to do kitu... już kiedyś dawno temu pisałem żeby w dzień turnieju skupić się tylko na turnieju i zabronić prowadzenia działań wojennych. Tak jak to było w Rzymie jak nastawał czas olimpiady.
_________________ [center]Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
pardone oglądałem właśnie Rzym i stąd odruchowo napisałem Rzym.
Czy ja wiem jeden dzień w tygodniu wolny od wojen to chyba nie jest dużo? a wolałbym się i nie tylko pewnie ja w tym dniu skupić się tylko na turnieju a nie na wojnach. No i jak to będzie miało uzasadnienie klimatyczne. Ty gdzieś szturmujesz na drugi koniec świata a do tego jeszcze możesz turniej zawalczyć?
_________________ [center]Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
dokładnie ostatni sztrm by się kończył w piątek o godzinie 23:39 a następne można by przeprowadzać dopiero w niedzielę tak żeby sobota była wolna od wojen.
_________________ [center]Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
A według mnie to dobrze, że jest tak, jak jest. Można wojnami tak podziałać, żeby przeciwnik musiał wybierać - zwycięstwo w wojnie albo turniej. Jak w życiu - coś za coś... a im więcej takich trudnych wyborów, tym więcej strategii i dyplomacji i tym lepiej dla gry .
_________________
NIE ŻYJĘ!!! life feeds on life feeds on life feeds on life feeds on...
BTW. jeżeli chodzi o Grecję i olimpiady to z tym pokojem było różnie - jak chcieli się bić to im nie przeszkadzało. Starożytne olimpiady zostały wyidealizowane tak samo jak walki rycerskie czy korsarze. Niestety prawda była inna...
Dlatego zostawił bym wojny takie jakie są - inaczej należało by zabronić polowania na bestie, itp. - przecież mamy Turniej.
Tutaj wolałbym zostawić wolną rękę graczom i niech oni decydują czy wysyłać szturm w czasie Turnieju czy nie.
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
No a trochę szkoda.
Jakby było chociaż np. symboliczne 3zł dla gildii za 1 pkt zdobyty na turnieju... to by już zmieniało sedno sprawy, co?
_________________
"Change is inevitable. All you can do is make sure it happens in your favor" Chaos God Tzeentch, God of Change. The Changer of Ways. His domain covers the chaotic Winds of Magic, evolution and change, scheming and manipulation of all kinds, mundane as well as arcane.
W sumie Tsu ma sporo racji. Może nie kasa bezpośrednio, bo to jeszcze zwiększałoby przewagę większych gildii, ale może inaczej to rozwiązać? Teraz można najwyżej zdobyć "Talony" indywidualnie, i w sumie wszystko jedno, gdzie ten turniej się klika, z tego punktu widzenia. Natomiast może ciekawie byłoby, gdyby np. połowa zdobytych talonów trafiała do ogólnogildyjnej puli, z której potem byłyby rozdzielane dla poszczególnych wojowników. Jakież to by dawało możliwości określenia charakteru gildii! Istniałyby gildie komunistyczne (każdemu po równo), gildie demokratyczne (każdemu tyle, ile zarobił... po odjęciu "podatku" ), gildie autorytarne (jak władca zarządzi)... piękne po prostu... piękne .
_________________
NIE ŻYJĘ!!! life feeds on life feeds on life feeds on life feeds on...
Jak dla mnie powinna być kasa za pkt gildi + za miejce w turnieju ale pod warunkiem jakiegoś delikatnego ograniczenia wielkości giildi ..... tj zwiększenie kosztów powiększania giildi:) (ciąg arytmetyczny )
Cos w stylu .....założenie gildi 10k rozbudowa giildi do 2 osobowej +20k 3 +30k za każdego następnego członka należało by zapłacić 10k więcej niz za poprzedniego ..........
Wtedy i podatki grały role
Wyszło by za rozbudowanie giildi do 25 osobowej 3,25 mln złota a za 50 osobową juz 12 mln ............... tylko musiały by być jakieś sensowne profity z budowania tj złoto + talony za turniej
+ mozliwosc zawierania sojuszy na czas wojen tj 2 gildie mogły by walczyć z jedna (2 z trzema itp )
To może wprowadzić talony dla gildii za turnieje i za wojny.
Moze nie w taki sposób jak to Vit zaproponował ale za talony gildyjne można by było kupować coś dla gildii albo na podstawie ilości talonów zdobytych w ciągu ery prowadzony byłby ranking prestiżu gildii.
Np talony gildyjne zdobywało by się za turniej, a na wojnie można by było je zdobyć jako łupy wojenne.
Gildia A zdobywa 30 talonów na turnieju, gildia B zdobywa 25 talonów. Gildia A wygrywa wojne z gildią B i zdobywa pewien % talonów przeciwnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum