I tak widzę że pewnie nie zostanie uwzględnione, bo swój planteam już ma, ale nie potrafiłbym przejść obojętnie i nie pospamić.
Pierwszy Q dopiero od drugiego dnia gry, czyli od około 5poziomu. Dający expa i item itd - niech gracz stwierdzi że ich robienie jest tru.
Kolejne questy z przedziału 5-40lvl są w Rivangoth, Passe, Vida. Jeżeli chcemy urozmaicenia, to niech kończą się w miarę tym samym czasie i dają różne rzeczy, w jednym jest więcej expa, w drugim item, a 3 da więcej złota i troszeczkę więcej expa- wtedy gracz wybiera w jakiej kolejności chce odebrać nagrody.
Od 40 lvl zaczyna się podróż ku dalszym Q, tutaj moja propozycja jest taka, żeby różne klasy poszły w trochę innym kierunku- czyli questy wymagające zabicia myśliwych (np dla rycków) w kierunku Tyr, a questy z klasami z którymi rycek sobie na początku gry nie poradzi, niech będą w Barre.
Kolejne questy to wędrowanie między 3 początkowymi lokacjami i "lokacjami klasowymi".
Oczywiście po przeciwnej stronie globu znajdą się też inne questy, ale niech będą to questy z oddawaniem itemów tylko, dające złoto/talony/(item?)/niewiele expa. Koksy będą kminić tru ścieżki, żeby obejść każde miasto i poodawać te questy dla tej resztki expa (co da im przewagę 1-2lvl, kosztem biegania po innych miastach), a reszta będzie mogła sobie spokojnie oddać później te questy.
Od 75 poziomu, niech zaczną się questy mieszane (czyli z dużą różnorodnością klas do ubicia) we wszystkich miastach oprócz początkowych. Tam niech zostanie pare Q na lvl 150+.
Teraz każdy już wie o co chodzi w questach i mniej więcej wyznacza sobie optymalną ścieżkę gdzie iść.
Co więcej dla urozmaicenia dodałbym dla niektórych questów (głównie tych gdzie trzeba kogoś zabić) ograniczenia lvl (musisz mieć 50 poziom aby wziąć tą misję itd), a dla niektórych możliwość wzięcia po zakończeniu poprzedniej części (tak jak to pisał Phil - że są tam jakieś kolejne etapy questa).
Co bym dodał od siebie to questy z wyborem nagrody? (więcej expa/item)
Questy ukryte (co erę inne) - wyświetlają się dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu (niech dają głównie złoto i talony, czasem jakiś item) - fajna atrakcja, a jeżeli nie dają expa nie zwiększą przewagi.
Możliwość wyboru tylko jednego questa od danego NPC (A niech się gracz głowi czy lepiej wziąć questa z zbieraniem itemów i zabieciem moobka na 30 poziomie, czyli lepiej taki z zabijaniem moobków w przedziale lvl 20-40)
Zmieniłbym też ilość expa przyznawanego z questów - niech w początkowych miastach dają te 0.5lvl, ale później niech to będzie w granicach 10-15tur (czyli np 6walk z moobem i 2treningów, team uważa że tego questa można oddać na około 100 poziomie, czyli dostaniemy ~110x6 +2x200 expa czyli 860 =~ 900 expa. A nie tak jak teraz questy na poziomie 40-50 dają tyle i więcej). Dawanie dużej ilości expa mija się z celem, bo niby zmusza to gracza do migracji itd, ale jeżeli ktoś wykoksi extra plan chodzenia za questami, to oddaje je 2-3 dni wcześniej, nabija na nich +/- 2lvl i przez te 2-3 już zdobywa więcej expa za mooby i coraz bardziej ucieka.
Teraz jak już namuliłem syfu o questach to prosiłbym jeszcze dodać sortowanie po rekomendowanych lvl (i opcja dla obków: pasek progresu questa (jak się zaliczy jakiś punkt to pasek się staje z czerwonego coraz bardziej żółty a potem zielony - tru green to quest do oddania)
Philu, dalej nie bedzie wiadomo gdzie i w jakiej kolejnosci isc, by wziac Q. A lazenie bez celu po miastach, by sie zorientowac gdzie, co wziac to spokojnie kilka-kilokanacie poziomow w plecy + pozniejszy problem z oddawaniem, bo zabraknie punktow podrozy, w stosunku do topki, ktora byla z Q w miare na bierzaco.
Obecnie sciazka oddawania i tak sie rozni ze wzgledu na dropienie przedmiotow w roznym tempie - nie musi byc rozrzucone w 5 miejscach na mapie.
Philu, wiem o co Ci chodzi Ale questy, nie są czynnikiem urozmaicającym rozgrywkę, tylko czynnikiem DOMINUJ?CYM rozgrywkę, poprzez spore ilości doświadczenia, niekiedy wbijające cały poziom. Z segregacją questów, chodziło mi o coś takiego (uproszczona forma).
Kazdy okręg, zawiera 3 miasta jako tako.
2 miasta są zwykłe, jedno jest w 2 okręgach. To, znajdujące sie w dwóch, zawiera questy podpadające pod zakres poziomowy.
Przykładowo, Vida ma questy na poziom 40 (dwa) i 55(dwa)
Gracz, nadal może chodzić gdzie chcę, ALE nie może wziąć questów z np: czerwonego okręgu. Więc jak otrzymać do nich dostęo? trzeba:
- Wbić odpowiedni poziom
- Wykonac 70% poprzednich zadań(z wyjątkiem tych za 1k expa i 15 talonów na przedmioty rare)
- Wykonać ostatnie zadanie w mieście, znajdującym sie w dwóch okręgach. Po jego wykonaniu, dostaje się rekomendację/list/ważną informację, dzięki której ludzie w wyższym okręgu nabierają do Ciebie trochę zaufania. Takie coś jak zaufanie.
Jak to działa? Jeżeli przyjdę do Osswalda, po zadanie na smoki, to wyśmieje on gracza, że takie wszy to się rozgniata bez problemu. Ale te 200 poziomów później, gdy gracz przychodzi z listem od Flavii, w którym mówi ona, ze ten oto gracz w pojedynkę wyciął całe zastępy behemotów, to już Osswald nabiera pewnego respektu do gracza i przydziela mu zadanie.
Zauważyłem ze już istniały "chain questy" w wojach. Ale takie coś daje grze FABU?ę oraz jasno wskazuje, ze w miastach w takim a takim okręgu nic dla siebie nie znajdzie.
PS: okręgów może być więcej, jak i mogą być 2 żółte okręgi aby zlikwidować liniowość. Mniej więcej tak to chciałem wczoraj w nocy napisać.
Jak dla mnie zapominacie o kilku rzeczach. Po pierwsze, gra nie ogranicza się tylko do klikania, ale także do klimacenia, a wy bezwzględnie chcecie questy podporządkować technicznej stronie rozgrywki. Bynajmniej nie chodzi mi w tym miejscu o zmiany w ilości expa. Po drugie, znalezienie się w topce to swego rodzaju wyścig, ale tylko dla tych, których to obchodzi. Żalenie się, że nie domagacie i inni są szybsi nie jest winą systemu. Chce się mieć, trzeba poświęcić więcej czasu
_________________ Nie jest godzien sprawowania władzy ten, kto tej władzy nadużywa- Wincenty Kadłubek
Nie każdy jest weteranem i klika dal zabawy. Lwia część gra po to, aby wygrywać. Chce być wysoko aby sie liczyć an turnieju i wojnie. Jak spada z poziomem - na wojnie traci skuteczność, na turnieju za wysoko się nie wybije a potem przestaje grać. Bo zostaje mu klikanie dla sztuki, bo przydaje się tylko jako worek treningowy. Albo słup do blokowania szturmów.
Questy już są dla większości stroną techniczna - dają ogromny boost doświadczenia i b.mocne przedmioty. I gracze nie robią ich dla tego, że chcą poczytać o tym jak Bimbo ma dość kawalerów łapiących ją za tyłek.
Kiedyś w wojach wystarczyło 5 minut, a aby mieć "coś" więcej, to max 30-60 minut. Teraz zwykła wojowa "5minutówka" trwa 2 godziny. Jeżeli 'klasa średnia" narzeka, to można się z tobą zgodzić. Jeżeli tempo staje się zbyt wysokie dla najlepszych, to wtedy zaczyna pojawiać się problem. Bo jak oni nie wyrabiają, to kto?
I Ci co się żalą. Nie wiem jak ty. ja w poprzednich erach zazwyczaj widziałem ich w okolicach... top5. A teraz dochodzi do takiego rozstrzału poziomowego że powoli top35 i niżej przestaje mieć znaczenie dla turnieju/wojen
I kończąc, "skomplikowana rozgrywka" chyba nie miała oznaczać "Ogame po przekroczeniu 5k punktów" .
Ew. Można by wprowadzić jakiś mechanizm nadrabiania expa. Oczywiście w granicach rozsądku, bo osoby które poswięcają na grę więcej czasu powinny mieć przewagę, ale faktem jest że topka mi odskoczyła na 9-10 poziomów, nawet nie wiem kiedy, i nie widze możliwości żebym mógł to w jakiś sposób nadrobić,a przydałoby się zmniejszyć różnicę powiedzmy do 5 lvli. Na szczęscie różnica od jakiegoś czasu się ustabilizowała i dalej mi nie uciekają. Ale co mają powiedzieć postacie których różnica lvlowa jest większa, np 20 poziomów? Nie wiem, może pomógłby jakiś tryb walki który jest opłacalny im niższy jest lvl postaci? Ew zawsze można zmienić wzór na expa, aby jednak zdobycie każdego kolejnego poziomu zajmowało odrobine dłużej niż poprzedniego (bo tak chyba nie jest, przynajmniej ja takiego wrażenia nie odnoszę).
Philu, dalej nie bedzie wiadomo gdzie i w jakiej kolejnosci isc, by wziac Q
I to można rozwiązać w prosty sposób - wystarczy, że klikanie na mapie w lokalizację będzie pokazywać w okienku z informacjiami quest o najniższym poziomie sugerowanym.
Cytat:
Jeżeli przyjdę do Osswalda, po zadanie na smoki, to wyśmieje on gracza, że takie wszy to się rozgniata bez problemu.
Cytat:
Azareus, popieram w całej rozciągłości. Jak cienias który ledwo sobie dał radę z komarem może dostać zadanie od pogromcy smoków?
Macie rację ale... no właśnie. Co do możliwości przyjmowania zadań - to krok w stronę wygody gracza, a o to chyba wszystkim chodzi? Dla mnie to żaden problem podnieść poziomy minimalne do poziomu sugerowanego lub trochę poniżej niego, ale wątpię czy byłoby to ciepło przyjęte przez społeczność ;-) Zaraz będzie narzekanie:
- wcześniej można było brać wszystko jak leci
- teraz muszę pamiętać, gdzie czego nie wziąłem
- muszę teraz podróżować nie tylko by zdawać questy ale i je brać
- zapomnę czegoś i jestem jeszcze bardziej w plecy
- questy są jeszcze bardziej skomplikowane, nie gram
- itd.
Cytat:
a pierdyknę wam postać na 100-120~~ lvlu, i to dzisiaj, podczas gdy teraz topka przebija się przez 90 lvl.
Nie bardzo sobie to wyobrażam. Jak chcesz nadrobić stracone doświadczenie, które inni zdobyli na turniejach, w treningach aktywnie i biernie? Wiadomo, pewne rzeczy można kupić na targu/kramie. Ale by je zdobyć muszą na tym pierwszym być wystawione, a na tym drugim by dokonywać zakupów trzeba mieć mnóstwo pieniędzy.
Cytat:
Ew zawsze można zmienić wzór na expa, aby jednak zdobycie każdego kolejnego poziomu zajmowało odrobine dłużej niż poprzedniego (bo tak chyba nie jest, przynajmniej ja takiego wrażenia nie odnoszę).
Jest, ale wzrost ten jest dość wolny.
Zwróćcie też uwagę, że ja muszę szukać rozwiązać możliwie prostych technicznie - takie najłatwiej i najszybciej się wprowadza.
Cytat:
racz, nadal może chodzić gdzie chcę, ALE nie może wziąć questów z np: czerwonego okręgu. Więc jak otrzymać do nich dostęo? trzeba:
- Wbić odpowiedni poziom
- Wykonac 70% poprzednich zadań(z wyjątkiem tych za 1k expa i 15 talonów na przedmioty rare)
- Wykonać ostatnie zadanie w mieście, znajdującym sie w dwóch okręgach. Po jego wykonaniu, dostaje się rekomendację/list/ważną informację, dzięki której ludzie w wyższym okręgu nabierają do Ciebie trochę zaufania. Takie coś jak zaufanie.
Więc gdy czytam coś takiego, to od razu zapala mi się lampka ostrzegawcza w głowie - mnóstwo różnych warunków, masa przerabiania treści, masa kodowania, masa sprawdzania czy wszystko działa jak trzeba. A nawet w dość prostych mechanizmach łatwo przeoczyć scenariusz, który może powodować błąd.
Nie rezygnują dlatego, że spadłem z topu (bo w topie dalej jestem ), że turniej mi źle poszedł ( decyzję podjąłem przed turniejem). Grę zakończyłem głównie z powodu questów, które zabierały mi bardzo dużo czasu i gra polegała tylko i wyłącznie na wykminieniu kogo by tu bić, żeby oddać taki i taki quest. Jak ktoś już wcześniej napisał, questy zdominowały rozgrywkę.
Jestem typem osoby, którą nie bardzo bawi gra na pół gwizdka, jak gram to gram ogarniając wszystko. Idea questów bardzo ożywiła rozgrywkę, no ale to już nie na moje zasoby czasowe, gdzie przed wojami stawiam dziewczynę, pracę i pracę magisterską Do tej pory wszystko było ok, ale wczoraj się wkurzyłem na siebie, bo woje stanęły przed jedną z tych rzeczy ( i nie chodzi o zaniedbanie dziewczyny ).
Tak jak wcześniej ludzie pisali, rozkminianie questów jest mega czasochłonne, chcesz być w topie - poświęć czas - mnie na to nie stać. Gram, żeby wygrywać, więc nie bawi mnie bycie w połowie stawki - a jak mnie coś nie bawi to w to nie gram
EDIT:
W sumie myślałem o tym, żeby w przyszłej erze grać i nie przejmować się dropem questowym tylko spokojnie sobie bić maksymalny zasięg, i zobaczyć jak dużo się na tym straci. Zobaczymy jak wyjdzie.
ja wtrace tylko pare zdan od nowego gracza ktory rozpoczal w tej erze. Coz w tym momencie ten system questow jest malo przyjazny dla nowych, poczawszy od tego ze nowy gracz nie wie ze nalezy wedrowac po miastach celem zbierania questow, poprzez brak mozliwosci wyznaczenia optymalnej trasy wedrowki az po brak znajomosci, a bez tego zbieranie questow oparatych na wypadajkach czy tez walk z postrachami/grupami jest bardzo utrudniony i sie odstaje coraz bardziej i zniecheca sie do gry ( sam znam kilka osob ktore przez problemy z Q stracily zapal do gry zaczynajac rowno ze mna, juz mniej odczuwaly negatywnie bledy w tworzeniu postaci).
ograniczenie poziomu do pobrania questa tudziez ograniczenie maksymalnej ilosci zabranych questow w danym momencie mogloby tu uprzyjemnic dla nowszych
+ nie wiem czy to celowe ale imo np ta Mocna Koszula + 200 hp jest zbyt latwa do zdobycia i troszke przekokszona :p
Ew zawsze można zmienić wzór na expa, aby jednak zdobycie każdego kolejnego poziomu zajmowało odrobine dłużej niż poprzedniego (bo tak chyba nie jest, przynajmniej ja takiego wrażenia nie odnoszę).
Jest, ale wzrost ten jest dość wolny.
Jeśli ten wzrost nie jest tak wolny że nic nie znaczy, to za kilkadziesiąt leveli to słabsze postacie powinny być w stanie podgonić topke do jakiegoś sensownego dystansu w którym liczyć się bedzie prowadzenie postaci i przewagi klasy na klasą. Może tworzymy problem którego nie ma - czas pokaże.
Szkoda, że te pare osób już zrezygnowało... Talph, może dasz sie namówić do 'rekreacyjnego' klikania na spokojnie, jak troche odpuścisz to tak strasznie nie spadniesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum