No to jedziemy od razu z drugą kwestią. Ta z kolei nurtowała mnie już od bardzo dawna
Ile lat według was trwa jedna era w klimacie? Da się to jakoś ustalić? No bo mam wrażenie że woje są trochę zawieszone w czasie. Nie ma jakiejś chronologii wydarzeń od ery I do obecnej (VII).
No troszkę mnie interesuje to też pod kątem postaci, które występują od kilku er. No, wypadało by im dodawać trochę lat po każdej, no nie?
To znaczy że Valkiria Dinn, Vivian Siannodel, Elasharr, Haart czy Benzydon nigdy wcześniej nie istnieli? Nigdy nie było Wielkiej Błękitnej Gildii, Twierdzy Przymierza? Legii Półksiężyca?
Tak by to wyglądało idąc tym tokiem rozumowania...
Zaś dla mnie w klimacie obecna era jest to kontynuacja wydarzeń z er poprzednich i traktuje ją nieodmiennie jako erę nr VII.
Nazwy takie jak: Wojownicy Wydanie II Era I, czy Seavran: Wojownicy Era I, traktuję jako wyznaczniki znaczących zmian w samej mechanice gry, nie jako nowe twory oderwane od historii dziejów :]
Nazwy takie jak: Wojownicy Wydanie II Era I, czy Seavran: Wojownicy Era I, traktuję jako wyznaczniki znaczących zmian w samej mechanice gry, nie jako nowe twory oderwane od historii dziejów :]
Ja do tego podchodzę jak do czasów"naszej ery" i "przed naszą erą" Czyli starzy woje to p.n.e. a obecnie mamy pierwszą erę n.e. Wyznacznikiem er jest przełom, w tym wypadku zmiana zespołu tworzącego grę i dopracowanie (tak, wiem, to niekoniecznie jest dobre określenie ) silnika. No, ale wróćmy do głównego tematu.
Ja bym przyjął, że czas toczy się jak w realu, czyli pierwsza era trwała, załóżmy, dwa miesiące, to i nasza postać żyła dwa miesiące, a potem nastąpił wielki wybuch i postacie albo zginęły (ludzie, którzy zrobili inne postacie lub odeszli z gry) lub doznała amnezji i poważnych obrażeń ciała, w wyniku czego jest nowicjuszem w posługiwaniu się orężem.
Tyle że, takie podejście jest nieco dziwne, szczególnie, że ludzie różnie do tego podchodzą. Np: Ty, El, jak sobie wyobrażasz to wszystko, nadejście nowej ery i w ogóle? Twoja postać traci tylko umiejętności, ale jej historia jest ciągła, czyli najpierw byłeś w BG, potem w Veass, potem w Zjawach, a teraz trafiłeś do HSP (wybacz za ewentualne pomyłki, ale to tylko przykład ) i Twoja postać pamięta wszystkie wydarzenia z poprzednich er?
Część osób nową erę uznaje za nowy początek, za odrębny świat, alternatywny do poprzednich (czy to jest poprawne?), w którym postać ma zarówno inną historię, jak i inną przyszłość, inne plany. Może być nawet w innym wieku podczas rozgrywki. A kolejna era powoduje przeniesienie się do kolejnego świata i grę inną postacią. Może taką samą, o tym samym imieniu, rasie i klasie, ale o innym charakterze czy wieku, pochodzącą z innych stron itp.
Jak dla mnie, to jest nieco dziwna i wymagająca przemyślenia sprawa. Czemu niby nasze postacie tracą zdolności? Czy znajomości z przeszłości, wspomnienia pozostają? Co się tam kurna dzieje Bo obecnie jest to sprawa indywidualna i każdy postrzega to tak, jak mu wygodniej. Ale że team zajmuje się mechaniką, to wątpię, żeby znalazł czas na takie rozmyślanie o otoczce, jaką jest klimat i jaką w dużej części (w całości?) tworzą sami gracze. Może więc zajmijmy się tym? niech powstanie konkretny temat, w którym będzie można podawać swoje propozycje, drugi do komentarzy tego wszystkiego. Potem wybierze się kilka rozwiązań i zrobi ankietę, a lud zainteresowany strefą klimatyczną wybierze, co mu bardziej odpowiada. Oczywiście, będą osoby niezadowolone, ale to sedno demokracji przecież
Troszkę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że nie naplotłem za dużo głupot
_________________ "Życie to chytra sztuka. Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy."
Co do trwania postaci przez ery. Kiedyś do końca ery bylo załączone opowiadanie, jak to wszyscy polegli, ale bogowie bla bla bla.... Co do amnezji... nie sadzisz ze to niepotrzebne? Może nie zaczynasz od początku tylko ogólny poziom się podniósl w wyniku jakiegoś odkrycia? Dawniej po szkołach wiedziałeś tyle co dzisiaj po podstawówce....
CO zaś mnie sie tyczy: ja traktuję ery jako ciaglosć począwszy od 1.08.2004. Na początku był Spider4 tajemniczy typ, historia zapomniala wszelkie szczegóły (w I erze nie bylo ras i klas), następnie był długowieczny Mroczny Elf Amrod Nenharma (postać na kilka er, gdzie każda stanowiła jakiś przełom w życiu). Po nim przyszła kolej na Artura Madderdina, czlowieka z rozdwojeniem jaźni połączonym z Amrodem. Gdy zaś i oni przemineli na świecei pojawił się Arcymilian.
Wszystkie swoje postacie staram się też połączyć historycznie aby nie stanowiły odrębnych wysp tylko wlaśnie ciąglość
Przyznam, że dla mnie to już coś co było w innym życiu. Zaczynaliśmy od nowa (nie ma np. ludzi z TP czy CE)- ja to tak traktuję. jednak jest to moja opinia - ktoś może się z nią nie zgadzać.
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
Moim zdaniem tutaj należałoby pozostawić wolność interpretacji bez oficjalnej wersji. Tym bardziej, że tak naprawdę ery nie odbiły się w żaden sposób na oficjalnym świecie. On po prostu jest w jakimś swoim punkcie czasu i tyle. Jedyne co się zmienia to otoczka klimatyczna bazy jaką jest świat Seavranu, tworzona przez graczy. I uważam, że każdy może mieć swoje własne wyjaśnienie powrotów do szkół jako nowicjusz
Ja mam swoją wersję wydarzeń i w sumie kiedyś proponowałem ją jako właśnie otoczkę do świata. Nie pamiętam tylko czy pisałem to na forum czy rozmawialiśmy o tym...
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
łoj łoj wylogowało mnie ^^ jak by ktoś mógł to usunąć jak coś wkleję jeszcze raz to samo;p
bardzo proste ^^ jeżeli komuś to coś rozjaśni ja to łapie tak:
jest era, walczymy tworzymy gildie, mamy swój charakter swoje imię, swoją historię
nadchodzi koniec ery, lub przed erą ktoś umiera (z różnych przyczyn które sobie wybierze), bogowie mają dosyć patrzenia na wasze mordy i niszczą świat ;D po czym stajecie przed wyborem kim chcecie się narodzić na innym świecie (dla bogów w nadziei lepszym), czy chcecie kontynuować swe przygody jako ten sam człowiek/elf/gnom(chociaż kto by tam chciał być gnomem xD) lub kimś innym, po czym gdy dokona wyboru czy ma wiązać swą nową postać ze starą tłumacząc reinkarnację, lub gdy zrobił tę samą tłumaczy to kolejną szansą daną przez bogów, proste xD
_________________ We're all mad here... You fight to live, I live to fight...
Bzdura Mi na przykład takie rozwiązanie nie odpowiada... Sshicior jest potomkiem rodu Hasyss, krewnym Sherwetta i całej reszty. Czyli co? Sherwett umarł, bogowie dali mu szanse i jest teraz w ciele Sshiciora? Nie, mi takie rozwiązanie nie odpowiada.
Tak jak pisał Phil, chyba każdy sam musi się z tym jakoś pogodzić... Można oczywiście narzucić odgórnie jakieś rozwiązanie, wbrew oporowi części starych graczy, tylko że to jest z punktu widzenia ekonomii i w ogóle nielogiczne
Ps. Elasharr, co ty za bezsensowne tematy zakładasz?
IMO wrzucenie oficjalnej chronologii, ze zmieniającym się odrobinę z ery na erę światem, nie jest złym pomysłem. Zgadza się, klimat jest teraz tworzony przez graczy, ale w dużej mierze jest on odmienny dla każdej gildii. Można by to jakoś ujednolicić. Zwłaszcza, że teraz obok siebie występują postacie istniejąca już x er i inne, które są potomkami ich dawnych towarzyszy/wrogów.
Przy prowadzeniu jednolitej historii świata, osoby, które cały czas grają tą samą postacią i tak by musiały kombinować, jak to się dzieje, że co erę zaczyna ona od początku (zwłaszcza, jak wejdzie teraz parę równoległych światów). Za to Ci, którzy zmieniają postacie i grają swoją rodziną, lub po prostu kimś nowym będą miały jasną podkładkę w oficjalnym świecie gry
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Mój krasek żyje 3 ery już. Bo kraski zawsze długo żyją, o
Cytat:
Przy prowadzeniu jednolitej historii świata, osoby, które cały czas grają tą samą postacią i tak by musiały kombinować, jak to się dzieje, że co erę zaczyna ona od początku (zwłaszcza, jak wejdzie teraz parę równoległych światów).
Erm, kombinować? Pfft
-Nieznany brat/siostra bliźniak.
-Klon (Hejka Tsu ).
-Amnezja (Gothic rlz ).
-Eliksir na długowieczność.
-Hibernacja (zasnął pod koniec poprzedniej i obudził się, osłabiony, w nowej).
-Długowieczna rasa postaci.
-Fontanna Młodości (Jako staruch się napił i cofnął w niemowlaka).
-Inne czary mary.
Etc.
Przy prowadzeniu jednej postaci w kilku erach jest o wiele więcej możliwości, niż co erę postać zmieniając
_________________ "Wojna to wojna, a nie cholerne przedszkole."
Best Book evar: "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakova.
hmm Phil jednak ma rację, za dużo historii, za dużo możliwości, nie możemy zmusić wszystkich do dopasowania się pod jedną historię bo nie obejmie każdej możliwości, a nie może być oficjalnych 100 wersji ;D jedynie byśmy z rozsądkiem wymyślili swoją historię by była dość racjonalna i wiarygodna, klimatyczna oraz pasowała co nieco do świata
_________________ We're all mad here... You fight to live, I live to fight...
Haspen, tak, kombinować, bo połowa tych historii jest mocno naciągana, a większość nie tłumaczy nagłego spadku wszystkiego, bo samo zapomnienie umiejętności to pikuś
Ale jak ktoś lubi tak kombinować, to czemu nie? Po prostu przy prowadzeniu oficjalnej historii będzie i tak podawać praktycznie te same wytłumaczenia, co bez niej i o to mi chodziło w tamtym poście: dla takiej osoby prawie nic się nie zmieni, a reszcie da żyjący, podlegający zmianom świat.
A co do samego tematu, to IMO wprowadzenie historii do obecnych wojów i ożywienie świata, który obecnie stoi cały czas w "punkcie 0", powinno być względnie łatwe. Nie wymaga też poprawek w kodzie
Co powiecie na coś takiego:
Czas trwania jednej ery, to ok 10 lat w świecie gry. Można to np wytłumaczyć cyklicznymi wyborami mistrzów szkół - dla większości wojów, którzy są ich wychowankami, to dość ważne wydarzenie.
Poza tym do wystarczająca ilość czasu, by np potomek trochę podrósł i poszedł do tejże szkoły. Albo by zwykły wojownik stracił już dawną krzepę (człowiek, sidan itp.), lub chęć naparzania się mieczami (bardziej długowieczne rasy) i przeszedł w stan spoczynku.
10 lat daje nam ok 10 wydarzeń do zapisania w kalendarium. Co jakieś 2-3 tygodnie trzeba by napisać jedno-dwa zdania opisujące jakieś wydarzenie ze świata gry: misję dyplomatyczną elfów, powszechne ruszenie, Krumsh, który zaczyna wojować z sąsiadami, śmierć/narodziny/inną akcję kogoś ważnego itp. Możliwości jest sporo, a powyższe da się wykorzystać jeszcze na parę dodatkowych sposobów:
- połączenie kalendarium z Evenami. Tzn Event, jako zapisane wydarzenie, albo jako logiczna konsekwencja zapisanych i podanych wcześniej do wiadomości graczy wydarzeń. Chyba więcej pisać nie trzeba?
- połączenie kalendarium z wydarzeniami w grze. Spektakularne wojny, wygrane i przegrane, wydarzenia dotyczące jednostek, na które reaguje więcej wojów (choćby i pogrzeb Tsumosa), osiedlenie się przybyłych z daleka Wojowników Wiatru. Wszystko to aż się prosi o to, by miało jakiś wpływ na świat. Nawet pojawienie się Hordy można spokojnie zinterpretować jako agresję/zapędy imperialistyczne Krumshu i bazując na sukcesie jednej organizacji zmienić odrobinę bieg historii. Np. roku yyy państwo XXX wysyła poselstwo do zagrożonego przez najazd orków Lotharis oferując wsparcie, w zamian za....
- historie alternatywne. s1 i s2 zaczynają będąc w takiej samej sytuacji. Ale jeśli np na s2 nie powstanie Horda? Wtedy tego samego roku państwo XXX dalej wykonuje ruch dyplomatyczny, ale ponieważ teraz albo nie ma zagrożenia, albo sami są celem ataku, ich akcja na s2 będzie miała inny charakter.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum