Zaczęła wiercić się jeszcze bardziej.
- Przywiązuj, proszę bardzo! Nie ma to jak dobra znajomość! - fuknęła machając ogonem i smyrając jego rękę, doprowadzając do gilgotania.
- Ej puść ją! - Krzyknęła widząc mężczyzne szarpiącego się z kobietą - Puść ją mówie bo popamiętasz! - Jej twarzyczka spurpurowiała z gniewu. Spojrzała na Felka - Będziesz tak stać i nie pomożesz kobiecie?
W karczmie rozległ się głośny śpiew, niski ton zdradzał mężczyznę, a zapach piwa i tytoniu, krasnoluda.
-?eeej! Wędrowały orki dwa...yik...łeeej...-głośno śpiewał w pijackim tonie krasnolud stojąc u drzwi karczmy. Próg zdawał się przeszkodą nie do przebycia.
-Na raz, na dwa na trzy!- i...prawie mu się udało, krasnolud drugi raz wylądował twarzą na podłodze. Nie zrażony bynajmniej wstał i chwiejnym krokiem podszedł do karczmarza.
-Dwa...yik...piwa proszę-zaordynował kładąc złotą monetę na blacie.-Co by było na jedną i na drugą nóżkę-uśmiechną się sam do siebie.
Sącząc trzecie piwo rozejrzał się po karczmie. Cóż za osobliwy widok, jakiś człowiek wykręca łapki kotce... a nie to nie kotka...- Ki czort?-zapytał na głos...
Człowiek podenerwowany pościł sidanke, - A masz ty, nie bede cie tu tak trzymał bo se ktos jeszcze cos pomyśli, - Puscił sidanke i lekko ja odepchnął do przodu by wrazie czego mieć jak uskoczyć, w tym czasie gdy odpychał Sandrę. Wyciągnął Sztylet zza paska i klinga skierowana do niej wystawił w jej kierunku. - Prosze
_________________
Człowiek BarbarzyńcaNiebieskooki Uczeń Turkusowej Szkoły Rycerskiej
Krasnolud przetarł oczy ze zdumienia...
-eee... pomylilo mi się, ten człek nikogo nie trzyma..-pomyślał z wyraźną ulgą...na wizje poalkoholowe było nawet dla niego za wcześnie...
- Jeszcze coś pomyśli... - mruknęła masując nadgarstek. Obserwowała człowieka bardzo dokładnie, przesuwając powoli dłoń w stronę sztyletu uważając przy tym na ostrze. Przełknęła głośno ślinę i odebrała swoją własność. Schowała ją do pochwy u pasa.
- Masz szczęście, że jest tu wielu gości - pomachała złowrogo palcem.
- Tak to jest jak się trafi na chołotę w karczmie... Nawet kobiecie nie przepuszczą. A dla pięknych kobiet trzeba być przyjaznym i obchodzić się z nimi delikatnie - po raz kolejny obdażył ją szczerym uśmiechem - Miło Cię poznać Mara, mnie zwą Felek... Napijesz się czegoś?
--Jak dzieci, normalnie cholera dzieci-- mruknął pod nosem karczmarz --Już podaje a może coś mocniejszego-- spytał z szelmowskim uśmiechem na twarzy karczmarz krasnoluda podsuwając mu pod nos szklanice z domowej roboty bimbrem.By zaraz potem pociągnąć z niej solidnego łyka.--Co to za czasy że człek się z kotem o sztylet biją ehh-- mruknął pod nosem karczmarz czekając na odpowiedz krasnoluda.
_________________
Pół-Olbrzym:Berserker:Draksus Szalony Uczeń Błękitnej Szkoły Rycerskiej
HOMO BIMBROWNIKUS
Naczelny Bimbrownik
-Yik...mocne to piwo...-była to jedna z tych chwil w której krasnolud wiedział że wypił...wiedział, inni też wiedzą, nie wiedział tylko czy za dużo czy za mało. W ogóle mało wiedział... Starał się z całych sił skupić na zdaniu karczmarza, słowa zlewały mu się w zdania, a wszystko to w niezrozumiały bełkot.
-Yik...dziw...dziwn....dziwne...doprawdy dziwne czasy...yik...karczmarzu...podaj jakąś wodę, najlepiej zimną w dzbanie-poprosił
--Ehh co za czasy że nawet krasnolud bimbru nie chce ehh zgroza-- machnął ręką karczmarz mrucząc coś pod nosem.--Wiwian dzban zimnej wody ale migiem-- wydarł ryja karczmarz do jednej ze służebnych która właśnie obściskiwała się w kącie z najemnikiem.Sam zaś pociągnąwszy tęgiego łyka z szklanicy przypatrywał się z uśmiechem na twarzy kłótni Niebieskookiego z Sidanką.
Po dłuższej chwili przed nosem krasnoluda ląduje sporych rozmiarów dzbanek wypełniony po brzegi lodowatą wodą.
_________________
Pół-Olbrzym:Berserker:Draksus Szalony Uczeń Błękitnej Szkoły Rycerskiej
HOMO BIMBROWNIKUS
Naczelny Bimbrownik
-Dziekuję ślicznie...yik....-szeroki uśmiech objawił się na twarzy krasnoluda. Niezgrabnie zdjął czepiec, po czym wylał na głowę część zawartości dzbana. Zimna woda spowodowała momentalne otrzeźwienie. Krasnolud głęboko westchnął. -Za dużo dziś wypiłem...niemniej jednak bimberek znakomity...bez przepojki wchodzi...cud miód!-zachwycał się nad szlachetnym trunkiem karczmarza. Chwilowe otrzeźwienie przechodziło jednak tak szybko jak się pojawiło. - Dziękuję za gościnę, do zobaczenia karczmarzu-powiedział wstając ciężko krasnolud-pozwolicie, że dzbanuszek zatrzymam na razie, będzie na rano-uśmiechnął się lekko krasnolud podążając do drzwi...
Odetchnęła lekko i podeszła do kontuaru. Oparła się o blat uważnie lustrując człowieka.
- Poproszę coś do picia, może być nawet zwykła woda - mruknęła do karczmarza. Napięcie nie ustępowało, nie mogła sobie pozwolić na chwilę słabości...
--Yhh-- mruknął karczmarz po wyjściu krasnoluda --A pannica może się mleka napije-- spytał z przekąsem karczmarz Sandry puszczając do niej oczko.Sam zaś w miedzy czasie kończy dopijać bimber z szklanicy --Ehh co za czasy, nastały krasnale po karczmach nie piją,ludzie się z kotami maglują po katach-- mruknął sam do siebie karczmarz odstawiając szklanice na swoje miejsce pod kontuarem.
_________________
Pół-Olbrzym:Berserker:Draksus Szalony Uczeń Błękitnej Szkoły Rycerskiej
HOMO BIMBROWNIKUS
Naczelny Bimbrownik
Westchnęła kierując wzrok na karczmarza.
- Może być i mleczko - mruknęła, ale po chwili się trochę ożywiła.
- Co proszę? - chcący bądź niechcący usłyszała dalszą wypowiedź.
--A jak to niby wygląda-- machnął ręka karczmarz w kierunku Sidanki --Obściskuje cie się tu pod kontuarem ehh-- mruknął ale już na tyle cicho by słyszała go tylko Sandra.--Dobrze radze znajdz se lepiej jakiegoś kota, mieszane związki nie wychodzą-- mruknął już nieco nieobecnym głosem karczmarz do sidanki.Po chwili zaś na kontuarze pojawia się nieduży garniec zimnego mleka postawiony przez jedna z służebnych --Sztuka złota się należy-- westchnął drov, przypatrując się ruchowi w karczmie.
_________________
Pół-Olbrzym:Berserker:Draksus Szalony Uczeń Błękitnej Szkoły Rycerskiej
HOMO BIMBROWNIKUS
Naczelny Bimbrownik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum