Zróbmy coś dla tej gry, postarajmy się o graczy, nie wiem, możnaby zrobić konkurs na demotywatory o Wojownikach, trzeba jakiejś promocji, trzeba świeżej krwi -Świetny pomysł, promocja przede wszystkim, we własnym sosie zdechniemy, ta gra umiera! - Zróbmy tak, żeby jedna gildia nie dominowała na serwerze, zróbmy Radę Saevranu, niech ludzie będą mniej więcej równo podzieleni pomiędzy różnymi gildiami, żeby jedna gildia nie przeważała, niech konta mistrzów będą fikcyjne, żeby ludzie nie kierowali się sympatiami wyniesionymi z poprzednich edycji gry - Tak, świetnie, wojownicy lepiej się poznają, zobaczą, że "Ci drudzy" nie są tacy źli, uzdrowi to stęchłą atmosferę w grze!
Wszystko pięknie, jest jednak również druga strona medalu. Jest incydent z V ery Wojowników, gdy ten sam Azareus, tak dbający o tę grę jechał na bugu, był w topie. Potem przepraszał. Naganne zachowania miały się nigdy nie powtórzyć. Ostatnio była akcja z "Veass", o której już na tym forum napisałem dość.
Jest jeszcze jedna historia. Historia, która popchnęła mnie do napisania tego postu. Demotywatory, świeża krew, wszystko fajnie. Ja działam trochę inaczej, może mniej skutecznie, ale na miarę swoich chęci i możliwości. Ja mówię o grze moim znajomym, namówiłem do gry dwie osoby: Graculkę i Velesa. I z przykrością muszę stwierdzić, że jest mi teraz wstyd, że namówiłem ich do tej gry. O co chodzi? Niektórzy pewnie wiedzą, inni niech też się dowiedzą, w końcu żyjemy w państwie "sprawiedliwości społecznej".
Moja kuzynka, Graculka, gra w wojowników od końcówki ery II Saevranu: Wojownicy. Wtedy gdy namówiłem ją do gry, a nie miałem dość czasu, żeby pomóc jej w objaśnieniu jej reguł poleciłem jej Błękitną Gildię, gdyż pamiętałem czasy IV ery gdy każdy nowy wojownik był tam mile widziany, był traktowany bez rezerwy, po przyjacielsku i gdy tylko to sygnalizował - była mu udzielana pomoc. Oprócz tego znała osobiście Emila. Słowem: była to dla niej naprawdę dobra gildia na początek. Tam też poszła moja kuzynka. W kolejnej erze namówiłem ją na PMC. Poznała Alexę, Kalama, ?apówkę, panowała tam równie dobra atmosfera co w Błękitnej Gildii, miałem więcej czasu, pomagałem jej bardzo w prowadzeniu postaci (co robię do dziś). Pod koniec poprzedniej ery miałem pewne obiekcje do tego, czy rozgrywka w wojownikach była prowadzona na równych warunkach więc zrezygnowałem. Nie byłem tego pewien, nikogo o nic nie oskarżałem, uznałem, że nie ma sensu dalej grać jeśli mam podchodzić do części znajomych z tej gry z dużą dozą nieufności i rezerwy.
Ale panie i panowie, dziś przebrała się miarka. Wracam sobie z jednych zaliczeń i jadę na drugie i dzwoni do mnie Graculka, czy przypadkiem nie logowałem się na jej konto na forum Wojowników Wiatru i nie napisałem jakiegoś posta. Odpowiedziałem zgodnie ze stanem faktycznym: nie. Co się okazało? Yarpen, którego dotąd szanowałem, zachował się jak, nie, nawet nie tak, bo dzieci się tak nie zachowują, to nie gówno, to padlina, zachował się po prostu maksymalnie po gówniarsku. Zalogował się na jej konto na tymże forum i napisał za nią posta. Podobno miał zły dzień. Polecam temu Panu, na przyszłość, po złym dniu albo umówić się z jakąś kobietą albo wypić pół litra, to są akceptowalne społecznie sposoby rozładowywania napięcia. Ale mniejsza o zły dzień. Bo można mieć zły dzień, można rzucić gdzieś jakimś bluzgiem, można zacząć się kłócić na forum, ale żeby pisać z czyjegoś konta posty? Żeby w ogóle się na to czyjeś konto zalogować? To jest przesada. I po prostu nie wierzę, że to był tylko zły dzień. Pojawia się kolejna kwestia: skąd miał passy? Podobno z forum PMC - tylko że na forum PMC Graculka nie podawała passów, zresztą do gry ma inne niż do forum. Passy te znały następujące osoby: Graculka, Emil, Azareus i ja. Tak więc z PMC nie można było wyciągnąć tych passów (Yarpen był w poprzedniej erze w PMC), tak więc skąd? Pomyślmy... Ja mu ich nie dałem. Pozostaje Emil i Azareus (z czasów gdy byłą w BG je mieli). Emila znam i wiem, że w coś takiego by się nie zaangażował. Kto zostaje? Pozostaje krystaliczny wojownik z pierwszej części tego posta, aktywny, z inicjatywami, który daje obcej (dla Graculki) osobie passy. Tak o, po prostu. Czy to jest normalnie? Czy ty człowieku upadłeś na łeb? Ile ty masz lat? Jak ty się zachowujesz? Ty podobno nauczycielem jesteś? Ty? Historii uczysz? Jak możesz pojawiać się w szkole, stawać przed uczniami i prowadzić lekcję, wskazywać młodym ludziom drogę, jak pytam się?
To jest po prostu obrzydlistwo. Zarówno zachowanie Azy jak i Yarpena/Youriego/Shareza. I jak tu wracać do takiej gry? Jak tu komukolwiek ją polecić, skoro znajdą się chamy takie jak Ci dwaj?
Po co to piszę akurat tutaj, w tym miejscu? Uznałem po prostu, prawdopodobnie przez wzgląd na stare czasy, że reszta wojowników powinna się o tym dowiedzieć, gdybym o tym nie napisał, zachowałbym się po prostu nie w porządku do całej reszty tej społeczności, która kiedyś miała znamiona elitarności i wyjątkowości (wziąwszy pod uwagę ilość/jakość/zgranie) a które to znamiona, z przykrością to stwierdzam, straciła.
Jeśli hasło jest proste (krótkie lub słownikowe) to osoba z dostępem do bazy może je zdobyć na podstawie md5.
Edit ~ nie, nie czytałem dokładnie i nie jestem szczególnie zorientowany w sprawie; tylko tak sobie piszę.
Wszystko pięknie, jest jednak również druga strona medalu. Jest incydent z V ery Wojowników, gdy ten sam Azareus, tak dbający o tę grę jechał na bugu, był w topie. Potem przepraszał. Naganne zachowania miały się nigdy nie powtórzyć. Ostatnio była akcja z "Veass", o której już na tym forum napisałem dość.
Nawet specjalnie się z tym nie kryłem. Tak, za pomocą buga w zmienianiu nicków, który dodawał tury a nie odejmował, nabiłem sobie ok 1k tur. Zostałem ukarany, potem napisałem PMkę do Wojtka i przeprosiłem ówczesnych członków BG za narażenie dobrego imienia gildii. Potem stosowałem to jako świetny argument do przyjmowania osób po banie, a mianowicie "jeśli mi dano szanse, to czemu nie dać jemu?" I akurat te trzy osoby w wojach zostały na baardzo długo i grają dalej. No, z wyjątkiem jednej.
Mówisz o incydencie z Veass. Tak, to moja wina, jakieś 4 miesiące temu powiedziałem do Elasharra, aby zrobił Veass z Sigmarem, a do Sigmara, aby zrobił to z Elasharrem. jak to się skończyło, wiadomo. Powiem Ci tylko że Sigmar odpowiedział mi na smsa gdzieś około 00.17, czyli jakieś 8 minut przed napisaniem Twojego postu. Mianowicie stwierdził że nie ma czasu na prowadzenie gildii. Więc jak obiecałem, sprawę załatwiłem i Veass i veassopodobnej gildii nie będzie.
Teraz przejdę do haseł. Tak, mam login i hasło do konta w grze. Ale jak po mojej rozmowie (i sam to również stwierdziłeś teraz) hasło w grze nie pokrywa się z tym na forum. A teraz się mój drogi zastanów, skąd niby wiesz że Yarpen ode mnie otrzymał hasło? Bo ty tak twierdzisz? Z trzech znających hasło do konta Graculki akurat naskoczyłeś na mnie bo co? Było Ci wygodnie oraz byłem najmniej wiarygodny dla Ciebie? Załóżmy że dałem Yarpenowi hasło do Graculki. No to zaloguje się na postać. I co dalej? Może tam na wojopoczcie czy gdzieś jest zapisane hasło do forum? No tak, nie byłem na OZW, nie piłem z nikim ze społeczności wojowników, wiec jestem najmniej wiarygodnym z tej trójki. Jakoś kiedy na którymś tam OZW zadzwonił do mnie Sigmar, mimo iż numer telefonu do mnie znał tylko Emil, to mu uwierzyłem, ze nikomu tego numeru nie dał. Ot tak, może jestem głupi i naiwny że mu uwierzyłem, ale jednak. I nie wymagam podobnego zachowania od Ciebie. Zwłaszcza ze nikt nie dzwonił do mnie, aby mi nawrzucać.
Co do odniesienia się do mojego życia prywatnego. No cóż, zwyczajnie to zignoruję. Rzuciłeś oskarżenie "a bo tak" bo było Ci wygodnie. Chyba normalny człowiek w tym momencie z nerwów napisałby coś głupiego. Ja tego nie zrobię. Zwyczajnie się nie zniżę i nie skomentuję. Gdybym był wystarczająco 'chamski" to bym stwierdził, że to Ty dałeś komuś hasła i zapomniałeś, komu je dałeś. Ale tego również nie powiem.
I teraz nachodzi mnie myśl. Ile z tego jest szczere, a ile napisane tylko dlatego, ze Ci się projekt rady i ogólnie kombinowanie na Retro nie podoba? Bo zamiast powiedzieć wprost, ze jesteś zły za tą sprawę z veass, to czepiasz się tego, co Ci się według twojej oceny nie podoba. Sugerujesz Yarpenowi, ze jak ma zły dzień, to niech idzie się min. napić. Wiec podobnie ja sugeruję Tobie.
PS: Ja mam hasło do konta Graculki, a ona ma do mojego. tak samo w np: erepublik. Gdybym był "kombinatorem" to myślisz, że dawałbym komukolwiek jej hasło, skoro ona posiada również moje? Widocznie jestem durniem i jak to powiedział Bolivar, należy mi się chłosta skoro zbytnio ufam osobom z sieci, przyjmując od nich hasło i dając swoje.
Nie wiem po co jest ten temat, bo najwięcej z reguły mają do powiedzenia osoby których to nie dotyczy.
Przede wszystkim nie pisałem nigdzie że passy były z forum PMC, więc prosze się od tej gildii odstosunkować, a przynajmniej przyjąć do wiadomości że nie "z forum", a "za czasów" kiedy bylem w PMC.
Żet, widzę że zebrałeś już dowody, przedstawiłeś winnych (bo przecież nie podejrzanych), osądziłeś. Zapomniałeś jeszcze wydać wyrok, a najlepiej to także go wykonać.
Do mnie możesz się przyczepić i bluzgać, zasłużyłem sobie, ja akurat przyznaje sie do winy, ale Azareusa powinieneś przeprosić.
Tyle ode mnie w tym temacie, dziękuje.
Wysłałem przeprosiny Graculce, ale chciałbym to jeszcze zrobić oficjalnie.
Przepraszam że zachowałem się tak gówniarsko, nic nie tłumaczy takiego zachowania. Niestety czasu nie da się cofnąć więc trzeba żyć ze świadomością popełnionych błędów. Nauczyło mnie to że warto powstrzymać swoją ciekawość i do pewnych rzeczy trzymać większy dystans.
Nie wiem po co jest ten temat, bo najwięcej z reguły mają do powiedzenia osoby których to nie dotyczy.
Owszem, dotyczy ten temat również mnie, co wyjaśniłem w pierwszym poście a czego nie zamierzam powtarzać.
Cytat:
I teraz nachodzi mnie myśl. Ile z tego jest szczere, a ile napisane tylko dlatego, ze Ci się projekt rady i ogólnie kombinowanie na Retro nie podoba? Bo zamiast powiedzieć wprost, ze jesteś zły za tą sprawę z veass, to czepiasz się tego, co Ci się według twojej oceny nie podoba.
Z mojej strony powiem tyle, że wszystko co napisałem w tamtym poście było napisane szczerze, ale wiem że tak najłatwiej zdezawuować to co napisałem, spoko, rozumiem, znam te metody.
Cytat:
Tak, mam login i hasło do konta w grze. Ale jak po mojej rozmowie (i sam to również stwierdziłeś teraz) hasło w grze nie pokrywa się z tym na forum. A teraz się mój drogi zastanów, skąd niby wiesz że Yarpen ode mnie otrzymał hasło? Bo ty tak twierdzisz? Z trzech znających hasło do konta Graculki akurat naskoczyłeś na mnie bo co?
Hasło w grze nie zawsze nie pokrywało się z forumowym, masz stare hasło, które pasowało również do forum, co zawadziło sprawdzić? I tak, jesteś jedyną osobą, która mogła to hasło wyjawić, chyba że Emil - no to niech się przyzna - wtedy przeproszę Ciebie i owszem, biorę pod uwagę to, że znam go jakieś 9 lat i wiem jak honorowym jest człowiekiem, bo jak mógłbym nie wziąć tego pod uwagę? Ciebie znam tylko z forum. Naturalne to jest, prawda?
Jeśli moje oskarżenia są niesłuszne, to niech Yarpen po prostu napisze od kogo ma to hasło "z czasów PMC" i będzie po sprawie, bo jakoś sobie nie przypominam, żeby wszyscy do wszystkich mieli hasła... Jeśli napisze prawdę przeproszę Cię i wsio ryba, jeśli tego nie zrobi - nie uwierzę w ani jedno Twoje słowo. Nigdy.
Ps. Dzień miałem dobry dopóki to się nie wydarzyło. Sugeruję bawić się uczciwie, to naród będzie trzeźwiejszy.
Ja nie mam haseł do żadnych kont poza kontem Azareusa danym mi jak przebywał w szpitalu i na jakiejś koloni rok czy dwa lata temu. Do Ulki konta danych nigdy nie miałem bo były mi niepotrzebne i zbędne tak więc całkowicie nie pasuje do tej sprawy. Nie mogłem się zalogować, nie mogłem nikomu przekazać danych do konta bo takowych nie posiadam.
Tyle mego w tym temacie zajmę się teraz czymś pożyteczniejszym np moderacją forum i słuchaniem Kultu.
Szczerze to ja nie wiem dlaczego Żecik naskoczyłeś na Azę jak wina jest po stronie Yarpena.
_________________ [center]Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum