Koniak - A czy od początku Ery jakaś wojna działała na innych zasadach?? - NIE Zawsze możemy się zgadać i za tydzień wy zaatakujecie nas- skoro taka to wygrana pozycja atakujących.
To wklej screen ze statami i powiedz ,że nie liczyłeś na zwycięstwo Bo dobrze wiedziałeś kto leci:)
I nie mów ,że wczoraj była przegrana ,bo gdybyś się dziś pod kogokolwiek podstawił to byś miał 100% HP i dziabnąłbyś i Walgo i Haarta.
A poza tym wojna się jeszcze nie skończyła - leci chaotyczny szturm ,który powinniście wybić w 75%
Ale to nic jest wojna -ta gra ma jakiś send.
Nie dziś to nas ubijesz za tydzień.
Jak wbijemy 100% pkt ja kończę wojnę- z jakimkolwiek skutkiem
_________________ Alkoholicy są dla mnie niczym ...... Niczym Bracia.
Wygląda na to, ze RABG w tej wojnie nie pomogą już nawet beznadziejnie żenujące machinacje; włamywanie się na cudze konta i kto wie co jeszcze...
Nihil novi, ta gra ma coraz mniej wspólnego z rozrywką, również z powodu graczy, którzy nie potrafiąc odebrać przeciwnikowi piłki podstawiają mu haka... którą to erę z rzędu takie cuda wianki się już dzieją?
A wojna jest przegrana przez stronę broniącą bo nie został jej nikt konkretny do walki w miarę blisko 300 poziomu, no chyba że Desmond zabije nas wszystkich, w grze i przed komputerami, możliwe.
Rozpięcie paska i uwolnienie pokaźnego brzuszyska nastręczyło wyjątkowych problemów, no ale tak to już bywa gdy trzeba się posiłkować tylko jedną ręką. Drugą nadal opinał, onegdaj śnieżnobiały temblak. Yen Lo Wang, cholerny mocarny pokurcz zdrowo skopał mu rzyć ale to nie było ważne, liczyło się tylko żarcie, a tego w pirackim lazarecie nie żałowano.
-Ze też wcześniej na to nie wpadłem.-pomyślał, po raz setny zastanawiając się nad figlem jaki spłatał mu los.
-"Miska owsianki dla wodza, miska wodza, zrobić przejście."No to smacznego Vallo, niech ci dobrze przywództwo służy.-mruknął, oblizując bardziej z nudów, pieczone żebro jakiegoś zwierzęcia.
Czasy były paskudniejsze niż zwykle, zaś obiecane wojny, które miały wstrząsać posadami wojowniczego świata, okazały się zwykłymi, nie budzącymi większych emocji potyczkami.
Tożsamo było z sobotnimi turniejami. Ich dawna świetność prysła za sprawą rosnącej spekulacji podrabianą, niebieską walutą.
Oczywiście wszystkiemu winni byli bogowie. Soczysty bąk spointował przemyślenia lykona, który przewrócił się na zdrowy bok i pogrążył się w sennych marzeniach.
vallo, Wiem że dziś jakbym się podstawił komukolwiek to pewnie bym mając te 3k hp(a nie 100% bo tyle nie jestem w stanie uleczyć w jedną noc) uwalił tą osobę, potem w kolejnej obronie kilka dni później może kolejną, ale co z tego że uwalę 1 osobę, skoro sam wojny nie wygram a inni są daleko od wbicia 300. Co innego gdyby punkty były naliczane właściwie, wówczas byłoby obecnie do nabicia nie 700 punktów, a około 4-5k, wtedy samotnie bym dał radę doczekać aż Yen i np. Talph którego wczoraj rzuciłem na pożarcie Walgu, wbiją 300 i by zabawa zaczęła się na nowo. Ale w sytuacji gdy brak wam 3 ataków do wygrania, to i tak nie miało sensu...
Khhagrenaxx, Powiedz mi jakie cuda wianki się dzieją? Osoby blokujące są członkami gildii, fakt że przestały grać, ale ich nigdy nie wywaliłem z gildii, ani nie skasowali oni postaci, żeby może się na coś jeszcze przydać... Nigdzie nie ma limitów poziomowych blokowania. Jak chcesz to poproszę np. Benehallowa żeby zablokował dziś atak, albo Morliego i potem sprawdź logi żeby zobaczyć że to faktycznie oni się logowali, a nie ja, i się przekonasz że żadne cuda tu nie odchodzą. Gdyby wojny działały tak jak kiedyś, że jakikolwiek blok powoduje że nie dostaje sie punktów, to już dawno bym te martwe dusze tak wykorzystał, a przynajmniej tą część z którą mam kontakt...
Koniak, ja nie będę więcej pisał w tej sprawie, bo mnie to dotyka pośrednio jako członka sojuszu GWN - PMC, Gracula jest poszkodowana bezpośrednio. Pojechała do domu, będzie jakoś wieczorem to pewnie napisze co i jak, bo słów na wiatr nie rzuca.
A ty ?ysy jak nie wiesz o co chodzi to nie gadaj bzdur, oi!
Ps. Nie chodzi mi o podstawianie postaci które przestały grać, nie czepiałbym się o takie coś
Khhagrenaxx, Jeśli chodzi Ci o to że niby mam jej passy do konta to jest to żart, który przy współudziale Walga wyciąłem Graculce, wmawiając jej że znam jak ma rozdane cechy. Możesz zapytać o to Walga... Nie mam logów do jej konta, więc ja nic nie wiem o jakimś logowaniu się na jej konto. Jesli na jej konto wchodzi ktoś kto nie powienien, to nie wiem komu Graculka dała passy, zatem nie wiem kto mógł wchodzić. Jak jest to ktoś z RA/WBG to nie moja wina że ktoś taki ma passy do konta.
Grudo, Ja nie odpowiadam za to co robią inni, obojętnie czy są w mojej gildii, czy w gildii zaprzyjaźnieonej. Ba+ sam RA nie kompletowałem, a jedynie dostałem w spadku. Nie mam wglądu do logów logowania, nie wiem kto ma czyje passy do kont. Jak ktoś rozdaje swoje passy innym, to może mieć pretensje tylko do siebie. Zatem jak ktoś tu coś zarzuca, to proszę o zarzuty do konkretnej osoby, a nie całej gildii/obu gildii.
Koniak, tu nie chodzi o wkręt z tymi statami Sprawa jest dużo bardziej poważna (przynajmniej dla mnie).
Może zacznę od początku...
Od jakiegoś czasu, trudno mi dokładnie określić jaki to był okres, na moje konto na forum GWNum, na którym nie logowałam się od dłuższego czasu, Żet zaważył aktywność. Zwrócił mi na to uwagę więc postanowiłam to sprawdzić, prosząc o pomoc Kherego, jako administratora tegoż forum. Okazało się, że robił to wojownik Rycerzy Archeonu, a przy okazji brat jej założyciela, Leizar. Zauważyliśmy to stosunkowo późno ale z tego co udało nam się ustali to logował się na to konto co najmniej kilkakrotnie, odwiedzając jedynie temat wojenny i turniejowy.
Nie wiem ile osób jest w to zamieszanych ale po raz drugi już, w ciągu ostatniego roku, wychodzi stopień "zaangażowania" gierką internetową, który świadczy o charakterze osób, które się tu pokazują.
Abstrahując już od wyniku wojny i tego, jak to postępowanie miało na nią wpływ. Ciężko mi to pojąc i ubrać w słowa ale dla mnie to zwyczajne kurestwo... Zaprosiłam do gry w ostatnim czasie dwie osoby, a teraz tego żałuję, bo widząc co się dzieje sama mam ochotę skończyć grę. Jeśli takie zagrywki nadal będą miały miejsce to tej grze ani sto, ani tysiąc kliknięć w lewackim Facebooku nie pomoże.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum