na trzech serwerach gra mniej ludzi, niż na s1 podczas startu pierwszej ery Mówcie sobie co chcecie ale woje naprawdę zaczynają gnić Juz nawet po rankingach to widać. Nie pamiętam takiej sytuacji, aby w rankingach dodatkowych niektóre klasy/rasy nie były zapełnione albo miały w połowie ludzi z 1-10lvlami którzy przestali grac . Chyba czas odejść od planów i zamiast woje ulepszać to zrobić je bardziej przyjaznymi dla użytkownika
Azareus, mylisz się. Przyczyną jest niezakwalifikowanie się naszej reprezentacji do MŚ w RPA.
A ja myślałem ze przyrost naturalny komarów w Egipcie. Bez obrazy, ale takie teksty prezentują poziom gimnazjalny, a coś o tym wiem. Nie próbuje Cie obrazić, ale takimi słowami sam siebie obrażasz i ośmieszasz. Jeżeli Cie to irytuje, to nie pisz. A tłumaczenie się, ze jest się "osoba prywatną" to wiesz... podstawówka. Może w regulaminie tego tak dobitnie nie ma, ale troszkę kultury proszę. Bo wypowiedzi, nie Irmisa, nie moje, tylko Twoje demotywują ludzi do grania w wojów.
A gdyby tak zamiast się demotywować z byle powodu, zacząć dyskusję?
Może jestem stronniczy, ale wydaje mi się, że narzekanie na forum jest wtórne, w stosunku do wybywania ludzi z wojów. I głównie jest pisane w dobrej wierze. Nie by komuś dokopać, ale by zwrócić uwagę na problemy, które dla pozostających jeszcze graczy są ważne, a których może nie dostrzec team, który może poświęca wojom sporo czasu, ale nie jest na bieżąco z rozgrywką. Skoro zostali w sytuacji, gdy tyle znanych nicków odeszło, to może im jednak też zależy?
Może problem leży w grze, a nie w tych złych graczach?
Ale dużo łatwiej wskazać na graczy pokazujących problem i powiedzieć że to przez ich pisaninę jest źle, a jakiekolwiek konkretne argumenty zbywać półsłówkami i sprowadzaniem do absurdu.
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Irmis, problem nie leży w narzekaniu, ale w swojego rodzaju tendencji. Bo są narzekania, które są w pomocne, podstawne i nieuniknione. A niektórzy mają tendencję do narzekania na wszystko, w sposób irytujący. I to do tego stopnia, że widząc nick takiej osoby, odechciewa się czytać kolejnej super-inteligentnej uwagi, przesyconej fałszywą troską i zarozumiałością.
Irmis, problem nie leży w narzekaniu, ale w swojego rodzaju tendencji. Bo są narzekania, które są w pomocne, podstawne i nieuniknione. A niektórzy mają tendencję do narzekania na wszystko, w sposób irytujący. I to do tego stopnia, że widząc nick takiej osoby, odechciewa się czytać kolejnej super-inteligentnej uwagi, przesyconej fałszywą troską i zarozumiałością..
To akurat jest Wasza interpretacja. Pomyśl, jak gracze mogą interpretować błyskotliwe wypowiedzi niektórych członków Teamu i jakie szczęście, że tego nie piszą. Może wystarczy w wypowiedziach kogoś takiego dostrzec więcej niż to, co nam się wydaje na pierwszy rzut oka?
Zgadzam się z Azą, że ta gra zdycha. Twierdzenie, że to przez posty na forum, to czysta głupota i szukanie winnych na siłę. Odchodzą gracze, którzy siedzieli w tej grze wiele lat, a o forum głównym ledwo co słyszeli. A nawet jak wchodzili to często brali udział w rozmaitych pyskusjach i dzięki temu forum żyło - jakoś wątpię, by coś tutaj ich tak naprawdę zniechęciło.
Takie są fakty. Pisaliśmy to łagodniej, przy rozmaitych okazjach, sygnalizując, że coś jest nie w porządku. Jedyne odpowiedzi Teamu, jakie się pojawiły, to były albo stwierdzenia że wszystko jest w porządku, albo że to wina graczy, albo robienie z siebie i użytkowników forum idiotów, albo zwykłe ignorowanie tematu. A przecież w grze oznaki tego wszystkiego były wyraźnie widoczne już z miesiąc temu. Może nawet i wcześniej, ale dopiero restarty s1 i ruszenie retro pozwoliły się w tym upewnić.
Wątpię, by linki polecające coś pomogły. Zostały zaprojektowane tak, by czasem jakiś zwykły gracz za wiele nie dostał, polecając tą grę i przypominając o niej kilkuset osobom.
Żeby nie było: jeśli plotę głupoty, to będę bardziej niż szczęśliwy, jeśli mi to ktoś wprost napisze i uzasadni. Bo to będzie oznaczało, że aż tak źle nie jest i woje się podniosą z tego upadku, a może i zaczną rozwijać. Ale sam obserwując grę wątpię, by stało się tak bez poważnych zmian.
Czasami jednak ktoś musi zająć miejsce diabelskiego adwokata
Irmis, tylko prawda jest taka, że nie padła żadna sensowna propozycja odnośnie zdobycia większej ilości graczy. Z drugiej strony dlaczego miała by padać ze strony graczy? To raczej w gestii teamu jest to by graczy przybywało i to powinna być ich sprawa. Poza tym nikt nie musi ci wyjaśniać co jest teraz robione - weź napisz sobie do np. Microsoftu maila o podobnym tonie, by uzasadnili ci co robią i co chcą robić w przyszłości. Myślę, że zabiją cię śmiechem.
Kolejna sprawa - możesz przedstawić mi posty w których ktoś z teamu pisze, że to wina graczy, że jest mniej ludzi?
Ja już zostałem zdemotywowany i pożegnałem się z projektem. Przykro mi ale nie podobały mi się pewne sprawy i nie mogłem tego zmienić więc mam teraz więcej czasu.
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
Kolejna sprawa - możesz przedstawić mi posty w których ktoś z teamu pisze, że to wina graczy, że jest mniej ludzi?
Bolivar napisał/a:
Irmis, vallo, mylicie się. Ja twierdzę, że przyczyną jest wasze pisanie.
ed. Aaa, zapomniałem, że jesteś osobą prywatną. Ale jednocześnie pisząc to byłeś/jesteś w teamie. Dziwna sprawa. To tak jakby być jednocześnie kwiatkiem i pszczołą.
Myślałem, że w poważnych sprawach warto gadać na poważnie, a nie bawić się w gierki słowne, które nic nie wnoszą do tematu (a gdy w grę wchodzą emocje nader często mogą być odebrane opacznie, o czym warto pamiętać.)
Tak czy siak, ironia to również forma agresji językowej, której retoryka jest pełna.
Żet, nie rozumiesz jeszcze, że możesz stworzyć 10000000000000 tematów i napisać 9999999999999999999 postów i nic to nie zmieni? Ja już głowę rozbiłem o mur i nie mam zamiaru dalej narażać się na obrażenia (<- to jest przenośnia, wolę to zaznaczyć....). Poza tym nie mam już najmniejszej motywacji do robienia czegokolwiek.
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum