Dobra, do waszej dysputy na temat niezwiązany bezpośrednio z pierwszym postem się jednak odniosę, bo moim zdaniem to nie czas ni miejsce na dywagacje nad ustrojami innych państw bądź tez nazewnictwem.
Odniosę się krótko, bez złośliwości, do jednego pewnego wycinka zdania, który skutkował dyskusją zbaczającą z tematu.
Bolivar napisał/a:
Kefeon dalej nie rozumiesz... należy pytać. Tutaj nikomu nic się nie stało, że zostało zadane pytanie.
Drogi Bolivarze. Z racji pewnych doświadczeń (wynikających z mojej drogi życiowej), w kwestiach dialogu międzyludzkiego i struktury takowych zdań, mogę Cię zapewnić, iż post Tomsky'ego 27 pytaniem nie jest. Pominę tutaj czasochłonne przedstawianie dowodów czy tez, poprawniej mówiąc, przytaczanie części jego wypowiedzi i analizowanie jej, bo zapewne ani Tobie ani nikomu innemu nie chciało by się tego czytać. Jednak jeśli wyrazisz taką prośbę z chęcią poświęcę chwile swego czasu na udowodnienie tej tezy.
Tomsky27 wyraźnie w swej wypowiedzi, nalega ( co ujął w innych słowach ale znaczenie pozostaje to samo ) na zmianę nazwy gildii ponieważ jest przekonany ( co argumentuje wycinkiem z dziennika ustaw ) , iż owa nazwa jest nieadekwatna.
Mimo, iż wypowiedz Kefona jest nieco przejaskrawiona lub jak kto woli Kefon nie przebiera w słowach, to ma zwyczajnie racje. Tomsky27 przyczepił się jak przysłowiowy " rzep " do czegoś, czyniąc swą wypowiedz absurdalną dla każdego kto ma choć odrobinę dystansu.
Drogi Tomsky27. Równie dobrze mógłbym na podobnej zasadzie przyczepić się do imienia twej postaci. Każdy, kto choć trochę wie o fantasy skojarzy, iż owe imię pochodzi z książki Sapkowskiego opisującej losy Wiedźmina Geralta. Idąc twoim śladem mógłbym żądać by zmieniono Ci imię bo uwłacza geniuszowi tego twórcy, bądź zwyczajnie jest plagiatem którym posługuje się "jakiś tam szary obywatel". Jednak mam na tyle dystansu by nie bawić się w absurdalne żądania. ( Choć zapewne tez po części miałbym racje, gdybym takowe jednak wystosował )
Konkludując już bardziej "współczesnym językiem". Wrzućcie na luz i bawcie się zamiast podstawiać sobie nogi i wytykać innych palcami. Bo ni to miłe, ni elegancje. Po prostu, zwyczajnie aroganckie.
_________________
ΧΞΣ
- Zanim cię zabijemy, powiedz – banita zadrwił – za co warto ginąć, za pół złotej korony?
- Nie człowieku, za dane słowo.
@Irmis - różnymi "wiedźmińskimi" postaciami grałem na wojach - daaaaawno temu za czasów Veass grałem Vesemirem, na S1 Toruviel , a na S2 Zirael, ale jakoś mi czasu na obie nie starczało
a co do wytłumaczenia moderatorów - OK - przyjmuje do wiadomości, choć uważam, że nazwa w stylu "Horda Dorodnych Krwiopijców" łączyła by w sobie wszystko, co potrzebne, ale nie moja gildia, więc już się nie czepiam.
A ogólnie to się ciesze z okazji zamieszania wokół ruchu krwiodawców
Niestety Tomsky ma troszkę racji. Sam się zastanawiałem nad postawieniem publicznie takiego pytania jak zobaczyłem nazwę gildii. Nie spodobało mi się różnica w interpretacji nazwy Honorowi Dawcy Krwi. Przynajmniej początkowo. Sam jestem dawcą i tak jakoś po prostu intuicyjnie, podświadomie odrzuciłem nazwę tej gildii od poważnych i zaczełem się zastanawiać nad legalnością tej nazwy. A legalna chyba nie jest mimo że to tylko gra. Mimo to siedziałem cicho, bo w końcu jakoś tam promuje honorowe dawstwo, choć w formie która mi się nie podoba. Co do wypowiedzi kefeona, tu będę troszkę bardziej ostry:
Cytat:
Rozumiem, żeby ta nazwa mogła kogoś urazić, była kontrowersyjna, nawiązywała do faszyzmu czy cokolwiek... Ale ta nazwa nikomu nie robi krzywdy
jak widac po reakcji Tomskyego robi jednak komuś krzywdę, a nie powiem że i ja się poczułem lekko urażony z początku tą nazwą. A podejrzewam, że oddałem więcej krwi niż ktokolwiek tutaj.
Cytat:
Po pierwsze, nie uznaję pierwszego posta za pytanie. Traktuję go jako skargę.
moim zdaniem prawidłowo potraktowałeś, bo powina tobyć skarga/zwrócenie uwagi na problem który istnieje.
Cytat:
Prawo jest bezlitosne.
Cytat:
Jednak wpis w regulaminie mówiący o zgodności nazw z konstytucją jest tylko formalny. To jest gra, gra fantasy. Przecież moderatorzy nie znają całej konstytucji na pamięć, zamieścili to, bo (prawdopodobnie) tego wymagało prawo oraz żeby wyznaczyć granicę.
Tu juz troszkę się pogubiłeś i strzeliłeś sobie sam w kolano. Prawo jak słusznie zauważyłeś jest prawem i nie można go łamać. Nawet jeśli jest to gra. Ale czy doszło tutaj do złamania prawa, to sam nie wiem, na tyle dobrze nie znam polskiego prawa. Dlatego siedziałem cicho. A co do znajomości konstytucju, jest taki zapis : "nieznajomość prawa nie zwalnia....".
I na koniec przypomnę tylko wątek dyskusjami na tym forum z pozoru odległymi a jednak de facto dotyczącymi podobnych spraw:
Nazwa Honorowi Dawcy Krwi nie narusza prawa polskiego. Wykroczeniem byłoby np. podawanie się za Honorowego Dawcę Krwi gdy się nim nie jest i żądanie z tego tytułu dnia wolnego od pracy lub zwrotu kosztów przejazdu.
:Yossarian - czy na pewno nie narusza? To, że nie podlega penalizacji to jedno, ale czy na pewno nie narusza? - wygooglaj sobie ustawę...
:deshong - tak, czy inaczej dzięki temu postowi kilka osób zajrzało do ww ustawy, rozgorzała dyskusja nad problemem i kilka osób zaczęło się licytować jak lepiej oddawać krew - honorowo, czy ze wskazaniem, więc jest OK
a co do ilości oddanej krwi, to chyba nie warto się licytować
Za pierwszym razem myślałem sobie, ze to zwykły flejm będzie tutaj. Ale widzę, że to się rozwija w dziwny sposób. bardziej odniosę się do cześć związanej z grą niż do dyskusji ogólnie nad prawem Bolivar i Kefeon aka nie mam pewności siebie wiec porzucam mięsem w samego siebie (tak, znam ten humor )
więc
Ale jednak się nie da. Podejdę do tego w inny sposób. temat założyłeś wczoraj a HDK istnieje od bodaj hmm coś kolo 25 Maja. I co? Nagle TERAZ zaczęło Ci to przeszkadzać. A z HDK zetknąłeś się akurat podczas turnieju, jak się na LGL zapisywali i jak składałeś wniosek w grze o przyjęcie do WW.
Idąc dalej, akurat "Wredny Gad" wpadł an wasze forum, dał temat ze swoimi spostrzeżeniami (nie w rekrutacji a w dyskusjach dowolnych) na co cześć zareagowała wrogo (tak, nadal trzeba wskazywać granice że gra=/=rzeczywistość).
I wtedy, tomsky, wyskakujesz z tym tematem.Uzasadnienie klimatyczne było, podane na waszym forum ( http://www.osadawiatru.vi...=47&rowstart=0) i to zanim napisałeś ten temat. Więc po co to pytanie o uzasadnienie klimatyczne? Właściwie to po kij w ogóle ten temat? Już taki przypadek kilkadziesiąt razy przerabiałem a kilkaset widziałem, jak nie ma argumentów czy hacka na gildie/klan/osobę to zaczyna się sypanie ustawami i kodeksami RP. Skąd wiesz że członkowie krwi nie oddawali? a jak nie to co z tego? Ach tak, jak nie oddawali to HDK jest nielegalnie. Ale tego NIE sprawdzisz ponieważ to jest GRA. Jak widzę takie czepialstwo i sypniecie ustawą, to widocznie granicy miedzy grą a RL nie widzi ta osoba. Powiem wprost czepianie się nazwy gildii + argumentacja ustawą jest dla mnie niskie. Nie podoba Ci się nazwa? nie patrz, nie graj. Nikt Cie nie zmusza.
Cytat:
Ponieważ nie mamy możliwości zweryfikować, czy wszyscy członkowie wyżej wymienionej gildii mają prawo używać tytułu Honorowego dawcy krwi
Kij prawda. Ty nie możesz. Wystarczyło zapytać a pewnie jakby moderacja poprosiła o dowody( na szczęście, jak to Kefeon stwierdził, moderacja myśli) poleciałyby fotki czy inne dowody ze krew została oddana. Tylko po co? pewnie byś zażądał dowodu ze ja to ja a Yarpen to Yarpen? Zwyczajni przyznaj się, wpienił Cię tekst an forum WW, wpieniło Cię że w szturmie pało dwóch waszych wojów a my nie mam właściwiej ŻADNYCH strat, nie masz CZYM nas zaatakować, to zniżasz sie do tego poziomu
A co do licytacji kto ile dął krwi... no dajcie spokój, niedługo zaczniecie się ścigać na to, kto ile CO2 wydala na godzinę i truje środowisko?
I przepraszam, za taki ładunek negatywnych emocji. Przypomina mi się sprawa z życia prywatnego i zwyczajnie irytują mnie pod niebiosa takiego typu zagrywki. Więc czekam na kłódkę w temacie.
:Azareus - po części masz rację, ale po części... bo faktycznie Gad zainteresował mnie kwestią ich gildii, mogę Ci więcej powiedzieć - wcześniej widziałem ich tylko pod skrótem "HDK" - bo taka nazwa gildii wyświetlała się podczas turnieju. Pełną nazwę poznałem, jak nas zaatakowali (na wojopocztę przyszła).
A weryfikować ich nie mamy prawa (a więc i możliwości), gdyż dokumentacja medyczna (a zaliczają się do niej książeczki dawców) jest objęta tajemnicą lekarską po prostu nie mamy prawa prosić o ich okazanie...
Jak się spytasz czemu, to z góry odpowiadam - w książeczce poza grupą krwi znajduje się jej oznaczenie fenotypowe, oraz numery donacji - ich ujawnienie mogłoby pozwolić na identyfikację dawcy po numerze donacji przez biorcę, co z pewnością wywołałoby mnóstwo problemów.
A co do licytacji na litry, to w 100% się z tobą zgadzam, to tak jak na plakatach się "licytowali", kto więcej ludzi podczas II Wojny uratował - Schindler czy Sendlerowa...
Aha - i na koniec - dura lex sed lex - prawo obowiązuje wszystkich i wszędzie - nie ma znaczenia, czy jest to gra, czy świat realny - mnie możesz uznać za pieniacza itd., ale jakby ktoś dopuścił się obrazy uczuć religijnych, to gwarantuję Ci, że zaraz by sprawę załatwiono - po prostu "obrońcy wiary" mają siłę przebicia... w świecie wirtualnym także.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum