Wpadłem a to, kiedy proaz kolejny dyskutowałem z kims, jakie to w V erze były przegięcia, a jakie to bugi w II. I czy komuś udalo się założyc pantalony admina
Topic również dla ludzi, którzy często odwiedzali w ekwipunku dział "wyrzutnie rakiet". dodajmy również szermierzy, którzy bili 400 tur ryca, który an koniec zabijał ich uderzeniem (dmg 5k to nie były przelewki).
Co aj takiego pamiętam. A, każdy miał regeneracje (zamiast wytrzymałości był taki skill!). A budynki w gildiach dawały bonusy do obrony. Vide BG i ogromne uniki, które powodowały, że walcząc z innym paladynem dochodziło do remisu (walka trwala 999tur mimo solidnie podbijanego ataku). Oraz ogromny bonus do ataku TKNu (turniej z takim to samobójstwo)
Wartość gildii to jakieś 10mln dla topu? phew. 10mln to się zarabiało w jakieś 3 tygodnie topową klasą. 5k złota za mobka na ok 200lvlu, kiedy na koniec er były bodaj 400-500 lvle.
Wspominajmy, a młodzi niech się uczą. Ach, ten panel dyplomacji w grze i wojny na zasadzie reakcji łańcuchowej
Ciekaw jestem kto jeszcze pamięta czasy, w których istniały tylko cztery klasy? ;-) Albo absorpcję większą niż obrażenia klas niesiłowych? ;-) Lub początek II ery gdy nie było jeszcze gildii a jedynie same szkoły...? Ech... nostalgia ;-)
Kupowanie najlepszego sprzętu za 1 SZ poprzez linkowanie. Sporo gildii też na tym zarabiało (kupowali i sprzedawali i nagle w kasie było kilka milionów na budynki). Pamięta ktoś SOLTYSA i jego partnera w topie?
No i oczywiście pierwszy zlot z Adminem w Tower, a później 1 OZW w Tarnawie u leśniczego. Początkowo na zlocie miało być 10-15 osób, ale jakoś tak wyszło ponad 30 (nawet bliżej 40-stu). Po prostu niektórzy odprowadzali znajomych na pociąg... i jechali następnym?
Pamięta ktoś problemy z klikaniem? Jedna walka trwała czasem kilka minut - nie było walk wielokrotnych i wyklikanie 120 tur trochę trwało :-).
Pierwsza domena gry to www.wojownicy.prv.pl (teraz jest tam jakaś inna strona). Pierwszy serwer był na tox.pl (ja tam dalej mam pocztę). Później dzięki jednej z graczek mieliśmy u niej na firmowym serwerze. Później IMRO (IRMO?).
Sporo tego :-)
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
Najbardziej mi sie podobala era 4 i pol. W pewnym momencie przez 3 tygodnie nie moglem odbyc turnieju bo nie mialem nikogo w zasiegu. A bardzo czesto mialem tylko 1 osobe z trzech mozliwych. Wiekszosc osob w tych sytuacjach sie linkowala. Zreszta zlinkowac dalo sie do wszystkiego. Z tego zreszta slynal TKN
Największe lagi były w soboty, zwłaszcza tak koło 22-00 - 23.59. Wtedy można było jajo znieść. I jak Khere mówił, te linki się przydały - kiedy wystartowała V era, część ludzi... grała w IV. CO do wielokrotnych, to był taki patent, że odpalalo sie IE, i klikało maniakalnie w moba. W taki sposób robiło się masowe walki 120 tur to nic. Bodaj w wakacje i po nich, w 4 erze limit był 400 o ile dobrze pamiętam.
Wladcy - projekt blizniaczy wojownikow, ktory mial byc strategia mmo - prowadzony, przez Piotrka(Piterus(?) kuzyna Wojtka - wspol admin gry i pierwszy administrator forum)... tak mielismy wtedy dwoch adminow. ;)
Projekt nigdy nie wyszedl z fazy zamysłow i pierwszych probek kodu (wiele tego nie bylo, choc chyba dalo sie grac... nie pamietam juz dobrze ;) )
Era 1 - 2 prawdziwe wojny miedzy szkolami rycerskimi... i slowo 'wojna' jest tu jak najbardziej odpowiednie... wtedy niemal krew sie lała ;)
Poczatek istnienia gildii : Sekta(forum) - tajne, uni-gildijne, stowarzyszynie ludzi niezrownowazonych psychicznie, ktorego sensu i skladu nie da sie okreslic slowami... ;)
Wojownicy : Wojny Rodów - chyba podtytul 3 ery, podzial na 'pozimomy' gildi (klany etc.)
Nie wiem czy wtedy, ale gdzies kolo tych czasow (w czasie mojej dlugiej rozmowy z Wojtkiem) powstaly zamysly o poziomowaniu statusu gildi... a nawet przyszlych wiezow rodzinnych miedzy wojownikami (na zasadzie ref linkow) i powstawanie rodow/rodzin pod konkretnymi herbami... nie doszlo do tego... dzieki temu nie mamy simsow w fantasy.. ;P
A szukalem tego pierwszego forum troszke i znalexc nie moglem Dzieki ralz:)
Wladcy - gierke Tworzylo cos kolo 5-6 osob. Jeden teoretyk od systemu , dwoch koderow jeden od tekstu, grafik chyba tez byl (a raczej graficzka).... calos sie tak jakos rozpadla z powodu braku nadzorcy z batem
Hmm.. I era i testy regeneracji, II era i kontynuacja testow regeneracji. Niziolczy paladyn w pewnym momencie zatrzylmnal sie w miejscu bo nie dostawalo expa wogole poza turniejami (na turniejach 1 exp za kazda postac obojetnie od wyniku) i lal cala topke mimo iz mial ponad 100 lvl mniej...
No i jeden z turniei gdy bordowi o 23:59 zaczelki swietowac pierwsze pokananie BlSG ze spora nadwyzka punktowa a o 00:01 nagle ich jasna cholera wziela bo trzech blekitaskow natluklo maksimum punktow i wskoczyli na pierwsze....
Dluuugo mozna by jeszczxe wymieniac... pojedynki oficjalne... klimacenie na forum...
Pamiętam też karę do expa za śmierć ;-) 99% poziomu masz zrobione, a tu akurat pech, bo przegrałeś walkę i exp spadał czasem nawet do 0%
W II erze w pewnym momencie trzeba było dodać kilka stworków do drabinki bo inne przestawały dawać doświadczenie, ze względu na zbyt niski poziom w stosunku do leveli graczy... Doszedł wtedy do drabinki wampir i cyklop ;-)
No i różny koszt w turach za walkę. Stoczenie bitwy z potworkiem o poziomie odpowiednio wyższym kosztowało 3 tury a nie 2, a z potworkiem sporo słabszym 1.
deshong, ja też coś grzebałem przy grafice do władcy. Pamiętam nawet jedno spotkanie na czacie w kilka osób, podczas którego toczono dyskusję na temat tego projektu. Nie pamiętam już kto dokładnie wtedy brał w nim udział - wydaje mi się, że Ty, Wojtek, kuzyn Wojtka, ja, Ralz i ktoś jeszcze chyba... ale nie pamiętam już kim były te pozostałe osoby ;-)
no w II erze to mialem tak: jak bylem goly to przegreywalem, jak cokowliek ubralem to wygrywalem... nie moglem sie w nic wpasowac bo regenka byla tak wysoka ze nie nadazali mnie terafiac...
i pojedynek oficjalny z sedzia i relacjami sekundantow:)
To ja sie pojedynkowalem o honor kobiety, a drizzt byl sekundantem ... eeee... chyba jednak nie ja... ja sie pojedynkowalem o honor blekitu (pierwszy oficjalny pojedynek i to wewnatrz szkolny). Potem rzeczywiscie byl drizzt ale nie pamietam z kim
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum