Na pewno burzenie budynkow i strata zlota w wyniku wojny dziala poprawnie?
Po zakonczonej wojnie GWN-GK, nie zauwazylem, by moja gildia (GK) stracila jakiekolwiek fundusze. Nie wiem, czy GWN dostal normalnie zloto, czy nie. W wiadomosci o przegranej wojnie nic nie ma o stratach wojennych:
Cytat:
Nadawca: (automatyczna)
Tytuł: Zburzone budowle
W wyniku braku złota, w gildii Ghrullskie Klany zostały zburzone następujące budynki:
A stan skarbca z -7 miedzi skoczyl na -69 miedzi, a wiec tyle co nic.
Wartość organizacji obecnie, to: 51 Złoto 20 Srebro 30 Miedź, a wiec lupy wojenne powinnych chyba wyniesc kolo 5zlota.
Przed zakonczeniem wojny bylo chyba tyle samo, nie spisiwyalem, ale bylo to 50-51zlota
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Na pewno burzenie budynkow i strata zlota w wyniku wojny dziala poprawnie?
Raczej dużo tego nie testowałem, bo sprawdzanie tego to całkiem męcząca sprawa.
Cytat:
stan skarbca z -7 miedzi skoczyl na -69 miedzi
Znaczy ujemnie? Ujemna kasa była dość nieprzewidziana przeze mnie (bo chyba nie powinno jej być?) i wyświetlają się tylko ujemne miedziaki, jeśli minus jest większy to reszta będzie obcięta przy wyświetlaniu.
Edit ~ Ghrullskie Klany mają stan konta -68669 monet. :P
Hm, ale to błąd jest tylko w wyświetlaniu, czy generalnie stan nie powinien być ujemny?
Błąd jest też na s1. Nie pamiętam czy już tego gdzieś nie pisałem. To co działa źle to:
1. nie burzy budynków
2. nabija ujemne złoto w organizacji
3. miało chyba zabierać 10% wartości - zabiera zdecydowanie więcej - z 15% lub 20%, wynik mi wyszedł, że w poprzedniej wojnie 2x2 zabrało nam nieco ponad 17% - 17,23% czy jakoś tak jeśli dobrze pamiętam
4. potem licznik złota wariuje - weszło kilka złota by załatać dziurę której oficjalna wielkość była liczona w miedzi z tego też powodu nie jestem pewien czy ilość zabranego złota punkt wyżej jest poprawna, bo jest obliczona z tego co wyświetlało się po wojnie, a nie z tego co trzeba było włożyć... obstawiałbym, że zabrało w walce gildii 2x2 dwa razy więcej złota - czyli 20%, ale licznik potem zwariował, np. było "-17 miedzi", wpłaciło się jedno złotko, a licznik wskazywał "-59 miedzi"
edit: tyle zaobserwowałem w swojej gildii, nie wiem jak inni mistrzowie
_________________
Haart Mroczny Berserker
Grow in Power Denarius Czarny Mroczny Najemnik
Fayl, zle wyswietla, ale w ogole nie powinno schodzic do minusa w skarbcu, tylko burzyc budynki po jakims niekorzystnym kursie (mniejszym niz koszt wybudowania) i z tego czerpac kase na pokrycie strat wojennych.
No i pewnie Haart ma racje z blednym naliczaniem kwoty. Ja nie mam jak tego sprawdzic, bo po pierwszej wojnie juz mielismy minus, ktorego nie staralem sie korygowac, a ktory z tego co piszesz, byl zle wyswietlony
W sumie nie wiem, czy jest sens to poprawiac, jesli ma wejsc nowy system wojen. Choc wypadaloby sprawdzic, czy nie pobiera zbyt duzo lupow wojennych po zakonczonej wojnie.
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Ja bym proponował prostą zmianę w systemie wojen - każdy może zawalczyć jedną walkę wojenną dziennie, jeśli ma życie, a przeciwnik jest dobierany losowo. Coś a la stary system wojen. Zniknie problem podstawiania, pustych wejść i nieaktywności. A co do burzenia mam proste rozwiązanie - blokada: by wypowiedzieć wojnę trzeba mieć 10% wartości organizacji w złocie i nie można tego wydać w trakcie wojny. Wtedy jedyną rzeczą do poprawienia zostanie naliczanie tej kwoty x2 w przypadku wojen do których dołączają się inne gildie.
_________________
Haart Mroczny Berserker
Grow in Power Denarius Czarny Mroczny Najemnik
Ja bym proponował prostą zmianę w systemie wojen - każdy może zawalczyć jedną walkę wojenną dziennie, jeśli ma życie, a przeciwnik jest dobierany losowo. Coś a la stary system wojen. Zniknie problem podstawiania, pustych wejść i nieaktywności.
Zniknie tez w duzej mierze taktyka.
Cytat:
A co do burzenia mam proste rozwiązanie - blokada: by wypowiedzieć wojnę trzeba mieć 10% wartości organizacji w złocie i nie można tego wydać w trakcie wojny. Wtedy jedyną rzeczą do poprawienia zostanie naliczanie tej kwoty x2 w przypadku wojen do których dołączają się inne gildie.
Jak to mialoby dokladnie dzialac w przypadku wypowiedzenia wojny organizacji, ktora nie ma dosc zlota?
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Może i zniknie sporo taktyki, ale z wojen zrobi się przyjemna nawalanka - musisz przyznać, że lekko się wojny obecnie dłużą. To by rozwiązało ten problem i przywróciło trochę dawnej niepewności - powiedzmy sobie szczerze - to, że widzi się poziom wroga sprawiło, że niskolevelowcy nie mają prawie żadnej frajdy, bo jak pójdą w szturmie to zostaną ubici, a w obronie są używani za mięso armatnie. Liczą się tylko ludzie w najwyższym przedziale poziomowym i czasem ci z przedziału niżej, a reszta nie ma szans pobawić się w wojnę...
A co do braku złota to myślałem o stałej obowiązkowej rezerwie złota, ale prawda, że jak organizacja będzie przegrywać wojnę za wojną to to działać nie będzie. Cofam tą część pomysłu.
_________________
Haart Mroczny Berserker
Grow in Power Denarius Czarny Mroczny Najemnik
Może i zniknie sporo taktyki, ale z wojen zrobi się przyjemna nawalanka - musisz przyznać, że lekko się wojny obecnie dłużą. To by rozwiązało ten problem i przywróciło trochę dawnej niepewności - powiedzmy sobie szczerze - to, że widzi się poziom wroga sprawiło, że niskolevelowcy nie mają prawie żadnej frajdy, bo jak pójdą w szturmie to zostaną ubici, a w obronie są używani za mięso armatnie. Liczą się tylko ludzie w najwyższym przedziale poziomowym i czasem ci z przedziału niżej, a reszta nie ma szans pobawić się w wojnę...
Proponowalem pare rzeczy, jak to rozwiazac. Z dotychczasowych propozycji wojny typu atakujesz raz dziennie i masz losowego przeciwnika, nie widzialem czegos, co by naprawde sensownie dzialalo.
Jesli przeciwnik jest podstawiany losowo i moze tak zginac, to jest to nieuczciwe ze wzgledu na calkowity brak kontroli nad losem wojennym postaci.
Za to jesli podstawiany przeciwnik ma byc niesmiertelny, jak bylo proponowane, to uraga to zdrowemu rozsadkowi
Do tego, postacie z niskim poziomem dalej na nic sie nie przydadza, chyba, ze beda walczyc majac nadzieje na trafienie w kogos ze zblizonym poziomem, kto nie jest antyklasa, na co szansa jest minimalna. Ale to i tak sprawi, ze takie osoby beda bez znaczenia na wojnie, bo nie skonczy sie ona, dopoki ci silniejsi zyja.
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Wiem, ze da sie to rozwiazac, sam pare rzeczy proponowalem
Ale to wyzej to byl komentarz do wojny w stylu: atakuje kiedy chce i podstawia mi sie losowy obronca z przeciwnej gildii.
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum