[Phil]

Ja będę pewnie ok. 19, ale posiedzę tak do 22 max

[Lathea]

Sami niepijący, chcący się wyspać...
Czy to na pewno ta sama ekipa?

[Kudlaty]

Spotkanie zakończyło się o 01:55, kkiedy Ja, Jehran, Jarred i (there is no) Spun opuściliśmy lokal.

Żecik a co do wierszyka liczmy sylaby... Żeby się rymowało musi mieć jednakową ilość sylab bo inaczej nic z tego, wprowadzając do tego realia:

Drży ze strachu Małopolska
Bo wyjechał Żet ze Śląska
Jest już troszeczkę pijany
Będzie całkiem naje****!

Ave Silesia Superstar


Edit: Wycentrowanie wierszyka, literówki.

[Szilka]

Ale masakra była

[Bolivar]

... nie denerwujcie mnie...


... zdecydowanie za dużo pracuję...

[Szilka]

Żałuj żałuj Twoja książka zwiedziła pół Krakowa ze mną

[Kherehabath]

Cienko... Żet już jedzxie do domu. A mnie boli głowa. I malo pamietam Wiecej niz killme na bank A Szilka to poranny uciekinier. Nie czekała jak wstane i nie pożegnała się. żal.pl

[Khhagrenaxx]

Heh, Kudłaty, masz rację oczywiście, ale ja wierszokletą nie jestem, a to jest parafraza piosenki Kaczmarskiego "Nawracanie Kniazia Jaremy" i do melodii pasowało tak jak było

Tak w ogóle to mało co pamiętam, ale po postach na forum veass widzę, że moje spotkanie zakończyło się w okolicach 3:30

Dzięki wszystkim, mam nadzieję, że za bardzo nie przegiąłem. Sława!

[Szilka]

Raczej koło 5 Na pewno po 4.

[Kherehabath]

W wtorek planujemy wstąpić z Szilką w pewne miejsce, z przyczyn oczywistych nie podaje miejsca (są osoby które nie będą już zapraszane na spotkania które jako tako my organizujemy). Wyślę osobom zainteresowanym. Jak coś to pisać zgłaszać się Powinny być koszulki od Jenna (no bo sorry jeśli zostały wysłane to nie ma możliwości żeby w dwa miejsca nie miały zamiaru dojść w tak długim czasie) więc tym co będą rozdam.
Jest jednak duża ewentualność, że nie przyjdą

Pozdrawiam

[Szilka]

Ale uprzedzam, że będzie się zuo działo

[Cerester]

Już Szilkę piwem poi diabeł

[Szilka]

Nie będzie piwa, będzie spirytus

[Talphion]

moge przyjsc?

[Kherehabath]

ofc pm