Przechodzisz przez bramę, do ambasady prowadzi alejka wzdłuż której posadzono wiecznie zielone cyprysy. Czasami można tu zauważyć ogrodnika który dba między innymi o to żeby trawnik był równo przystrzyżony.
Ambasada to piętrowy, biały budynek, przy wejściu wywieszono dwa olbrzymie sztandary Hordy.
Za dębowymi drzwiami znajduje się krótki hol, jest tu stolik i dwa fotele, na ścianach zawieszono obrazy przedstawiające sceny z bitew pomiędzy Orkami z Krumsh i armią Imperium Lotharis.
Drzwi na wprost prowadzą do biura ambasadora.
Biuro jest wyposażone jedynie w dwa biurka, fotele i szafy, za biurkiem ambasadora także wywieszono sztandar Hordy. Jednak najbardziej przykuwa uwagę osoba siedząca przy drugim biurku. Jest to ponętna blond włosa elfka, którą niejeden wolałby spotkać w innym przybytku.
Jednak gdy wchodzisz odrywa wzrok od papierów zgromadzonych na biurku, wstaje i podchodzi do Ciebie. Teraz jej kształty jeszcze bardziej przykuwają wzrok, przynajmniej każdego mężczyzny.
-Witam w ambasadzie Hordy Stalowej Pięści, proszę usiąść, zaraz zawołam pana ambasadora.
Mówi melodyjnym głosem po czym szybko znika za drzwiami. Pora skupić się na sprawie z jaką sie przyszło, a nie na tyłku elfki.
Niziołek wszedł ostrożnie, cały czas uważnie się rozglądając do budynku. To co było tylko podejrzeniem, zmieniło się w niezachwianą pewność, gdy tylko zobaczył wnętrze budynku.
- Ja przepraszam, musiał pomylić ambasady - rzucił, nim elfka zdążyła coś powiedzieć. - Tyle ich tutaj ostatnio postawiono. Z Ta-Quenda'lun, zawsze mieliśmy pokój. To ja jednak pójdę poszukać siedziby Hordy.
Gdy już był za progiem, zawołał jeszcze przez ramię:
- Ktoś wam brzydki dowcip zrobił z tymi sztandarami na zewnątrz! Ja bym takiego łobuza na kwaśne jabłko stłukł!
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Sharez wyszedł ze swojego pokoju słysząc czyjeś gadanie ale zobaczył tylko odchodzącego niziołka. Podrapał się po głowie nie wiedząc o co chodziło kurduplowi.
-Dziwne te nizioły, szwędają się wszędzie i zawracają człowiekowi głowe - spojrzał na elfke i uśmiechnął sie do niej -Nie podobała mu sie czy co? Pewnie woli młodych chłopców... dziwne są te niziołki -dodał w myślach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum