Forum Lotharis Strona Główna

 Ogłoszenie 

DISCORD a co mi tam...


Poprzedni temat «» Następny temat
Wkupić się w łaski bogów; króka historia jak zostać herosem.
Autor Wiadomość
Caus

Argh Buntownik
Lykon
Rycerz
Wiek: 34
Posty: 539
Piwa: 11/30
Skąd: Kraków - BG

Zloto
Wysłany: 2011-03-22, 16:26    [Cytuj]

Taka kiedy większości pasuje? :D
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail] [WWW]
 
     
mindmaster


Haart
Mroczny Elf
Berserker

Wiek: 38
Posty: 396
Piwa: 20/8

Zloto
Wysłany: 2011-03-22, 18:15    [Cytuj]

Wojownicy kiedyś mogli być określeni jako gierka szybka, łatwa i przyjemna - i naprawdę mam to na myśli - jedną z er wyklikałem praktycznie w całości w kilka godzin. W chwili obecnej zrobili się grą rozbudowaną, wymagającą i czasochłonną.

Zgodzę się, że nowe elementy są ciekawe i mają szansę zachęcić nowych graczy, ale chyba największym problemem tej gry jest w chwili utrata starych. Swego czasu nieoderwalną częścią tej wojów były fora gildyjne, na których ludzie poświęcali o wiele więcej czasu niż na samą grę. W chwili obecnej dyskusje forumowe nie ściągają ludzi, działy klimatyczne podupadły, a ludzie spędzają czas na polowaniu na wypadajki zamiast gadać o czym popadnie...

Kiedyś był bugusing, ale było to powszechnie wiadome - jedna osoba w gildii znalazła buga lub exploit i całą reszta o tym wiedziała, a najczęściej informacja wyciekała do pozostałych gildii dość szybko z tego co pamiętam. W tej chwili gdy ludzie znajdują bugi to boostują swoją postać i nikomu nic nie mówią. Jeśli znajdę poważnego buga to sprawdzam czy to fuks czy sytuacja powtarzalna i jeśli to drugie to piszę do Fayla - nie ma sensu pozwalać na istnienie elementów które totalnie niszczą balans gry - rozumiem rywalizację, ale tu chodzi o zabawę, a nie o wygraną za wszelką cenę...

O multikontach się nie wypowiadam - nie znam sytuacji i nie wiem jak duży to problem, ale z mojego punktu widzenia z kiedyś mało użytecznych stały się bardzo przydatnym elementem gry, a dla niektórych ludzi częścią strategii.

Chyba to do czego zmierzam to fakt, że głównym problemem wojów stało się odejście weteranów i spadek kultury wśród graczy... Dołączyłem do wojów z powodu ludzi, nie dlatego, że gra była dobra lub ciekawa. Dołączyłem bo była to prosta klikanka w świetnym towarzystwie. Aks wciągnął mnie do gy, ale to nie gra sprawiłą, że ciągle w nią gram. To, że jestem w wojach to zasługa Lathei, Irmisa, Phila, Tsu i wielu innych, którzy sprawili, że klikając w woje spędzało się miło czas na forach i na gg. Mój powrót do gry po przerwie też nie był spontaniczny, a ściągnął mnie Amarant. Teraz widząc zachowania coponiektórych ludzi mam wrażenie, że wojownicy polepszając swoje 'ciało' zatracili 'duszę'. I to jest w tym wszystkim chyba najsmutniejsze.

Czy jest jakaś recepta na powrót do tego co było? Nie. Czy jest jakaś recepta na poprawę? Nie wiem. To co wiem to to czego mi w tej grze obecnie brakuje, posługując się słowami Norwida: "Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają tak za tak - nie za nie, Bez światło-cienia..."

To tak nawiązując do
vallo napisał/a:
Zmień Topik na pożegnania i lamenty :)
;P

A tak całkiem na serio - część zabiegów mająca na celu poprawienie sytuacji nowych graczy ograniczyła zbytnio starych. Nie jest ciężko wbić się do topki jeśli ktoś się stara, co udowodniłem kilka er temu wbijając się do topki klikając z niewielkim wykorzystaniem szarych komórek z trzydniowym opóźnieniem (i bez wykupywania tur) i wciąż zajmując na koniec rywalizacji jedno z topowyh miejsc. Po co na siłę pchać nowych do topki? Ograniczenie ludzi w gildii sprawiło, że nie mogliśmy przyjąć kilku starych graczy którzy chcieli wrócić - jaki był tego efekt? - nie wrócili. Usunięcie się teamu by nie zajmował topowych miejsc obniżyło poziom i przyjemność rywalizacji. Duża rozbudowa sprawiła, że gracze którzy grali w wojów dla czystej przyjemności uznali, że za dużo poświęcają czasu - są ludzie aktywni na forach gildyjnych, którzy wciąż są członkami gildii, a nie grają w grę. Są ludzie którym dłużyła się era i przestali klikać w trakcie bo nie mieli czasu na questy lub nie mieli ochoty myśleć przy klikaniu.

ps. I jeżeli chodzi o czas to możnaby skrócić ery, np. 3 miesiące zamiast 6 i 10 tur na godzinę zamiast 5... Ale to mój 'zwariowany' pomysł ;P
_________________
Haart
Mroczny Berserker
Grow in Power

Denarius Czarny
Mroczny Najemnik

It's gonna blow!
 Autor postu otrzymał 1 piw(a)
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  Gildia Wielkich Niezależnych
     
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
Irmo
Irmis



Yaya Worobij Miomate
Wiek: 39
Posty: 944
Piwa: 75/27
Skąd: Haga

Zloto
Wysłany: 2011-03-22, 18:30    [Cytuj]

Caus, swego czasu pisalem sporo o teorii tworzenia gry. Mi tu brak wizji, na czym rozgrywka ma sie opierac, co oferowac, ile zajmowac czasu itp. - te elementy potrafia sie zmieniac co ere.

Ja gralem w gre, w ktorej nie trzeba caly dzien kombinowac, zalatwiac skladnikow, przeszukiwac targu, a push byl praktycznie niemozliwy (push sily postaci, a nie samego poziomu, co sie zdazalo, ale bylo latwe do wychwycenia). W wiekszosci wystarczylo miec pomysl na postac, znac rzadzace wojami zasady i klikac sie regularnie. Nie zapowiada sie, aby gra sie zmienila w cos, czym byla dawniej, a tryb gry w nowej mi nie pasuje, do tego jest strasznie powtarzalna. To juz nie jest gra dla mnie, na pelen etat ;)

IMO propozycje umarly, bo nie maja wiekszych szans na wprowadzenie. Lista tego, co juz czeka jest dluga i daje stale zajecie osobom programujacym. Aby dyskutowac o zmianach, ktore wchodza do gry trzeba je najpierw zobaczyc. Vide: przedmioty Q z tej ery i np. ekwipunek z nadchodzacej.
_________________
"Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM]
 
     
Phil


-
Wiek: 43
Posty: 1458
Piwa: 275/41
Skąd: Kraków

Zloto
Wysłany: 2011-03-22, 18:42    [Cytuj]

Naprawianie przedmiotów jest w kolejce do modernizacji. Co do multikont - pracuję nad "nowelizacją" regulaminu oraz ustandaryzowaniem kar za przewinienia. Ponadto mam pewien roboczy pomysł jak ukrócić proceder przelewania złota z jednej postaci na drugą przez sprzedaż śmieci (ale nie został jeszcze wdrożony). Popsute przedmioty w zasadzie można dodać do niesprzedawalnych. Składników bym do tej listy nie dopisywał, ale faktycznie zrobimy chyba ograniczenie co do ilości mikstur, które można wypić lub podniesiemy ceny mikstur i rzadkich składników do poziomu, na którym nie będzie już opłacalne skupowanie ich w dużych ilościach. Jeśli zaś chodzi o targ i utratę sensu jego istnienia: nic takiego się nie stanie. Jeśli już straci trochę tymczasowo na użyteczności (bo pomysłów na wykorzystanie łupów jest wiele i w przyszłości na pewno zostaną wprowadzone).
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [WWW]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15