Forum Lotharis Strona Główna

 Ogłoszenie 

DISCORD a co mi tam...


Poprzedni temat «» Następny temat
[S1] Szpital w Rivangoth
Autor Wiadomość
Kelk
Główny Misiek

Kelk
Człowiek
Berserker
Wiek: 36
Posty: 248
Piwa: 12/8
Skąd: Czersk

Zloto
Wysłany: 2009-07-07, 22:57   [S1] Szpital w Rivangoth [Cytuj]

Wysoki budynek znacząco wyróżniał się wśród zabudowy Rivangoth. Biały kolor nie mógł zmylić nikogo - cztery wieże oraz grube na ponad półtora metra mury jasno pokazywały, że szpital mieścił się w dawnej twierdzy. Podobno poprzedni budynek spłonął, dlatego miasto ofiarowało Zakonowi od dawna nie używaną twierdzę. Czym niemniej umiejscowienie szpitala w okolicy świątyń i cmentarza niezbyt dobrze wpływało na morale pacjentów, za to radni zgodnie twierdzili, że świetnie to rozwiązuje kwestie logistyczne.

Kelk ocknął się. Pamietał tylko układanie pasjansa, uderzenie w głowę i postać schodzącą w dół sarkofagu. Potem ogień, czyjeś plecy i teraz łóżko szpitalne.
- Hednak phherzyłhhheś - wyharczał głos z łóżka obok - Ale nie mhartw szhhe, mhhało khhto uchodzi z tej umhherrrhhalni.
Kelk poczuł, że jeszcze przynajmniej kilka dni będzie dane mu tu spędzić. Do komnaty wszedł lekarz.
- A jednak jeszcze pan dycha! - rzucił radosnym tonem - Mam dwie wiadomości! Od której zacząć??
- Od złej? - pytająco odpowiedział Kelk
- Z powodu licznych oparzeń nie będzie pan już nigdy normalnie funkcjonował, liczne złamania i stłuczenia spowodują niedowład wszystkich kończyn, spalenie 50% powierzchni ciała jest równoznaczne w tym przypadku ze złym funkcjonowaniem układu immunologicznego, prawdopodobnie został pan również bezpłodny a uderzenie w tył głowy spowodowało częściową amnezję i możliwe omdlenia, co uniemożliwia panu picie jakiegokolwiek alkoholu...

W tym momencie Kelk obudził się cały spocony, z krzykiem i stwierdził, że faktycznie jest w szpitalu, jednak nie ma w pobliżu żadnego lekarza a on sam zajmuje jednoosobową salę z widokiem na rynek główny.[/b]
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  WW&BG/SRN&MP
     
Kelk
Główny Misiek

Kelk
Człowiek
Berserker
Wiek: 36
Posty: 248
Piwa: 12/8
Skąd: Czersk

Zloto
Wysłany: 2009-07-08, 15:56    [Cytuj]

Kelk leżał sam w pustym pomieszczeniu i ze smutkiem stwierdził, że nikt go tu nie odwiedza...
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  WW&BG/SRN&MP
     
Mroczna Postać


Zakapturzona Postać
Posty: 21
Skąd: Rivangoth

Zloto
Wysłany: 2009-07-08, 21:17    [Cytuj]

Cień przemknął przy drzwiach. Przeżył, ale jest sam... Postać jednak nie miała zamiaru spalić szpitala, ani dobić biedaka. Tym razem użyła zaklęć i wiedziała, że jest sama, a jak pokazał czas nie myliła się. Zostawiła przy łóżku śpiącego berserkera kartkę z napisem "następnym razem dobiję" i znikła ze szpitala.
_________________
W Rivangoth, w ciemności i mroku
Każdy normalny przyspieszy kroku
Lecz ujrzeć można w ciemnej uliczce
I o północy przy cmentarnej kapliczce
Skradającą się przy cmentarnym murze
Postać tajemniczą z licem w kapturze
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM]
 
     
Mroczna Postać


Zakapturzona Postać
Posty: 21
Skąd: Rivangoth

Zloto
Wysłany: 2009-07-08, 23:14    [Cytuj]

Cień wrócił do szpitala i przemknął słabo oświetloną bramą. Tak - to tu Cień ruszył dalej.
_________________
W Rivangoth, w ciemności i mroku
Każdy normalny przyspieszy kroku
Lecz ujrzeć można w ciemnej uliczce
I o północy przy cmentarnej kapliczce
Skradającą się przy cmentarnym murze
Postać tajemniczą z licem w kapturze
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM]
 
     
Kelk
Główny Misiek

Kelk
Człowiek
Berserker
Wiek: 36
Posty: 248
Piwa: 12/8
Skąd: Czersk

Zloto
Wysłany: 2009-07-08, 23:17    [Cytuj]

Kelk właśnie przechadzał się korytarzem, gdy przez okno zobaczył ruch przy bramie. Dziwne - pomyślał. Po ostrzeżeniu był ostrożniejszy, jednak poczuł, że obserwując postać z okna zostanie bezpieczny.

Jednak po krótkiej obserwacji stwierdził, że mu się zdawało i wrócił do swej komnaty, wolał być żywym Kelkiem...
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  WW&BG/SRN&MP
     
Salamon


Liberum
Sidan
Gwardzista

Wiek: 34
Posty: 162
Piwa: 6/8

Zloto
Wysłany: 2009-07-08, 23:54    [Cytuj]

Lekko zadyszany i ciekawy przybiegł w końcu sidan. Przeszedł przez masywne drzwi stanowiące główne wejście do byłej fortecy, przywitał się z kapłankami które poświęciły swoje życie by służyć w szpitalu. Po paru niespodziankach i widokach trędowatych postaci trafił na skromną wydzieloną dla chorego komnatę i przebywającego w niej Kelka
No no jakoś się tu trzymmmasz, ale paskudne rany ci zostaną, najgorzej że to nie pozostałość po jakiejś śmmmiertelnej walce, a od podstępu. Nie uwierzysz ale po drodze wpadłemmm do jakiejś zapyziałej dziury i kupiłemmm flaszeczkę. W końcu mmmusisz dochodzić do zdrowia prawda?
Po czym wyciągnął z worka opasanego sznurem przez ramię ową flaszkę, otworzył i wyciągnął w stronę człowieka.
_________________
We're all mad here... You fight to live, I live to fight...
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  Bractwo Ostrzy
     
Kelk
Główny Misiek

Kelk
Człowiek
Berserker
Wiek: 36
Posty: 248
Piwa: 12/8
Skąd: Czersk

Zloto
Wysłany: 2009-07-09, 00:18    [Cytuj]

Ona tu jest... Tak mi się zdawało... powiedział Kelk - ale nie mam pojęcia co ona knuje... - dodał. Niewiele osób zauważyłoby, że w kieszeni Sidana wylądowała drobna karteczka.
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  WW&BG/SRN&MP
     
Mroczna Postać


Zakapturzona Postać
Posty: 21
Skąd: Rivangoth

Zloto
Wysłany: 2009-07-09, 00:32    [Cytuj]

Znów ten Sidan - pomyślała postać kierując się do podziemi. A podziemia szpitala były nie lada labiryntem. W końcu postać weszła w któeś drzwi i ślad się urwał.
_________________
W Rivangoth, w ciemności i mroku
Każdy normalny przyspieszy kroku
Lecz ujrzeć można w ciemnej uliczce
I o północy przy cmentarnej kapliczce
Skradającą się przy cmentarnym murze
Postać tajemniczą z licem w kapturze
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM]
 
     
Salamon


Liberum
Sidan
Gwardzista

Wiek: 34
Posty: 162
Piwa: 6/8

Zloto
Wysłany: 2009-07-09, 01:51    [Cytuj]

Śmmmiało, napij się i odpoczywaj
Futrzak powiedział po czym oboje siedli na szpitalnym łózku.
Nie mmmyliłeś się, była tu. Tak też mmmyślałemmm ale nie wiemmm co z tymmm zrobić. Poczułemmm na sierści drobny trzask drzwi, to pewnie ona wymmmykająca się tymmmi swoimmmi tunelammmi z krypty. Tammm mmmusi być jakiś podziemmmny kommmpleks którymmm się porusza.
Wyszeptał po czymmm przeczytał drobną karteczkę i rozdarł na drobne kawałki.
_________________
We're all mad here... You fight to live, I live to fight...
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  Bractwo Ostrzy
     
Kelk
Główny Misiek

Kelk
Człowiek
Berserker
Wiek: 36
Posty: 248
Piwa: 12/8
Skąd: Czersk

Zloto
Wysłany: 2009-07-09, 11:14    [Cytuj]

W tym momencie wpadł posłaniec, któremu Kelk zlecił ważne zadanie.
- Przesyłka! Znalazłem panie - tak jak kazałeś!
Kelk zapłacił i odprawił posłańca wysławiając jego zaradność. Zdziwiony Sidan patrzył jak Kelk wyjmuje kwadratowy kawałek starej szmaty z pudełka i patrzy w nią zafascynowany.
- Patrz na to! Choć jest w złym stanie to i tak nie spodziewałem się, że zostanie odnaleziona! To stara, odręcznie zrobiona mapa podziemi! Z tym czymś nie zgubimy się... - tu Kelk posmutniał - a raczej nie zgubicie się... Żeby jeszcze szło coś z niej rozczytać i wiedzieć na ile przez te lata podziemia zmieniły się.

Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  WW&BG/SRN&MP
     
Kelk
Główny Misiek

Kelk
Człowiek
Berserker
Wiek: 36
Posty: 248
Piwa: 12/8
Skąd: Czersk

Zloto
Wysłany: 2009-07-09, 11:22    [Cytuj]

- Proponuję zebrać śmiałków, którzy wraz z nami... - od razu widać było, że Kelk coś kombinuje - ...znaczy się z Tobą zejdą do podziemi i odnajdą to, czego szuka Mroczna Postać!
Kelk zawołał posłańca, by wraz z pomocnikami powiadomił wszystkich zainteresowanych wojowników o wyprawie.
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  WW&BG/SRN&MP
     
Salamon


Liberum
Sidan
Gwardzista

Wiek: 34
Posty: 162
Piwa: 6/8

Zloto
Wysłany: 2009-07-09, 16:11    [Cytuj]

Mmmhmmm
Parsknął patrząc na tę wydartą... nawet nie znalazł w myślach określenia dla czegoś takiego.
Coś mmmi tu śmmmierdzi, nawet z czymmmś takimmm będzie trudno i niebezpiecznie
Dodał futrzasty bohater
Mmmyślę czy by nie poczekać na jej kolejny ruch, skoro prawdopodobnie tu była, mmma jeszcze jakieś ważne plany pommmimmmo naszej próby nie zrezygnowała i pilnuje czy jej interes jest bezpieczny. Jednak jutro rano znajdę Haarta i pokażę mmmu to, mmmożę będzie chętny. Ale do nocy, mmmoże schody w kaplicy zostaną naprawione, nimmmi je przeszukammmy, nie mmmammm pojęcia gdzie tu w tej fortecy mmmoże być to przejście
_________________
We're all mad here... You fight to live, I live to fight...
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM] [E-mail]
  Bractwo Ostrzy
     
Mroczna Postać


Zakapturzona Postać
Posty: 21
Skąd: Rivangoth

Zloto
Wysłany: 2009-07-11, 10:33    [Cytuj]

Mroczna Postać podchodząc do szpitala trafiła na posłańca.

- Panie... - tu posłaniec umilkł na chwilę - ...bądź Pani, kimkolwiek jesteś! Szukamy chętnych do do podróży do podziemi Rivangoth! Podróż ta do prostych nie będzie należała, jednak położy kres przestępstwom, których dopuszcza się tajemnica Mroczna Postać wyglądająca, jak... Ty, ale pojawiająca się jedynie nocą i w czasie, gdy Wielka Pani Szilka odwiedza Rivangoth!

Mroczna Postać powiedziała, że zastanowi się nad pomocą w poszukiwaniach Mrocznej Postaci i udała się do Szpitala. W recepcji wskazała na klucz do najdalszych części piwnic i bez problemu go otrzymała. Wszak bez Szilki żadne Mroczne Postacie się nie pojawiają, więc pewnie to jakiś hydraulik... Nieco zmienionym głosem zakapturzony osobnik spytał jeszcze o stan Kelka i zostawił czekoladki, po czym udał się do podziemi szpitala, nieśledzony z powodu nieobecności Szilki...
_________________
W Rivangoth, w ciemności i mroku
Każdy normalny przyspieszy kroku
Lecz ujrzeć można w ciemnej uliczce
I o północy przy cmentarnej kapliczce
Skradającą się przy cmentarnym murze
Postać tajemniczą z licem w kapturze
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM]
 
     
Irmis



Yaya Worobij Miomate
Wiek: 39
Posty: 944
Piwa: 75/27
Skąd: Haga

Zloto
Wysłany: 2009-07-11, 10:41    [Cytuj]

Gdy Mroczna Postać odchodziła od recepcji, została zaczepiona przez niziołka, który zdawał się wszystkich o coś rozpytywać, a teraz doszedł do szpitala, pewnie w odwiedziny do rannego.
- Witam nieznajomy, nie wiesz przypadkiem, gdzie jest Szilka? Ostatnio wszędzie jej szukamy...
Wyglądał przy tym trochę smętnie i nawet nie próbował zajrzeć ze swojej pozycji pod kaptur, by się przekonać, kim jest jego tajemniczy rozmówca.
_________________
"Niektórzy twierdzą, że nie powinno się pić sherry wcześnie rano. Mylą się."
TP
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM]
 
     
Mroczna Postać


Zakapturzona Postać
Posty: 21
Skąd: Rivangoth

Zloto
Wysłany: 2009-07-11, 11:10    [Cytuj]

- No niestety wyjechała do jakiegoś uzdrowiska daleko poza Rivangoth, nawet poza Lotharis... - odpowiedział smętnie zakapturzony osobnik po czym udał się do podziemi.
_________________
W Rivangoth, w ciemności i mroku
Każdy normalny przyspieszy kroku
Lecz ujrzeć można w ciemnej uliczce
I o północy przy cmentarnej kapliczce
Skradającą się przy cmentarnym murze
Postać tajemniczą z licem w kapturze
Ostatnio zmieniony przez Khhagrenaxx 2009-07-11, 13:52, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta [Profil] [PM]
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 17