Drowka siedziała na pirackiej łajbie i popijała rum.
-Coś daleko do tych Krasnali : rzekła
- Sternik daleko jeszcze : po kilku minutach ciszy wstała i podeszła do steru.
-No żesz w mordę - kto tu oprząta.
Rozejrzała się dookoła a tam same przechlane sztywne mordy.
Podeszła do jednego, drugiego i kopneła, ale bez rezultatu.
-Parszywe mordy.
W końcy zdenerwowana pokręciła sterem z całej siły i rzekła:
-Tam jest nowa wojna, po czym ponownie popiła rumu.
A na jej twarzy pojawił się szyderczy uśmieszek
_________________ Alkoholicy są dla mnie niczym ...... Niczym Bracia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum