Nie wiem skąd to te staty bierze, jeszcze jak poprzedni szturm było widać dokładne kopiowanie to teraz to jakiś random totalny. Podejrzewam, że wszelkie anomalie w różnych walkach występują po wypiciu potek zwiększających coś czasowo, więc może by je wyłączyć na jakiś czas i zobaczyć czy błędy będą się powtarzać ?
No i oczywiście prosimy o powtórzenie zbugowanych walk:
Nalandara Furia Nocy vs Ranagall
Klangor Bambulec vs Katrina
_________________
Lykon Rycerz:Naric Uczeń Turkusowej Szkoły Rycerskiej
PMC
Bo najważniejsza jest wolność!
Klangor Bambulec biegł ile sił w nogach. Zanim dobiegł do osady przeciwnika zasapał i napocił się niczym pedofil w Smyku. Ale nie to było najgorsze. Kiedy już okazało się z kim będzie walczył tylko westchnął. Tego się spodziewałem pomyślał Ale co tam, takie moje Bambulcowe szczęście Ale to też nie było najgorsze. Misiek dopiero wtedy zobaczył wielką zbroję, która z pewnością pomagała przeciwnikowi w obronie. Ale nie! To też nie było najgorsze! Nagle, ni z gruchy ni z pietruchy, nad wojownikami rozwarło się niebo i wielka łapa zabrała Klangorowi broń dając w zamian jakąś inną, którą ten wcale nie umiał walczyć. Podobnie uczyniła ze wszystkimi częściami zbroi, na koniec zamieniając Ghrulla w mańkuta. Eeee? Bambulec zdążył tylko jęknąć i zginął.
Może według Was dalej te bugi nie mają wpływu na wojnę i wszystko jest wporządku. Jednak tracimy totalnie regeneracje, nie da się nic zaplanować i nabija nam się nieaktywność przez to. Tak więc albo przerwijcie tą farsę albo prosimy o jakieś zainteresowanie. Bo takich grzybów jak w tej wojnie to dawno w wojach nie było.
_________________
Lykon Rycerz:Naric Uczeń Turkusowej Szkoły Rycerskiej
PMC
Bo najważniejsza jest wolność!
Na moje tego 'zjawiska" nie da się nazwać wojną. Takich anomalii nie było nigdy więc wg. mnie wojna powinna zostać cofnięta/zakończona bez utraty złota przez którakolwiek z gildii. Bo wychodzi, że nie tyle, co zasady zostały wypaczone, ale ich wcale nie ma.
Nie wiem, ale na miejscu mistrzów PMC i GWN zakończyłbym wojnę a "przegranemu" oddał zrabowane złoto.
Pomysł jak najbardziej normalny Azareus, tyle że nijak to rozwiązuje problem przyszłych wojenek, które są kwintesencją (przynajmniej dla mnie ) tego serwera.
Pomysł jak najbardziej normalny Azareus, tyle że nijak to rozwiązuje problem przyszłych wojenek, które są kwintesencją (przynajmniej dla mnie ) tego serwera.
To sie poprawi i można walczyć, bo to, co się teraz odbywa to przypomina grę w hokeja gdzies na szczycie w Andach.
Może według Was dalej te bugi nie mają wpływu na wojnę i wszystko jest wporządku. Jednak tracimy totalnie regeneracje, nie da się nic zaplanować i nabija nam się nieaktywność przez to. Tak więc albo przerwijcie tą farsę albo prosimy o jakieś zainteresowanie. Bo takich grzybów jak w tej wojnie to dawno w wojach nie było.
Mogę przerwać, ale naprawiać na razie nie zamierzam.
Mogę przerwać, ale naprawiać na razie nie zamierzam.
Chciałem to odpowiednio skomentować, ale takowy komentarz nie ma (niestety) pierwszeństwa przed kwestią:
Czy można liczyć na to, że kolejna wojna będzie przebiegała zgodnie z zasadami czy nadal bug buga będzie bugiem poganiał?
No i dlaczego odnoszę nieprzyjemne wrażenie, że retro jest zarządzane na typowy odpierdol (ta wojna, ale także poprawki, które na s1 S? ale na retro jakoś nie udało się ich wprowadzić) - bo hardkorowcy z retro będą przeklinać, ale i tak mimo wszystko ciągle klikać?
_________________ Louis Armstrong - "A Kiss to Build a Dream On"
Spoko Olaf po prostu Fayl nie ma teraz czasu
Poczekamy trochę to na pewno się tym zajmie a na razie mamy śmieszną wojenkę, którą sobie przegramy - dla mnie nie pierwszyzna i nie razi mnie to zbytnio
Edit:
Zapomniałem dodać relaksującej muzyczki więc oto ona:
Niefortunnie bugi wojenne zbiegły się z okresem w którym Fayl pisze pracę dyplomową i siłą rzeczy ma mniej czasu. Jak skończy to znów będziecie mogli robić komiksy o jego błyskawicznej reakcji ;-)
czyli skoro wojny tak czy siak będą zbugowane na retro to: walczymy tak dalej czy co tam robimy? (nie mam teraz zbytnio czasu i się nie udziałem )
trochę wojny ogólnie tracą sens skoro to w około 30-40% walk jest bug zmieniający straszliwie staty
_________________
"Change is inevitable. All you can do is make sure it happens in your favor" Chaos God Tzeentch, God of Change. The Changer of Ways. His domain covers the chaotic Winds of Magic, evolution and change, scheming and manipulation of all kinds, mundane as well as arcane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum