Gror, wiem, miałem w rekach jeden z tomów... niestety jakoś tak mam, że za komiksami/manga aktualnie nie przepadam. Za szybko je czytam po prostu i zostaje taki niedosyt... <żart>może jakaś książka powstanie?</żart>
BTW. kto oglądał Ninja Scroll? Ostatnio było wydanie na DVD.
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
KoniAK, może BAA i NS, są dla mnie takie świetne, dlatego że je oglądałem w latach 90-tych i pozostała u mnie po nich nostalgia? To coś takiego jak gra na C-64 ;-)
_________________ Powoli składam klocki z których zbuduję wieżę i jako wiekowy człowiek spojrzę z niej na świat.
Do tej pory oglądnąłem:
- Devil May Cry - ocena 7,5/10
- Ichigo 100% - tragedii nie ma, ale nic specjalnego, bardziej dla dziewczyn. Ocena 6/10
- Full Metal Alchemist - fajne i przyjemne anime, czegoś mi tam jednak brakowało. Ocena 8/10
- Karas - troszkę krótkie, ale podobało mi się. 8/10
- Afro Samurai - miło się oglądało, a do tego bardzo dobre sceny walk. 9/10
- Ergo Proxy - dosyć specyficzne anime. Ma swój klimat, czasami jednak przynudzało. 7/10
- Hellsing - co tu dużo gadać, po prostu świetny. 9,5/10
- Death Note - Geanialne Wciągnąłem się w to anime, jak w żadne inne. Myślę, że zasługuje na 10.
Battle Angel Alita wymiata i rządzi. Za dużo anime może i nie oglądałem, a tak naprawdę skończyłem się tym interesować już jakiś czas temu ale Gunmm trwale wryło mi się w pamięć. Zbliżony świtnością jak dla mnie byłby tylko Hellsing
Hmmmm
Ja znowu nieco obok tematu
Znaczysie tym, ktorym sie NS podoba - to sugeruje sie zainteresowac manga. Ale nie NS, a Lone Wolf and Cub. Nastrojowa rzeznia w epickim stylu, mozna by kolokwialnie rzec
Skoro temat nieco zamarl, to zrobie bump'a - Sky Crawlers.
Mamoru Oshii strikes back
Jak zwykle u niego - duzo filozofowania Ale wysmakowanie graficzne powala. Te walki powietrzne...
Aza, kojarzysz scenę z Kill Billa vol. 1 gdy jedna z zabójczyń pyta córeczkę co ogląda? A mała odpowiada: Shogun Assassin, a matka na to żeby wyłączyła bo już późno.
To taki żarcik... Bo w filmie tym ginie z ręki samuraja jakieś 100 osób (przynajmniej!), a ogólnie zabija on ręcznie jakichś 400 typa. Krwawa jatka, dobrze pokazane jak stary samuraj popada w obłęd, a sceny takie jak ta w której Wilk wbija w ziemię katanę a po drugiej stronie kładzie piłkę i karze synkowi trzyletniemu wybierać i ten człapie po podłodze w stronę piłki ale zatrzymuje się i idzie do miecza... No cóż, te sceny to koks, dziwki i świeże owoce w jednym
A ja znowu coś polecę. Ostatnio mnie wciągnęła seria zwana jako Mushishi
Pozycja dość niebanalna, dająca pomyśleć, mimo że tak naprawdę nic wielkiego się nie dzieje. Nie ma krwawej bitki ani szybkich akcji.
Pozycja raczej dla ambitnych mówiąca o życiu (choć w metaforze).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum