7 dni, to 7 dni. Ciekawe co byś zrobił gdybyś dowiedział się, że na złożenie jakichś dokumentów masz 7 dni, a na 2 dzień dowiedział się że jest już po terminie.
Mylisz się. Ciekawe co być zrobił gdybyś miał 7 dni na złożenie papierów do rejestracji samochodu i bez tablic zaczął nim jeździć.
Jeżeli chodzi o odrzucenie twojego zgłoszenia... sorry, ale napisanie: sieć radiowa na terenie miasta, które ma około 40 tyś. mieszkańców jest dla mnie śmieszne. Jeżeli tak to osoba korzystająca z neostrady też powinna zgłosić granie ze wspólnego IP. Jakoś ludzie z Racka (np. Emil, Żet) nie mają problemu z czymś takim...
Przyznam, że zabiłeś mi niezłego klina
Przykład Cynrika staje się coraz bardziej mętny, ale patrząc na to jak jest napisany Regulamin oraz jak go egzekwujecie nie wiadomo jak samemu należy go interpretować.
Może wystarczyło by tutaj rozszerzyć jakoś definicję z regulaminu. Usunąć notkę o 7 dniach lub dodać jakiś wyjątek np.
(W przypadku jeśli do gry wprowadzana jest nowa osoba, limit 7 dni nie obowiązuje, należy więc fakt taki zgłosić przez zaistnieniem współdzielenia łącza)
Sprawa Cynrika jest zamknięta i nie chce się w nią wtrącać.
Jeśli chodzi o mnie, nie pisałem, że gram w sieci na terenie 40 tys. miasta.
Pisałem, że gram w sieci rozciągniętej na bardzo dużym terenie, moja wina, że obejmuje ona 2 miasteczka i z 20 okolicznych wiosek?
Cytat:
Jakoś ludzie z Racka (np. Emil, Żet) nie mają problemu z czymś takim...
Przytaczasz przykład, ale jeśli dobrze rozumiem wasz regulamin, w tym przypadku nie podpadają oni pod punkt trzeci, a pod punkt pierwszy. Znają przecież swoje nicki, a powodem współdzielenia jest takie samo IP...
Zahaczasz o problem Neostrady, kiedy czytam regulamin zgłoszeń, przykład 3 pasuje tutaj idealnie więc nie wiem dlaczego wyrażasz tutaj takie zdziwienie.
W całej dyskusji chodzi mi tylko o formę regulaminu, właściwie może tylko o kilka słów w 3 przykładzie.
Cytat:
W przypadku, gry gracz podłączony jest do sieci osiedlowej bądź innej, która ma pod sobą wiele komputerów, zobowiązany jest zgłosić ten fakt do moderatora gry w następujący sposób:
Imię postaci osoby zgłaszającej granie w sieci.
Ewentualne imiona postaci graczy, którzy także grają (gdy gracz nikogo takiego nie zna, pozostawia rubrykę wolną)
Lokalizacja danej sieci ze specyfikacją (akademik/sieć osiedlowa/często odwiedzany hot spot).
W swoim wcześniejszym argumencie zauważasz, że inni nie mają z tym problemów i jakoś znają osoby grające z ich sieci. Podążając twoim tokiem myślenia powinienem chodzić od domu do domu i pytać czy przypadkiem ktoś nie jest klientem tej samej sieci co ja, a jeśli tak, to czy nie gra w Wojowników. Wydaje mi się to trochę dziwne. (No może nie tylko trochę )
Zgodnie z tym co piszesz Emil, Żet grają z jednej sieci, a co jeśli ktoś jeszcze gra z tej samej sieci? Zostaną oni zbanowani? Przecież z tych samych powodów dla których moje zgłoszenie wydawało ci się śmieszne, nie mogłeś przyjąć w ich zgłoszeniu osób ponad nicki które napisali.
Problemem nie są osoby, a nieczytelny regulamin, który może być stosowany wybiórczo.
Wiem nie ma praw doskonałych, jednak powinny ulegać one udoskonaleniom.
Tak, gra jest przywilejem, a nie obowiązkiem i mogę nie grać jeśli mi coś nie pasuję.
A co jeśli chcę grać w zgodzie z Regulaminem? (Regulaminem który jest nieczytelny i jak widać punkt nie jest równy punktowi?) W jaki sposób interpretować często bezsensowne punkty? Sprawa Cynrika nie jest sednem problemu. Tak naprawdę chodzi o to jak on interpretuje regulamin, a jak Administracja. Podobnie w moim przypadku, tak naprawdę nikt nie jest winien. Chodzi tylko o poprawę regulaminu, nie rozbijanie go w drobny mak, a jedynie uściślenie pewnych stwierdzeń.
a odpowiadając w podobnym tonie -Bolivar - co byś zrobił gdyby w sądzie sędzia powiedział: "twoje tłumaczenie, że tego nie zrobiłeś jest dla mnie śmieszne"
Phil napisał że ma na to dowody jednak żeby nie ułatwiać życia multikanciarzom i ze wzgledu na dobro gry nie ujawni ich publicznie. A skoro kara została utrzymana i nie widze wypowiedzi członków Teamu które, mogły by sugerować że kara jest niesłuszna, więc myśle że cały Team jest zgodny co do utrzymania kary. Jak dla mnie to wystarcza.
Cytat:
6.3. Administracja ma prawo do czasowego bądź trwałego zablokowania konta, w szczególności w przypadku złamania któregokolwiek punktu regulaminu lub subregulaminów. Czas oraz zakres takiego zablokowania uregulowany jest wewnętrznymi ustaleniami administracji na podstawie powagi złamania regulaminu.
Administracja ma prawo do czasowego bądź trwałego zablokowania konta - zgodziliśmy się na taki regulamin, Team podjął decyzje i pozostaje się jej podporządkować, a nie za wszelką cenę próbować ją podważyć. Osobą mogąca się odwołać jest Cynrik, a nie ktokolwiek chce z forum. Jeżeli jego odwołanie zostało/zostanie odrzucone to znaczy że Team uznał za zasadne otrzymanie przez niego kary.
" w szczególności w przypadku złamania któregokolwiek punktu regulaminu lub subregulaminów." - w szczególności, a nie tylko i wyłącznie
Cytat:
mam wrażenie że jestem w ZUSie, a nie na forum gry internetowej
a ja się czasami czuje jakbym sejm oglądał
Co do sytuacji Pawianusa to się nie wypowiem bo nie mam o tym zielonego pojęcia ale zgodze się z tym że regulaminowi przydało by się lekkie dopracowanie
Bolivar, wybacz ale co jest smiesznego w tym ze napisal ze kozysta z radiowki i nie ma pojecia czy ktos w niej tez gra w wojow? Ja w tym nic smiesznego nie widze... Emil i Żet nie maja problemu, no tak ale ich wszyscy znaja i wiedza ze to nie jest jedna i ta sama osoba, Pawianus postapil zgodnie z regulaminem i napisal ze kozysta z radiowki a Ty jak osoba tworzaca gre jeszcze go za to wysmiewasz? To jest co najmniej dziwne...
W ten sposób każdy by mógł zgłaszać grę wielu osób z jednego konta. I prowadzić tyle kont ile by chciał. I tu nie chodzi o wyśmianie kogoś ale takie zgłoszenie zakrawa niestety na absurd - choć winy Pawianusa nie ma w tym, że jego dostawca ma taką architekturę sieci, iż jedno IP obejmuje tysiące użytkowników.
Prawda jest taka, że tu nie da się osiągnąć kompromisu, który zadowoli wszystkich. Pójście w jedną stronę oznacza ułatwienie tworzenia multikont, pójście w drugą może w pewnych przypadkach utrudnić grę osobom takim jak Pawianus. Jedynym pytaniem tutaj jest który kierunek lepiej obrać. Czy rozgrywka ma być wysokiej jakości z możliwie niską liczbą oszustów grających na multikontach kosztem utrudnienia dla kilku osób, czy może rozluźnić zasady tak by te osoby mogły grać spokojnie, ale obniżając jednocześnie jakość rozgrywki ze względu na większe pole manewru do tworzenia "legalnych" multikont. To niełatwa decyzja do podjęcia bo zawsze będą uczciwi gracze poszkodowani przez system.
EDIT: trzecim wyjściem byłoby zupełne zrezygnowanie z zasady jednego konta na osobę. Ale rezygnując z niej otwierają się szerokie możliwości nadużyć. Jestem pewien, że zaraz w grze pojawiłyby się setki postaci farmiących złoto tylko po to by wpłacać je do gildii aby rzeczywiste postacie miały tańsze leczenie, lepsze warsztaty, większe koszary i przede wszystkim więcej złota, które mogliby oszczędzić nie dokonując normalnymi postaciami żadnych wpłat.
Kurczę i znowu wyszło jak bym się czepiał o sprawę Cynrika, a miała być ona tylko przykładem w mojej sprawie.
Widzę, że wreszcie ktoś na serio wziął mój problem @ Phil
Takie tłumaczenie na chwilę obecną mi wystarcza.
Przyznam, że karkołomnym może okazać się poprawa regulaminu, ale ten punkt o braku znajomości innych grających jest trochę naciągnięty.
Jeśli nie chcecie akceptować takich zgłoszeń, nie piszcie że zostało ono odrzucone. Może lepiej napisać, że nie może ono w obecnej chwili zostać zaakceptowane, jednak fakt zgłoszenia został zanotowany. Wtedy zgłaszający oraz Administracja, mają podkładkę.
A jeśli ktoś pyta się dlaczego jego podanie nie zostało zaakceptowane. Można by włożyć trochę więcej wysiłku i wysłać coś innego od.
Cytat:
Moderacja może w każdej chwili odmówić przyjęcia zgłoszenia o współdzielenie IP.
Może być nawet takie wyjaśnienie jak powyżej, byle człowiek nie czuł się jakby rozmawiał z maszyną.
Wtedy cały przykład 3 nabiera sensu i nie jest tylko pustym tekstem.
W przypadku, gdy zgłoszenie zostanie zaakceptowane, gracze mogą legalnie współdzielić komputer/adres IP, jednak zabronione są jakiekolwiek interakcje między graczami.
Więc ja mam pytanko. Mieszkam w akademiku i czort wie, czy ktoś jeszcze gra tu w wojów. Czy przez interakcję mam rozumieć treningi i walki turniejowe, ew. wspólne walki grupowe? To jak mam się za przeproszeniem poruszać po wojach? Każdemu z kim chce zawalczyć wysłać wcześniej wojopocztę z zapytaniem, czy nie zamieszkuje w akademikach WATu? Ale OK na razie nikt się mnie nie czepiał, pomimo, że nic nie zgłaszałem, ale z drugiej strony to zgłoszenie takie poszło już wiele er temu... na ludzki kalendarz to ze 2 lata chyba będą...
W przypadku, gdy zgłoszenie zostanie zaakceptowane, gracze mogą legalnie współdzielić komputer/adres IP, jednak zabronione są jakiekolwiek interakcje między graczami.
Dziwne, bo gdy pytałem się ostatnio o tą kwestię, to dostałem odpowiedź:
Cytat:
Nie ma już ograniczeń na kontakty pomiędzy graczami korzystającymi z tego samego IP/komputera, pod warunkiem, że nie naruszają innych zasad w trakcie tychże kontaktów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum