No ale jeśli on się poddaje to istnieje możliwość że w ogóle tego wysiłku wojennego nie było. Czyli że powinien być zdrowy normalnie (ed. Emil mnie ubiegł gdy pisałem z tą myślą;)).
Są jeszcze inne opcje...
Poddana wojna:
*brak okresu ochronnego albo mocno okrojony (o 1-2 bardziej okrojony dla poddającego niż atakującego, który musi zebrać manele z niedoszłego pola bitwy i wrócić)
ewentualnie
* atakujący musi się zgodzić na kapitulację broniącego, bo w gruncie rzeczy poddanie wojny musi się odbyć za porozumieniem stron, inaczej jest przecież niemożliwe
Co do ilości złota większej... No nie wiem, ja te 25-50% rzuciłem tak po prostu, nie zastanawiając się. Jeśli miałoby to przejść to większa część społeczności wojowników musiałaby się wypowiedzieć. Ewentualnie team sam by przemyślał sprawę i arbitralnie wybrał wartość, którą uważa za odpowiednią.
Z zasadzie tak, jeśli tylko kapitulujący da więcej kasy. Bo jak nie, to złoto traci normalnie, ale zaczyna się RPG i sporo osób wychodzi z tego poturbowanych
Emilka napisał/a:
Cytat:
Albo BG na BBP, by zdobyć okres ochronny i móc wysłać swoją topkę na pomoc sojusznikowi
dokładnie tak tylko nam chodziło o zablokowanie bbp żeby nie wysłała pomocy o okres ochronny nam w ogóle nie chodziło bo nie miał nas kto zaatakować
Hm, czy my na pewno piszemy o tej samej gildii? BBP=Bractwo Bordowego Płaszcza, poniżej 10 członków, większość nie zdobyła nawet 75 poziomu?
//Edit do Żeta:
To by była niezła opcja przy kapitulacji: jeśli wróg przyjmie, to zyskuje więcej złota, satysfakcję i 7 dni okresu ochronnego. Jeśli odrzuci propozycję, to obrońca może nie bronić żadnych szturmów, przeciągając wtedy wojnę o parę dni i tracąc mniej złota
Ostatnio zmieniony przez Khhagrenaxx 2009-06-26, 12:22, w całości zmieniany 1 raz
z drugiej strony jak dacie zbyt wygórowane efekty kapitulacji to ludzie nie będą z niej korzystać a pozwolą agresorowi wykonać ileś tam szturmów w ogóle go nie blokując. Agresor zyska złota straci turki a obrońca nawet palcem nie kiwnie. To też coś w rodzaju kapitulacji jak nie wykonuje się żadnych ruchów wojennych.
tak offtopem
Irmis mówimy o tym samym BBP. Wiem że ta wojna nie miała żadnego sensu i to właśnie ona mnie i część naszych wojowników zniechęciła do dalszego wojowania.
_________________ [center]Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
Co do tego, że po kapitulacji obrońcy by tracili zdrowie i że to nielogiczne.
Przecież te wojny są nielogiczne - przecież jak wróg atakuje to po ataku nie wraca do domu, tylko co najwyżej okupuje się gdzieś w pobliżu, tak samo jak szturm bez blokującego, też nie wydaje mi się żeby wojownik wpada komuś na bazę i duma: "kurde! nikt nie chce stawić mi czoła, foch! idę do domu!", raczej się rozgląda komu by przywalić, a najmniej logiczne są walki 1 vs 1, bo jak jest przewaga liczebna jednej ze stron, to ci którzy nie są zajęci co robią? kibicują?
Dlatego uważam że każde rozwiązanie nielogiczne ma cień szansy na przejście :d
to tak offtopicznie było
a co do rozwiązania, to ze złotem wydaje się być najodpowiedniejsze i można nawet połączyć ze skróceniem okresu ochronnego i to zarówno obrońcy jak i napastnika, tzn chodzi o to, żeby napastnik bo wygranej bez wysiłku nie musiał czekać tydzień by móc zaatakować, tylko odpowiednio wcześniej
Jak już się trzymać logiki wojennej to warunki powinny wyglądać tak:
- strata kasy(kontrybucje)
- zburzenie części warsztatów(rozbrojenie)
- skrócony okres ochronny(nie ma kogo chronić, bo nie ma martwych/rannych)
_________________
Im większe obrażenia, tym mocniej się ukocha przeciwnika i tym szybciej złoży nam pokłon. Głębokie myśli Txikiego Tartalo*
mr F. - aha, nie wiedziałem
o i jeszcze byłoby miło, jakby była wojna 2vs1, tzn dwie gildie na jedną, bo w końcu tak to często wygląda
Irmo - a to budynki nie ulegają uszkodzeniu? nie wiem to pytam, chyba w którejś erze trzeba ja było naprawiać, ale nie pamiętam już czy to prawda czy tylko moja chora wyobraźnia
Budynki ulegają uszkodzeniu dopiero po zakończeniu wojny. Jeśli w skarbcu przegranego nie ma wystarczająco dużo złota, to część budynków jest burzonych.
_________________
Im większe obrażenia, tym mocniej się ukocha przeciwnika i tym szybciej złoży nam pokłon. Głębokie myśli Txikiego Tartalo*
A jak wytłumaczyć klimatycznie ,że:
- wpadasz na wojnę zabijasz wszystkich i bierzesz 15% Z?OTA
-wpadasz nie zabijasz nikogo i bierzesz więcej złota????
(no fakt żywi moa powiedzieć gdzie jest schowane )
Te tematy wojenne powinno się zamknąć. W poprzedniej erze nikt nic nie poprawiał i tak się wojowało.
_________________ Alkoholicy są dla mnie niczym ...... Niczym Bracia.
modzicie za dużo, po co tyle gadania nie wytłumaczy wszystkiego klimatycznie, trzeba to też brać pod kątem urozmaiceń jak w każdej grze, bo nikt mi nie powie że równo co tydzień są rozgrywane nowe wojny w rzeczywistości, tyle w temacie
_________________ We're all mad here... You fight to live, I live to fight...
Zaproponowałem zmniejszenie życia wojennego przy kapitulacji, ale to faktycznie mało klimatyczny pomysł. Chodziło mi o to, żeby gildia, która kapituluje traciła na krótki okres zdolność bojową.
Jak już tak chcecie wszystko tłumaczyć klimatem, to jak udowodnicie, że:
-Na KAŻD? walkę z KAŻD? gildią idziemy równe 24h. (to że co, jak daleko to biegniemy a jak blisko to idziemy spacerkiem? )
-Od wyruszenia przeciwnika wiemy ile osób idzie i z jaką siłą rażenia - mam na myśli przedział lvlowy (Że co, że szpieg z nimi idzie?)
-Nie widzimy, kto szturmuje razem z nami (przepaska na oczy czy każdy idzie inną trasą? )
-Gdy przeciwnicy staną już przed sobą przed walką czekają, aż jeden z nich się "ruszy" - kliknie przycisk
* atakujący musi się zgodzić na kapitulację broniącego, bo w gruncie rzeczy poddanie wojny musi się odbyć za porozumieniem stron, inaczej jest przecież niemożliwe
rozwijając pomysł:
-> panel dyplomacji wojennej tzn: negocjowanie konkretnych ilości kasy i możliwość odrzucenia kapitulacji
_________________
"Change is inevitable. All you can do is make sure it happens in your favor" Chaos God Tzeentch, God of Change. The Changer of Ways. His domain covers the chaotic Winds of Magic, evolution and change, scheming and manipulation of all kinds, mundane as well as arcane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum