Wedlug mnie naprawione przedmioty powinny byc na przyblizonym poziomie do postaci.
Nie powinny powstawac z kompleksowego tylko zwykle ale z lepszymi statystykami atak/unik/hp/pancek zaleznie od rodzaju.
Dlaczego nie mozna podzielic jakosciowo przedmiotow:
slabe = -10% statow
normalne = 100% statow
dobre = +10% statow
Podnoszenie jakosci mogloby sie odbywac u alchemika.
Np. slabej jakosci buty + wypadajka + $$$ = normalne buty
Ja się leczę od 1lvl (95%możliwych walk) eliksirami
I mam ponad 3zł mniej niż inne osoby na tym samym lvl.
Więc tu raczej nie leczenie a bogini losowości/przychylności.szczęśliwości
_________________ Alkoholicy są dla mnie niczym ...... Niczym Bracia.
Pomysł, że przedmioty naprawiane powinny zgadzać się mniej więcej z poziomem postaci jest... oczywiście, dobry i fajny, ale... no właśnie, jest ale.
Po pierwsze poziom jakiej postaci? Znajdującej, czy naprawiającej? Według mnie łatwiej by było zrobić, że naprawiająca... wtedy jednak uruchamia się cały handel. Zaczyna się wtedy skupowanie sprzętu przez wysokie poziomy. Ciekawe... bo niskie poziomy zarabiają, a wyższe się wzmacniają. Kapitał krąży i krąży... Ale czy to nie pokręci wszystkiego? W obecnej chwili naprawa wygląda jak sławna "identyfikacja" w diablo, czy też w baldurach, tylko z określoną szansą na sukces.
A przypisywanie levelu osoby, która wydropiła? Niby lepiej, ale czy nie byłoby bardziej skomplikowane? Wpisywanie levelu dropiącego do przedmiotu... a potem jak podejrzeć ten level itd.
_________________
Obecnie zielony i łuskowaty. I jak zwykle brodaty i bucowaty.
Cerester, a nie prosciej zamiast bawic sie w lv osoby, uznaleznic to od lv mobka? Np mobki z przedzialu 20-40 dropia przedmiot, ktory mozna naprawic na rzecz dla przedzialu np. 40-60lv, albo cos w tym stylu.
Powiazywanie tego z poziomem postaci, ktory przez cala ere sie zmienia, to podchodzenie do problemu nieco od tylu
Bo niby dlaczego ktos na 300lv po ubiciu kobolda z 20lv ma znalezc cos z kompleksa?
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Po pierwsze poziom jakiej postaci? Znajdującej, czy naprawiającej? Według mnie łatwiej by było zrobić, że naprawiająca... wtedy jednak uruchamia się cały handel. Zaczyna się wtedy skupowanie sprzętu przez wysokie poziomy. Ciekawe... bo niskie poziomy zarabiają, a wyższe się wzmacniają. Kapitał krąży i krąży... Ale czy to nie pokręci wszystkiego? W obecnej chwili naprawa wygląda jak sławna "identyfikacja" w diablo, czy też w baldurach, tylko z określoną szansą na sukces.
Zadne lov lvl by tego nie sprzedał- czekałby aż sam będzie miał 200-300lvl
_________________ Alkoholicy są dla mnie niczym ...... Niczym Bracia.
To ja podam inny przykład... Wiele osób każdy przedmiot z którego wyrośli wrzucają na targ, a nie sprzedają do kupca. Przedmiot sprzedany dolicza się do złota znalezionego. Przedmiot leżący na targu... Nie. Dlatego niektórzy widząc ze nie warto czegoś wrzucać na targ, spredają od razu do kupca, albo tak jak ja, gdy widzę że nie schodzi z targu, to odkupuje swoje i sprzedaję do kupca i w ten sposób mam więcej znalezionego... Nie wiem tylko czy ciągłe wystawianie i kupowanie swojego nie nabija sztucznie "znalezionego" złota...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum