Hmmm - no cóż - niektóre sojusze po prostu są dość mało klimatyczne i w tym kłopot
W pełni rozumiem Zakon i Błękitną Gildię, ale szlachetna Horda walcząca w imię Pana czy elfy ściągane na pomoc przez krasnoludy...
Heh, problem z Hordą jest taki, że dla nas nie ma "nieklimatycznego" sojuszu. Dla nas każdy sojusz przynoszący nam korzyść jest "klimatyczny" i to mówiliśmy od samego początku. To że tak się siły ułożyły jest (w mojej skromnej opinii) zasługą (czy też winą) właśnie Piratów... więc w sumie cieszę się, że teraz ponoszą konsekwencje .
P.S. Nigdy żaden żołnierz Hordy nie walczył w imię żadnego śmiesznego "pana"... chyba że to jakiś synonim dla słowa "władza" .
_________________
NIE ŻYJĘ!!! life feeds on life feeds on life feeds on life feeds on...
Cieszymy się niezmiernie,że mogliśmy namotać w tej erze
Bynajmniej ktoś nas zapamięta
Chopaki są religijni dlatego ciągle o "panu" piszą
Ależ jakie kowsekfencje? - zabitych 30 czy 100 to nie konsekwencje
_________________ Alkoholicy są dla mnie niczym ...... Niczym Bracia.
Heh, problem z Hordą jest taki, że dla nas nie ma "nieklimatycznego" sojuszu. Dla nas każdy sojusz przynoszący nam korzyść jest "klimatyczny" i to mówiliśmy od samego początku. To że tak się siły ułożyły jest (w mojej skromnej opinii) zasługą (czy też winą) właśnie Piratów... więc w sumie cieszę się, że teraz ponoszą konsekwencje .
O nie nie nie mój drogi, naczelny, stalowy, wujciu. Winą za wszystko należy obarczyć Was, za silni jesteście dlatego z sojuszu wyszło co wyszło. No chyba że wolisz kopać w planszę zamiast przesuwać pionki, a tak to by wyglądało jakbyśmy byli z wami.
Sojusz GWN z PMC daje choć cień szansy aby w teorii spuścić wam łomot. Czy nie powinniście się z tego cieszyć? A może zasada dominacji ponad wszystko już się wam udzieliła. Chowając wszelkie sympatie i antypatie do kieszeni wynurza się nagle olśniewający wniosek "Kurcze, jest ciekawiej". No i tym się kierowaliśmy panie Vit - tylko tym!
Obecnie jest
1.GWN+PMC+WW+BBP [łącznie około 115 osób, obecnie 21 w top50]
2.BG+GK+ŚZPZ [łącznie około 87 osób, obecnie 12 w top50]
3.Horda, która może się skumać z każdym, na krótki okres, oczywiście [59 osób, obecnie 17 w top50]
A byłoby:
1.GWN+WW+BBP [łącznie około 80 osób, 16 w top50]
2.BG+GK+ŚZPZ [łącznie około 87 osób, 12 w top50]
3.HSP+PMC [łącznie około 94 osób, 22 w top50]
No cóż, siły rozkładałyby się bardziej równomiernie, ale faktycznie sojusz HSP z PMC miałby przewagę nad resztą. No więc całkowicie rozumiem wybór PMC o zawarciu sojuszu z GWNem, w imię równowagi sił an serwerze
Rozumiem, że na początku nie było wiadomo, ile dokładnie będą liczyły poszczególne gildie, ale i tak sojusz z trzema, zamiast z jedną w imię równowagi i zabawy? No, ale na szczęście jakoś się wszystko układa i jest zabawa. Chyba muszę wam podziękować za wybór sojuszu
Cytat:
a wtedy by była jedna
O, rly?
_________________ "Życie to chytra sztuka. Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy."
Przy rozkładzie sił policz jeszcze pojemności koszarów, koncentrację siły w jednej gildii i 7 dni okresu ochronnego, które czynią najsilniejszą gildię niezniszczalną (bo bez sztucznego stworzenia gildii jeszcze silniejszej jest ona nie do pokonania). Liczenie siły sojuszy metodą podawania całkowitej liczby członków jest pomyłką, jeśli ci członkowie nie znajdują się naprawdę w jednej gildii
Obecny podział na 3 obozy jest naprawdę nieźle wyważony, a jednocześnie zostawia miejsce na ostre kombinowanie i niespodzianki
_________________ "Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
O nie nie nie mój drogi, naczelny, stalowy, wujciu. Winą za wszystko należy obarczyć Was, za silni jesteście dlatego z sojuszu wyszło co wyszło. No chyba że wolisz kopać w planszę zamiast przesuwać pionki, a tak to by wyglądało jakbyśmy byli z wami.
Sojusz GWN z PMC daje choć cień szansy aby w teorii spuścić wam łomot. Czy nie powinniście się z tego cieszyć? A może zasada dominacji ponad wszystko już się wam udzieliła. Chowając wszelkie sympatie i antypatie do kieszeni wynurza się nagle olśniewający wniosek "Kurcze, jest ciekawiej". No i tym się kierowaliśmy panie Vit - tylko tym!
Heh, no to po pierwsze chciałem przeprosić, że jesteśmy tacy silni. Nie planowałem tego - serio. Sądziłem, że jak się nam uda 30 wojów w miarę sensownych zebrać, to będzie nieźle... no ale mniejsza z tym. W sumie nawet lepiej, że się stało, jak się stało - przynajmniej nazwa "horda" ma coś wspólnego z rzeczywistością
Sojusz GWN-PMC może w teorii daje szanse na spuszczenie nam łomotu, natomiast w praktyce jakoś to słabo wychodzi. Jeszcze powiedzmy że gdyby to były tylko GWN i PMC to miałby to jakiś sens. Ale utworzenie dużej koalicji GWN+PMC+WW+BBP wymusiło na nas stanięcie po przeciwnej stronie barykady (czyli współpracę z BG+GK+ŚZPZ - im to pasuje, bo sami nie daliby rady przeciwko waszemu sojuszowi, a nam bo dzięki osłonie "dolnych partii" mamy wystawiony GWN do starcia 1:1... a naprawdę, staraliśmy się lać równo we wszystkie strony od samego początku ). W każdym razie teraz jest jeszcze nierówniej niż byłoby gdybyśmy zawarli chociaż pakt o nieagresji (ale zawsze mogę się mylić ).
Co do "jest ciekawiej" - pogadamy jak będziecie po raz 15nasty jechani przez BG kiedy GWN będzie toczyć kolejną (miejmy nadzieję jak najbardziej wyrównaną) wojnę z nami... pisząc o "konsekwencjach" mam na myśli głównie te długofalowe . Oczywiście rozumiem, że kierowaliście się zasadą: "nie można ufać sojuszowi z silniejszym", no ale w przypadku paktu z GWNem jesteście w identycznej sytuacji. Jak na moje oko potencjał HSP i GWNu jest w tym momencie bardzo podobny (i aktualna wojna nie jest dobrym wymiernikiem faktycznego stosunku naszych sił ).
No a co do "ciekawiej" jeszcze - jak już się sytuacja nieco wyjaśniła jeśli chodzi o rozkład sił, to miałem taki przebłysk, w którym zamarzyło mi się wojny HSP+PMC kontra GWN+BG... no ale tutaj chyba nie można odrzucać do końca sympatii i antypatii - taki układ wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobny .
P.S. I ja chętnie kiedyś zbiorę łomot... serio, serio . A jeszcze chętniej przyznam, że gildia z którą przegramy jest od nas silniejsza i lepiej zorganizowana... o ile faktycznie dzięki temu ten łomot zbierzemy...
_________________
NIE ŻYJĘ!!! life feeds on life feeds on life feeds on life feeds on...
Sojusz GWN-PMC może w teorii daje szanse na spuszczenie nam łomotu, natomiast w praktyce jakoś to słabo wychodzi. Jeszcze powiedzmy że gdyby to były tylko GWN i PMC to miałby to jakiś sens. Ale utworzenie dużej koalicji GWN+PMC+WW+BBP wymusiło na nas stanięcie po przeciwnej stronie barykady (czyli współpracę z BG+GK+ŚZPZ - im to pasuje, bo sami nie daliby rady przeciwko waszemu sojuszowi, a nam bo dzięki osłonie "dolnych partii" mamy wystawiony GWN do starcia 1:1... a naprawdę, staraliśmy się lać równo we wszystkie strony od samego początku ). W każdym razie teraz jest jeszcze nierówniej niż byłoby gdybyśmy zawarli chociaż pakt o nieagresji (ale zawsze mogę się mylić ).
Celna uwaga, naprawdę. W sumie rozmawiając z GWN i sojuszu z nimi nic nie wiedzieliśmy o reszcie koalicji a wyszło jak wyszło i teraz nie ma co pluć pod wiatr.
Cytat:
Co do "jest ciekawiej" - pogadamy jak będziecie po raz 15nasty jechani przez BG kiedy GWN będzie toczyć kolejną (miejmy nadzieję jak najbardziej wyrównaną) wojnę z nami... pisząc o "konsekwencjach" mam na myśli głównie te długofalowe . Oczywiście rozumiem, że kierowaliście się zasadą: "nie można ufać sojuszowi z silniejszym", no ale w przypadku paktu z GWNem jesteście w identycznej sytuacji. Jak na moje oko potencjał HSP i GWNu jest w tym momencie bardzo podobny (i aktualna wojna nie jest dobrym wymiernikiem faktycznego stosunku naszych sił ).
Tutaj tylko prawie celnie. Na początku PMC miało podobną liczbę wojowników co GWN zaś was było prawie dwa razy tyle. Jak to wygląda teraz, wszyscy widzą. Czy będziemy lani, hmm no pewnie tak no i co z tego, jakoś pogodzę się z utratą wirtualnego złota...chyba.
ps. z tą zasadą to przesadziłeś, nie widzę aby jakakolwiek zdrada mogła być opłacalna a przejście na stronę silniejszego zabiło by całą rozgrywkę.
Cytat:
No a co do "ciekawiej" jeszcze - jak już się sytuacja nieco wyjaśniła jeśli chodzi o rozkład sił, to miałem taki przebłysk, w którym zamarzyło mi się wojny HSP+PMC kontra GWN+BG... no ale tutaj chyba nie można odrzucać do końca sympatii i antypatii - taki układ wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobny .
No to nie byłeś osamotniony we wnioskach, co znów tłumaczy moją (bo tym razem za gildię się nie wypowiadam) opinię w sprawie sojuszu
Heh, no jednak tak sobie nieco przemyślałem... no i może faktycznie zbyt szybko ułożyłem sobie tę Erę w głowie. Może jeszcze się układ sił nieco zmieni. Bardzo nie chciałbym, żeby zostało tak jak jest do końca Ery... to dopiero byłoby nudno .
A jeśli chodzi o PMC - to ja po prostu uważam, że mogliście spełnić bardzo ważną rolę w tej erze... powszechnie wiadomo, że najsilniejsi definiują układ sił i podstawowe fronty, więc nie ma za dużo miejsca na kombinacje, natomiast Ci średni pełnią rolę "języczka u wagi". Dobrze poprowadzona dyplomacja może takiej średniej gildii dużo załatwić (średniak może sobie pozwolić na więcej, szczególnie jeśli postawi silniejszego w takiej sytuacji, że ten będzie potrzebował jego pomocy). Dlatego żałuję (w Waszym imieniu ), że od razu na początku Ery spaliliście za sobą kilka mostów... po prostu myślę, że jakbyście to rozważniej rozegrali mogłoby być naprawdę ciekawie... no ale oczywiście ciężko byłoby to osiągnąć bez "zdrady" w którymś momencie i tu nie ma co w bawełnę owijać - zdrada w Wojach to jeden z najciekawszych aspektów, czego dowodem najlepszym fakt, iż zawsze wywołuje niezłe poruszenie na forum .
_________________
NIE ŻYJĘ!!! life feeds on life feeds on life feeds on life feeds on...
Ciekawie by było na koniec ery przeprowadzić taką totalną wojne.
Najsilniejsza gildia + kazdy kto chce ją wesprzeć vs cała reszta. Ale wszyscy zgromadzeni tylko w dwóch gildiach, np Horda+ vs GWN+, lub Team stworzyłby dwie gildie i bez limitu członków. Z tą zasadą żeby blokować każdy atak. Takie last man standing
To ja jeszcze TLC poproszę
I co do naszego sojuszu - serio, były dyskusje na ten temat - część była za tym, część za tym. A że stanęło na burzliwych przygodach - mówi się trudno, 4 fun się liczy
_________________
"Iluwen Bordowy to wtyka niebieskich!!!!!!"
Gdyby piraci doszli do HSP to zUo rządziłoby na serwerze, gra stałaby się nudna. Oczywiście mogliśmy nikogo nie wybierać i siedzieć cicho jak myszy pod miotłą. W ogóle to jeszcze dużo niespodzianek może się pojawić... ale czy tak będzie????? :-D
Poza tym Vit, gdyby każdy namawiany przez HSP,dołączyłby do Waszych szeregów, to gdzie byś ich pomieścił i kogo byś lał na turnieju ??? :-P Chciałbyś mieć 40-45 osób w top 50 ?? Bo ja nie :-P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum