Ja bardzo milo wspominam moja amige 500 a pozniej 1200. Commodore 64 mialem takze co prawda i calkiem mozliwe, ze nadal mam te wszystkie graty gdzies na strychu. Z tym, ze na bank mialem zepsuty kaseciak - wiem bo podlaczalem go do zwyklego magnetofonu po odpowiednich przerobkach (tak w sumie zaczela sie moja przygoda z elektronika). Wydaje mi sie, ze szwagier dawal mi stacje dyskietek ale nie jestem pewien czy to wspoldzialalo z c64 bo mialem juz wtedy amige.
Jak tylko pojade do rodzicow to postaram sie pogrzebac.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum