[Khhagrenaxx]

Chciałem poruszyć dwa problemy w tym temacie. Dlaczego dwa w jednym? Bo kiedyś to było, a dziś tego nie ma, a było to fajne

Mianowicie: byłoby wspaniale gdyby:
a.) sojusze działały tak jak kiedyś, czyli:
- wspólne treningi
- możliwość ataku gdy gildii sojuszniczej ktoś wypowiedział wojnę (choć przy obecnej sytuacji wymagałoby to zbyt wielu zmian w mechanice wojen, więc to tak pro forma tylko piszę )

b.) dałoby się przelewać złoto z gildii do gildii, co daje takie korzyści jak:
- ułatwienie życia graczom
- możliwość prowadzenia naprawdę aktywnej dyplomacji (a nie ukrywajmy, że to jest smak gangsterki;]).

Kiedyś to wszystko było, dziś tego nie ma, może warto byłoby jednak przywrócić te rozwiązania? (nie wspominając o wyzwaniach, punktacji turniejowej w spisie gildii, małą ikonką podium na której pojawiała się kiedyś również ilość zajętych przez gildię pierwszych, drugich i trzecich miejsc).



pozdr

[Bolivar]

Khhagrenaxx, przypomnij sobie jakie to problemy powodowało wcześniej. Np. brak możliwości atakowania w czasie Turnieju - nagle się okazywało, że w swoim zasięgu masz 3 przeciwników bo reszta to sojusznicy.

Przelewanie złota w gildiach - ty wiesz, że to pachnie Zjawami?

[Khhagrenaxx]

Okej, problemy rzeczywiście były. Dobra, powiedzmy, że się z tego wycofuję

A co do przelewania złota... O których Zjawach mówimy? Razgrizach? No może i pachnie, ale przy obecnym regulaminie wojen słabsze gildie są skazane na stratę 10% wartości budynków i będą farmione regularnie. A tak zawsze to jakaś forma "opieki" (a przecież są też gildie, które mają dobry charakter i bronią słabszych... pamiętam, że Razgrizy z jednej wojenki wycofały się, bo miały już pokój z BG a ona wzięła jakąś gildijkę pod swoją opiekę... znowu dyplomacja, znowu jest ciekawie:)).

Nie wspominając o tym, że dzięki takiemu rozwiązaniu sojusznicy mogą między sobą przelewać kasę, rozwijać określone rodzaje budynków, współpracować ze sobą w tej materii. Teraz niby też się da, ale jest to niewygodne bo trzeba przechodzić, czekać pod bramami, ech

Sojusze może i tak, ale złoto - no nie wiem jaki argument musiałbym usłyszeć, żebym odszedł od tego postulatu

[Bolivar]

Nad złotem myślałem... z jednej strony dość fajna sprawa bo można bawić siew różnego rodzaju protektoraty i pomagać innym, słabszym gildią. Z drugiej strony pojawi się ktoś kto założy kilka postaci i zacznie się farmerka w celu doładowania gildii i przelania złota do głównej. Kiedyś chciałem iść jeszcze dalej i dać Mistrzom możliwość przekazywania złota swoim graczom... jednak podejrzewam, że Phil by mnie udusił ;-). Z jednej strony go jak najbardziej rozumiem - tak naprawdę do czasu jak nie ma przekazywania złota/przedmiotów między graczami/gildiami nie ma problemów z moderacją gry (wystarczy do tego jedna, może dwie osoby). Jak to się pojawia to zaczyna się zabawa. Nawet zastosowanie automatycznego systemu blokowania przekazania złota/przedmiotów silniejszemu graczowi/gildii, czy z gildii do top10 najlepszych graczy w organizacji powoduje pewne problemu. Jeżeli masz jakiś ciekawy i prosty pomysł to dawaj ;-).

[Yossarian]

[Gror]

Się mi kiedyś marzyła zbrojownia gildyjna - gdzie gracze w miarę awansu mogli by zdawać swoja stara bron - a Mistrz wydzielał by ją nowym / słabszym graczom (za darmo, lub za opłatą np. połowy ceny broni w sklepie - a złoto do skarbca gildii).
Pewnie wymagało by to sporo modyfikacji - więc rzucam jako luźny pomysł jedynie.
A za jakimiś ułatwieniami w funkcjonowaniu sojuszy to jestem jak najbardziej (żeby było w temacie choć trochę)

[Spider4]

Gror wtedy liczne gildie byłyby jeszcze liczniejsze. Już sobie wyobrażam te reklamy: wstąp do nas - magowany eq gratis

[Niebieskooki]

^^ i trzeba było by to zabvezpieczyc, ktos nawciągał pełno EQ i zwiał ^^

[Bolivar]

[Yossarian]

To prawda, ale nie sądzę, żeby komuś się chciało w to bawić. Omijanie zabezpieczeń jest uciążliwe. Bez przesady, ale żeby to miało sens to trzeba by doprowadzić kilka postaci do ~75 levela, żeby miały sporo kasy, to jest ponad miesiąc roboty.

Poza tym... W jaki sposób zmieniałoby to obecną sytuację? Przecież można zrobić dokładnie to samo, tylko zamiast trzymać te dodatkowe postaci w innej gildii wziąć je do własnej. Efekt jest taki sam: więcej kasy dla gildii. To przelewanie między gildiami wcale nowego zagrożenia nie stwarza.

[Bolivar]

Oj, mamy inne doświadczenia i nie wiesz na co ludzie potrafią wpaść ;-). Poza tym Yossarian myślisz tylko o obecnej erze i o obecnym stanie gry. Zauważ co się stanie jeżeli rozpocznie się era na nowym serwerze lub dojdzie do restartu.

Jeżeli chodzi o samo przelewanie kasy między gildiami - przypominam Zjawy ;-). Po prostu nie chcę zabawy w wymuszenia i płacenie za ochronę za pomocą mechanizmów gry. Może wersja, że silniejsza gildia do słabszej... na razie nie wiem, nie mam jakiegoś rozsądnego pomysłu.

[Spider4]

Bolivar, ale to właśnie jest fajne... jedni wymuszają i farmią a inni bronią... jeżeli będziemy wszystko rozpatrywać pod kontem ochrony jakiś jednoosobowych tworów to w końcu woje staną się grą korespondencyjną... Póki wojny nie wyglądają tak jak za czasów TKN to według mnie nawet wymuszenia są ok. Od ochrony przed zbyt częstymi wymuszeniami kasy są dni ochronne po wojnie

[Bolivar]

Zaraz, chwila... albo rybki, albo akwarium ;-) W innym temacie była poruszana sprawa zmiany okresu ochronnego (mniejszy dla atakujących, większy dla obrońców). Jeżeli to się zmieni i do tego przelewanie złota to wyjdzie z tego mały bałagan. Może ustalicie jedną wersję ;-)?


Zresztą podejrzewam, że zaraz Phil wymyśli jakiś genialny wzór na ilość złota jaką można maksymalnie przelać, a Tsu go zaneguje i poda inny lepszy, który okaże się dobry, ale w określonych warunkach... a ja tam będę za tym by można do zera ;-).

[Phil]

Yossarian, w V erze była gildia która miała 20? 30? postaci... a grało w niej 2 osoby tak naprawdę. Jak ktoś chce to potrafi

Jeśli chodzi o wymuszenia - wystarczy ograniczyć ilości złota jakie gildia może przesłać miesięcznie - ogólnie, nie tylko do jednej gildii. Np. 250k miesięcznie. Kwota symboliczna ale pozwoli się bawić zarówno w rozbójników jak i najemników a także dyplomacji pomiędzygildyjnej.

[Bolivar]

Tylko, że takie ograniczenie jest z drugiej strony nudne ;-)