Z Farakalianem (męczącym się teraz w wyklikiwaniem turek) doszliśmy do wniosku, że niektórzy (zwłaszcza z obkami) nie mając czasu klikać w dane dni odkłądają to na później np. koniec tygodnia i później mają problemy ze znajdowaniem partnerów do bicia postrachów czy walki XvsX.
Nasz pomysł to: Najemnicy.
Idea: Najmowani za jakieś symboliczne sreberka żołdacy którymi może sterować wynajmujący (wskazując co mają bić).
Przydatność tego jest potężna np:
- nieobecność stałego partnera
- wyklikane limity znajomych
- ktoś kto nie ochoty być zależnym od innych i chce sobie sam klikać
- gracze nowi bez znajomych
- gracze z małych gildii z małą ilością znajomych
- czynniki losowe zmuszające nas do korzystania z najemników
etc
Jak miało by to działać:
1 postać w pełni sterowalna przez wynajmującego
2 wynajmujący opłaca za usługi najemnika pewną ilość srebra (za robociznę, "leczenie" etc)
3 loot jaki miałby dostać najemnik jest przez niego zabierany (czytaj: znika)
4. otrzymuje się odpowiednio mniej expa za walkę za każdego najemnika, tak jakby był to zwykły ludek
5. kontrakt obowiązywałby konkretną ilość walk grupowych (do wyboru)
Jak mieliby wyglądać najemnicy?
1. Jak typowe mobki z danych lvlów, więc są raczej słabsze od graczy (tzn nadal jednak lepiej byłoby z graczami innymi na podobnym lvlu - bo nie ma opłat i są silniejsi raczej)
2. Nie można by na pewno brać najemników z lvlami wyższymi od nas samych ( za wielkie nadużycia ) ale np. takie z identycznym lvlem jak nasz lub słabsze (słabsze = tańsze)
Inne/bonusowe/dodatkowe:
1. jeśli jakaś klasa najemnika byłaby zbyt bardzo popularna to powinno się wprowadzić różnorodne ceny... najlepiej prosty system regulujący ceny najemników: podwyższający ceny popularnych, obniżający ceny niepopularnych bazując się na ilości wypożyczonych najemników dotychczas (tzn. popyt/podaż, jak ktoś grał w Guild Wars to wie, że tam tak na zwykłym targu jest: samoregulujące się ceny )
2. można by ich karmić miksturkami zwiększającymi statystyki
3. Można by robić "hodowle" najemników różne każda gildia mogłaby mieć aż do kilku własnych najemników z ich własną nazwą, dostępnych do wynajęcia w ich miejscowości... i dającą przychód gildii (zakładając ograniczony wybór najemników do danych miejscowości) Ktoś zajmujący się najemnikami rozdawałbym im statystyki i wyglądać by to mogło tak, że np.: Rycerz GWNu miałby 40% statów w sile, 20% statów w zręce, 30% statów w wytce, po 5% w pozostałych a Błękitny Rycerz z innej miejscowości miałby 30% statów w sile, 35% w wytce, 25% w zręce i po 5% w pozostałych... etc
4. Najemnicy mogliby odgrywać jakąś rolę w wojnach (?) oczywiście powinna być ich ograniczona ilość, spore koszty wyszkolenia etc etc wiele spraw do obmyślenia (nie rozpisuje się)
etc etc
Pomysł do rozwinięcia/poprawienia etc
_________________
"Change is inevitable. All you can do is make sure it happens in your favor" Chaos God Tzeentch, God of Change. The Changer of Ways. His domain covers the chaotic Winds of Magic, evolution and change, scheming and manipulation of all kinds, mundane as well as arcane.
zakładając ograniczony wybór najemników do danych miejscowości
To znaczy, że np. na miejscowość przypada 10 najmitów i kto pierwszy ten lepszy?
Najemnicy gildyjni - ustalone na sztywno, czy np. Poziom budynku reguluje początkowy lvl najmity + jego max lvl ? Ewentualnie możliwość użyć na dobę przez gildyjczyków? Profity - wybiera gracz najmujący czy dobierane losowo?
To znaczy, że np. na miejscowość przypada 10 najmitów i kto pierwszy ten lepszy?
Chodziło mi o ograniczoną ilość typów najemników - ich ilość do celów robienia grupek/postrachów mogłaby być nawet nieskończona (nie robi to żadnej różnicy).
Natomiast w wypadku jakichkolwiek wykorzystań do wojen (jeśli w ogóle) wtedy ich ilość musiałaby być jakoś sensownie ograniczona i ogólnie zupełnie inne zasady.
Cytat:
Najemnicy gildyjni - ustalone na sztywno, czy np. Poziom budynku reguluje początkowy lvl najmity + jego max lvl ? Ewentualnie możliwość użyć na dobę przez gildyjczyków? Profity - wybiera gracz najmujący czy dobierane losowo?
To wszystko jest do rozpatrzenia, ta część to był luźny pomysł.
Nie wiem
Może tak:
- że dana gildia w zależności od budynków "wyhoduje" sobie 4 rodzaje najemników, inna 3 rodzaje - i np. w mieście A będą 2 gildie, 3 typy najemników z jednej, 2 typy z drugiej, w mieście B jest prężna gildia z 5 typami najemników
- profit klasowy (jeśli w ogóle by istniał) również byłby przypisywany do danego typu... więc np. gildia mogłaby mieć ofensywnego rycerza z podpałką jak i defensywnego rycerza z regenką (2 różne typy)
Ciekawe aspekty mogą wyniknąć, także klimatyczne np. będąc w Innsh najmować różnego rodzaju Piratów, lokalnych najemników PMC
_________________
"Change is inevitable. All you can do is make sure it happens in your favor" Chaos God Tzeentch, God of Change. The Changer of Ways. His domain covers the chaotic Winds of Magic, evolution and change, scheming and manipulation of all kinds, mundane as well as arcane.
Farakalian, może nie tyle grupki wojny, ale np. "obronne mięso armatnie" czytaj: Taki mały szkodnik tylko blokujący w wypadku gdy nikt nie zablokował ataku do ostatniej chwili... skoro jest słabszy to i tak nie ma szans, a zawsze te parę % przeciwnikowi zjedzie.
Aspekt najemników na wojnach po odpowiednim rozwinięciu mógłby być ciekawym dodatkiem i rozwinięciem aktualnych wojen.
Np.
gildia A o wielkości 18 osób "wyhodowała" sobie (posiadając odpowiednie budynki i ich rozwinięcia) 8 najemników wojennych (mając 3 typy wojowników zbudowali takie ulepszenia, że mają do dypozycji: 3 jednego rodzaju, 3 drugiego rodzaju, 2 trzeciego rodzaju - zrobienie 8 osobników jednego rodzaju się nie opłaca bo koszty budynków rosną lawinowo)
Tych 8 najemników można by używać do obrony a nawet szturmu. Tyczyłyby się ich modyfikatory typu regeneracja życia wojennego oraz kwestia śmierci na wojnie. Problem byłby z ich lvlem - jednak specjalne budynki rozwiązywałyby sprawę.
Poczynaniami najemników kierowałby mistrz lub osoba która otrzymała od mistrza odpowiednie uprawnienia.
Można by zrobić też pewną automatyczną opcję typu: "jeśli nikt się nie podstawi pod szturmującego automatycznie przydziel losowego najemnika ON/OFF".
Najemnicy generowaliby większy ruch i więcej działań wojennych podczas wojny.
Nie widzę w tym nic złego, że np. pod koniec wojny nie zostanie żaden żywy gracz i tylko niedobitki najemników się chlastają to też jakby członkowie gildii, mniej wyszkoleni, słabsi, nie są superherosami jak gracze ale to zwykli szeregowi żołdacy, którzy też występują w grze. Często tacy przeważają o sukcesie gildii. (Zresztą co to za "wojna" gdzie mała banda 20 osób leci się bić z inną małą bandą rzędu 20 osób i trwa to 2 tygodnie? )
_________________
"Change is inevitable. All you can do is make sure it happens in your favor" Chaos God Tzeentch, God of Change. The Changer of Ways. His domain covers the chaotic Winds of Magic, evolution and change, scheming and manipulation of all kinds, mundane as well as arcane.
Tsu naprawdę świetny pomysł. Dobre zwłaszcza dla nowych graczy którzy nie mają partnera do walki w gu. I z drugiej strony nie zniechęci do bicia z kolegą, bo real player jest za darmo + pewnie jest silniejszy (ale nie zawsze )
"Change is inevitable. All you can do is make sure it happens in your favor" Chaos God Tzeentch, God of Change. The Changer of Ways. His domain covers the chaotic Winds of Magic, evolution and change, scheming and manipulation of all kinds, mundane as well as arcane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum