Dzień chylił się ku końcowi, a na tle zachodzącego słońca widać było wiele brodatych postaci zmierzających do swych domostw. Praca w kopalni nie należała nigdy do prostych, ponadto zmęczenie potęgował również fakt, że w domu oprócz dzbana z piwem czeka żona i często parę sztuk młodych obywateli, którzy dopiero uczą się zatruwać innym życie. Zaczynało się od katorgi, gdy marudząca małżonka z brzuchem zwalała winę na niemal niewinnego męża, który często żałował, że zrobił to co zrobił. Potem płacz, nieprzespane noce i walające się po chałupie pieluchy. Teraz nastał czas zabawek. Małe jeszcze krasnoludy, o twarzach ledwo co pokrytych meszkiem już rozumiały większość przekleństw i nawet poprawiły je literować. Zdawały sobie również sprawę kiedy liznąć nieco ekonomii i stwierdzić, że tatę stać na kolejne zabawki. Gwoździem do trumny pracującego ojca była jeszcze znajomość kalendarza oraz wydarzenie, które sprawiało więcej problemów niż jakiekolwiek inne święto - dzień latorośli, zwane również czasem dniem dziecka. Wszystkie rasy miały swój powód do zmartwień, który zwykle kończył się głośnym płaczem i bólem głowy rodziców. W końcu nieco wyrośnięte dzieci już wiedzą, że ciepłe skarpety ze swędzącej wełny nie są interesujące, a złota moneta szybko traci swoje właściwości nabywcze. Wszystko to dałoby się jeszcze przeżyć, gdyby nie pewne zajście w przeddzień święta.
Jeden z prężniej rozwijających się warsztatów zabawkarskich czekał, przygotowany doskonale na ten dzień. Gnomie maszyny już nie pracowały, w gabinecie właścicielki chłodził się szampan, a wysokie zyski były kwestią czasu. Lada chwila pękające w szwach magazyny pełne zabawek trafią w ręce zdesperowanych rodziców, by następnie zostać prezentami na ubóstwiany przez pociechy wszelakich ras dzień dziecka. Zakładowi przyświecała również misja jaką było uczynienie każdego z nich szczęśliwym, oczywiście za odpowiednią opłatą pobieraną z kiesy rodziców. Kto by się spodziewał, że na dzień przed całym wydarzeniem, pewna osoba postanowiła wszystko popsuć. Świadkowie widzieli jego sanie zaprzęgnięte w wargi, pękate brzuszysko i siwą brodę oraz ordynarny czerwony strój. Ktoś stojący dość blisko wyczuł nawet skwaśniały odór piwa i przechodzonych onucy. Złoczyńca nie był sam, bowiem towarzyszyła mu tajemnicza rasa, którą łączono zarówno z elfami jak i gnomami, czemu oczywiście obie rasy stanowczo zaprzeczają. Około metra wzrostu, szpiczaste uszy, zielony strój maskujący, stożkowata czapka i poplamione rajtuzy. Dziadek mróz, świąteczny krasnolud dobroczyńca, który najwidoczniej pod wpływem przemyśleń i paru litrów różnych trunków stwierdził, że tylko on ma prawo uszczęśliwiać "te cholerne bachory, które szarpią go za brodę i ryczą do ucha swoje wygórowane żądania". Wziął zatem swoich pomagierów i ruszył na łowy, w rezultacie czego błyskawicznie opróżnili magazyn fabryczny. Ale jak pewne mądre powiedzenie stanowi... "piłeś - nie wsiadaj za lejce". Dziadek Mróz najwyraźniej tego nie wiedział... lub nie przejmował się po prostu takimi błahostkami. W związku z tym jego sanie miały awaryjne lądowanie gdzieś na równinie, kilka kilometrów od terenów zalesionych. Sprawca kraksy szybko otrzeźwiał i zbiegł z miejsca wypadku, pozwalając by bestie splądrowały jego powóz z wcześniej skradzionymi zabawkami.
"I co teraz będzie?" - załamują ręce właścicielka i pracownicy warsztatu. Czy cała kraina jest skazana na płacz dzieci i zamieszki jakie z pewnością zostaną wszczęte przez żądne prezentów latorośle? A może jednak znajdą się bohaterowie, którzy wyrwą zabawki z rąk chciwych bestii i uratują najważniejszy dla rodziców i ich pociech dzień w roku?
Zmagania gildyjne.
W konkurencji brać mogą udział tylko gildie. Polegać będzie na drużynowym wysiłku, by zdobyć jak najwięcej skradzionych prezentów. Wygrają gildie, które zdobędą ich najwięcej.
Nagrody dla gildii:
1 miejsce 1kk
2 miejsce 750k
3 miejsce 500k
4 miejsce 250k
5 miejsce 125k
Pozostałe gildie otrzymają nagrodę pocieszenia wysokości 50k
Element indywidualny.
Do gry zostanie dodana nowa lokalizacja, a w niej postać niezależna, która będzie zlecać 5 specjalnych zadań podczas trwania wydarzenia. Lokalizacja pozostanie dostępna jeszcze przez 5 dni po zakończeniu eventu, by każdy mógł spokojnie zakończyć zadania związane z wydarzeniem.
Zabawa rozpocznie się w poniedziałek, 31 maja o 20:00 a zakończy w środę, 2 czerwca, również o 20:00. Lokalizacja eventowa będzie dostępna jeszcze przez 5 dni. Dnia 6 czerwca zostanie przestanie być osiągalna.
Życzymy powodzenia i udanej zabawy!
Zespół S:W
_________________ Herold nie odpowiada na prywatne wiadomości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum