[vallo]

Bo 10 jeszcze nie klikneło "stocz walke"
Tylko ci pow. 180 lvlu:P

[vallo]

Dzień 2gi

Gratulacje dla CYnrika - ubił nam 4

http://img30.imageshack.us/img30/8052/33429625.png

[kubapretki]

Trafiło się ślepej kurze ziarno

ach ta pazerność...

[vallo]

kolejny dzień

http://img263.imageshack.us/i/64582326.png/

[vallo]

Po 3 ciężkich dniach bitwy nadszedł czas odpoczynku.
Piraci zebrali się na swoim okręcie by opatrzyć rannych i pochować zabitych.
Lecz był to tylko pretekst by w końcu się napić.
- Majtku : powiedziała drowka.
- Majtku : krzyknęła trochę głośniej, ale nadal bez odezwu.
- Jak wychlał nam rum to własnoręcznie go wybebeszę
- Nie stójcie tak, znajdźcie go: rzekła do zgromadzonych piratów.
Po chwili dwóch osiłków przyniosło zwłoki zmasakrowanego chłopaka.
-Psia mać!! Rum zniknął : krzyknął ktoś spod pokładu.
-Co się stało: krzyknął ktoś z tłumu, ale majtek nie mógł wydusić z siebie ani słowa.
Po chwili bezwładnie opuścił głowę i osunął się na pokład
-Co jest do cholery : wysyczała przez zęby Sonja.
- Kto to mógł zrobić? Spojrzała po kamratach czekając na jakąkolwiek odpowiedź.
-To na pewno Wojownicy Wiatru. Jeden z Barbarzyńców wyciągnął topór i krzyknął:
-Na nich , szykować kolejny szturm!
Prawie wszyscy byli gotowi do opuszczenia pokładu ,gdy nagle jeden krasnolud krzyknął:
-Czekajcie, spójrzcie: Podszedł do zwłok i pokazał na zaciśnięte obie pięści.
-To znak: krzyknął ktoś zza pleców.
-Podnosić cumę , stawiać żagle, ostrzyć broń…..
- Na pohybel…

[Irmo]

Hm, Piraci poddali wygraną wojnę, żeby samobójczo zaatakować Hordę? Cieszę się, że jesteśmy dla was tak ważni

[vallo]

Musiałem poddać ,żeby ktoś czasem przed nami Was nie zaatakował..
Tylko z Wami jeszcze nie przegraliśmy
Jaka samobójcza- Bo Wam Pearl Harbor zrobimy:)
Czy chodzi ci o to ,że nasz Top ma po 5% życia?
Co nie zmienia faktu ,że nam Rum zajumaliście - A tego nie zniesiemy
-Nas je więcej -zawsze sobie to powtarzam

[Irmo]

Chodzi o to, że Horda nigdy nie przegrywa Niezależnie od stanu przeciwnika
E tam, przyszła by i na was pora
No i rumu nigdzie u nas nie widziałem. My mamy swój własny bimber i się nim zadowalamy

[Yarpen]

Uff, przez chwile się bałem że to zapomniani głosiciele nas zaatakowali
Poczekalibyśmy aż będziecie w pełni zdrowi (przynajmniej fizycznie), ale oczywiście przyjmiemy dary skoro nalegacie
Po za tym nas jeszcze nikt nie atakował w tej erze więc będziemy udawali nieprzygotowanych