[Salamon]

no właśnie, lepiej dodać parę nowych postrachów specjalnie stworzonych pod walki grupowe, wtedy ci lepsi będą se klepać dalej sami a kto będzie chciał z kimś lepszego z którym nie wygrałby sam na 100% tyle że wtedy trzeba byłoby pomyśleć nad odpowiednimi ustawieniami statystyk by we 2 dało radę, a samemu z 30-40 poziomami więcej nie rozkładać go samemu

[Tsumoso]

Po pierwsze: Manipulowanie statystykami to syzyfowa robota także ten pomysł zniszczony zostanie w starciu z rzeczywistością wojowników.

Po drugie: przyniesie wręcz przeciwny efekt: koksy nadal będą solować postrachy i będą lata świetlne do przodu jeśli tylko ich klasa podpasuje jakiemuś postrachowi.

Dla przykładu: były dwa postrachy który biłem solo od razu jak się tylko pojawiły, tzn mając 12 czy tam 13 lvli mniej postrach. W obydwu przypadkach po walce zostawało mi 90-100% HP (aktualną postacią; poprzednią tylko z jednym tak mogłem). W jednym przypadku walka trwała chyba z 50 tur (nie pamiętam), więc zwiększenie HP dwukrotnie w pewnym sensie by mi utrudniło bicie tego bo przy 100 turach bicia prawie by mnie wymęczył koleś ale bym ubił... z tą różnicą, że tylko ja i parę innych podobnych postaci (max 3% graczy), reszta byłaby o tyle w plecy, że tego postracha mieliby problemy chyba nawet w dwóch skroić Drugiego postracha łoiłem chyba w 30 tur, więc tu podwojenie HP nic by mi nie zmieniło... potrojenie już trochę by zwiększyło trudność - ale znowuż tego postracha wtedy ubijały solo tylko klasy defowe solo, reszta nawet w 2 czy 3 nie dawałaby rady

EDIT:
P.S. dodatkowo jeśli chodzi o klasy wymęczające (strażnik, defensywny mnich, palkożerca etc) zwiększanie HP przy klasie która ma mało CW nic nie daje bo po upadkach następuje swoista hiperinflacja HP by to uzmysłowić: zabijanie tchórza z 1000 życia będzie jedynie niewiele krótsze niż zabijanie tchórza z 10 000 HP