Mieszkają tam od urodzenia. Znają każdy kamień tej beznadziejnej ziemii. Od dzieciństwa ciężko charowali na rybackich kutrach swoich ojców. Nikt tu nie wierzył w lepsze jutro. Kiedyś do karczmy u Ahada, gdzie topili swoje ciężko zarobione grosze w rozwadnianym, podłym piwie, zawitała grupa najemników. Opowieści o niezmierzonych bogactwach, morskich wyprawach i wielkich bitwach tak zadziałały na wyobraźnie młodych rybaków, że postanowili rzucić swoje dotychczasowe życie i udać się do Rivangoth. Porozchodzili się do rycerskich szkół.
Jednak życie sprowadziło ich na ziemię. Walczyć wcale nie jest tak łatwo. Niejednokrotnie dostawali oklep od synów bogatych kupców, rycerzy. Ciężko było im się w nowej rzeczywistości odnaleźć. Pieniądze - wbrew temu co opowiadała banda podchmielonych najemników - wcale nie leżały na ulicy. Wiele krwii i potu przelali w morderczych treningach. Nie raz przymierali głodem, aby kupić lepszą zbroję.
Powoli odszukali swoje miejsce. Znaleźć ich można w brudnych tawernach i zamtuzach. Przelewają pieniądze, grają w kości. Siedzą w towarzystwie krasnoludzkich oprychów i elfickich kurtyzan. Jednak rosną w siłę, a pod ich toporami spadają głowy coraz groźniejszych bestii.
Rozeszli się. Rzadko ze sobą rozmawiają. Jednak wiedzą, że coś ich łączy. Passe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum