ale talony dają Ci tylko coś w czasie trwania ery, a nie po niej.
Dzięki nim nie nadrobisz tego, że ktoś na niższych lvl bił lepsze mooby i teraz ma wyższy lvl.
Caus, przykro mi ale takich nagród nie będzie.
Wyniki ostatniego turnieju nie są bynajmniej wyznacznikiem potęgi postaci ponieważ:
- ktoś kto wygrywał przez większość turniejów mógł w ostatnim mieć pecha
- skład czołówki i rozmieszczenie postaci w gildiach ma spory wpływ na to kto ma najbardziej optymalne szanse na zdobycie największej ilości punktów
Poza tym zaraz by pojawiły się roszczenia, dlaczego nie są nagradzane osoby z top każdej rasy i klasy, z top najbogatszych i najszczęśliwszych a na koniec z nagrody za największą liczbę porażek.
W tej kwestii nie będzie zmian. Zważ na postęp jaki się dokonał - kiedyś nie było żadnych nagród a teraz są. Nie bądź zachłanny ;-)
@phil: no to tylko moja propozycja
@Bolivar: od 30-35 poziomu i tak lejesz max zasięg jaki masz, więc to czy masz eq za talony nie ma znaczenia, a do 30 nic za talony nie kupisz, co faworyzuje troche początek ery.
Taka luźna myśl mnie naszła jak przeczytałem temat dotyczący kwestii najpotężniejszych graczy. Czy właściwie ilość expa jest wyznacznikiem potęgi postaci ? Znam wiele przypadków z doświadczenia kiedy postac będąca na 20-30 miejscu ( nie dostawała nagrody) ale mogla bez problemu pokonać 90% innych.
W teorii najbardziej miarodajny jest ranking najskuteczniejszych. Wiadomo, jak jest się dobrym nikt na tobie nie trenuje = nie masz tylu wtop. Tyle, że jest tam pełno tzw. "cwaniaków" co biją słabe potworki nie będąc w gildii/szkole przez co maja zawyżone wyniki.
Moim zdaniem przy nagrodach można by brać pod uwagę wypadkowa miedzy rankingiem tzw. "najpotężniejszych" a najskuteczniejszych. ( Bądź, też samym rankingiem najskuteczniejszych z wyłączeniem osób bez gildii i poniżej któregoś poziomu [ np. wojownik z najwyższym poziomem - 20 ) Uważam, że nagrody przyznawane na takiej podstawie zwiększyły by też jakoś rywalizacje, bo obecnie ( nie czarujmy się ) przeważnie w topie, przy wyrównanym doświadczeniu graczy, może się utrzymać jedynie parę klas, co nie oznacza ze będą one najpotężniejszymi.
Proszę to potraktować jako zbitek luźnych pomysłów, które można wziąć pod uwagę
_________________
ΧΞΣ
- Zanim cię zabijemy, powiedz – banita zadrwił – za co warto ginąć, za pół złotej korony?
- Nie człowieku, za dane słowo.
Za najpoteżniejszego woja powinno sie uznawac takiego ktory przez cala ere zdobyl najwiecej pkt na turnieju : O Proste chyba nie ?
Proste ale nie do końca miarodajne, choćby patrząc na zeszłą erę gdy BG zdominowało Top. Wielu z nich nie miało fizycznej możliwości zdobywania największej liczby pkt-ów, o czym wspominał już Phil.
Trochę się pochwalę. Na poprzednim s1 miałem jako Longinus najwięcej pkt ze wszystkich turniejów przez całą erę. Nie sądzę jednak aby moja postać była najlepsza, wręcz przeciwnie, Zerwimycek był raczej lebiegą i nijak nie pasuje mi do niego określenie "najpotężniejszy"
Poza tym załóżmy, że ktoś wygrywa 5 pierwszych turniejów a w ostatnim nie bierze udziału bo wyjechał czy coś. Wtedy, ktoś kto wygra ostatni turniej ma więcej pkt mimo, że faktycznie osiągnął znacznie mniej.
romaro, no coś za coś. Albo masz ambicje na najlepszego gracza na serwie albo jezdzisz sobie gdzies. Tak samo w zyciu jest (co nie znaczy ze porownuje gre do zycia, nie jestem dzieckiem neo) jezeli chcesz byc w czyms najlepszy to nie odpuszczasz.
_________________ It's nice to be important, but more important is to be nice
Tyle że to nadal nie będzie najlepszy tylko najpilniejszy, ten który brał udział we wszystkich turniejach...
Pytanie tylko czy da sie wybrać najlepszego? Bo przy tym zbalansowaniu postaci to na każdego znajdzie sie ktoś i tak na prawde nie da sie wybrać najlepszego bo takiego nie ma
_________________ Słowa są jak woda, im więcej ich lejesz tym mniej ich chcą...
Pozwolę sobie dodać moją propozycję. Dość hardcore'ową, ale jeśli brakłoby rąk do jej implementacji to od razu się zgłaszam:
Wraz z końcem ery powinna odbyć się masowa symulacja walki "każdy z każdym" na zasadach prawie-turniejowych: bez podziału na gildie, bez punktów ujemnych.
W celu wyeliminowania czynnika losowości dla każdej rozpatrywanej pary powinna się odbyć możliwie największa ilość walk, oczywiście ilość ta powinna być dla każdej pary taka sama.
W celu znacznego zmniejszenia czasu symulacji można założyć, że w ten sposób klasyfikowane będą tylko osoby z Top 50 Exp, lub jakiekolwiek inne sensowne kryterium.
Marduk, przykład z wyjazdem był tylko... przykładem. Równie dobrze można pechowo przegrać albo walkę w pierwszym turnieju i "stracić" ~10 pkt albo równie pechowo przegrać walkę w ostatnim turnieju i "stracić" ~300 pkt.
Pomysł MKeja fajny. Podejrzewam, że każdy by na to czekał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum