|
Forum Lotharis
|
|
Kroniki Wojenne. - [S1] BG vs PMC vol.2
Azareus - 2010-01-19, 21:07 Temat postu: [S1] BG vs PMC vol.2 Hmm, to tak, jakby to powiedzieć, znowu mamy wojnę. Wpadnie ambasador to jakoś poważnie to wyjaśni. A mi się nie chce, bo zrobiliśmy szturm a mam nadzieję kogoś ubić.
Tak więc życzę obu stronom jak największej ilości fragów, innych zdobyczy a przede wszystkim dobrej zabawy :p
To my atakujemy, a wy się brońcie
Skow - 2010-01-19, 22:38
Musiałeś od razu wrzucać swoje zdjęcie ? Rozumiem, wystraszyć i zdemotywować wroga, ale kurde, my też czytamy ten temat !
Azareus - 2010-01-19, 22:43
Po eventach w szafie takie zdjęcia nie powinny robić na Tobie najmniejszego wrażenia
Skow - 2010-01-19, 22:50
W szafie jednak jest ciemno, a tutaj...
Lathea - 2010-01-19, 23:01
Till, nie udawaj takiego wrażliwego
Kochani piraci, nie zabijcie mnie od razu, bo przyszłam sobie powalczyć choć parę dni xD
romaro - 2010-01-19, 23:05
Lathea napisał/a: | Till, nie udawaj takiego wrażliwego
Kochani piraci, nie zabijcie mnie od razu, bo przyszłam sobie powalczyć choć parę dni xD |
Żeby Cię nie zabijać musimy wiedzieć, która to Ty
Lathea - 2010-01-19, 23:11
Będziecie wiedzieć - to taka futrzana lama w puszce^^
I jestem kobietą, a nie błękitnym transwestyta xD
Azareus - 2010-01-19, 23:14
Lathea napisał/a: | Będziecie wiedzieć - to taka futrzana lama w puszce^^
I jestem kobietą, a nie błękitnym transwestyta xD |
Prawdopodobnie w ataku jestes wyświetlana jako facet, więc nie wiem
Lathea - 2010-01-19, 23:17
Się Aza już tak nie chwal, żeś mnie w męskie ciuszki przebrał
Azareus - 2010-01-19, 23:23
Lathea napisał/a: | Się Aza już tak nie chwal, żeś mnie w męskie ciuszki przebrał |
A wzajemnie, wzajemnie ;d
Azareus - 2010-01-20, 20:25
Pierwsza rzecz warta uwagi - znowu mnie udupili :p
A teraz wyniki
Mario Van Cool [180] Longinus Zerwimycka [209]0
Korgoth [205] Kalam [212]0
Xunte [206] Assaoth Streegdih [195]
Txiki Tartalo [201] Gadzina [204]
Loolki [203] -brak-
Miaucyca ?agodna [202] Malakai Makaisson [200]0
Markain Battleheart [212] Makowa Panienka [200]
Ss [209] Gideon [197]
Azareus [210] Petronela Spiczastoucha [205]0
Till [209] Decado [204]
Talphion [212] -brak-
[Pogrubiłem martwych]
Nagrode zardzewiałej łyżki otrzymuje: Mario! ;d
Obrońcom i atakującym gratuluje wyników
Irmo - 2010-01-20, 20:43
Aza po prostu kombinuje jak by tu wyróżnić siebie
Azareus - 2010-01-20, 20:45
Fayl napisał/a: | Nie byłoby intuicyjnej wyróżnić tych co wygrali, a nie martwych?
// 1 |
Gloria Victis Chociaż raz ;d
Cytat: | Aza po prostu kombinuje jak by tu wyróżnić siebie |
A dziwisz się? ;d
Lathea - 2010-01-20, 20:46
Jak mogłeś mnie pogrubić... no niby wiem, że nie żyję, bo oczywiście ze wszystkich klas musiałam trafić na ryca, którzy mnie zawsze jadą jak chcą bez względu na ofiary dla randoma, ale pogrubienie kobiety to zbrodnia!!!
Niech Ci szafę korniki zeżrą
Azareus - 2010-01-20, 20:49
Jak mogłem pogrubić kobietę? a no widzisz, mogłem i to wykorzystałem. Z okazji trzeba korzystać
A co do korników, niech zjedzą, potem się korniki wykorzysta i kupi większą szafę
Skow - 2010-01-20, 20:53
Lathea napisał/a: | no niby wiem, że nie żyję, bo oczywiście ze wszystkich klas musiałam trafić na ryca, którzy mnie zawsze jadą jak chcą bez względu na ofiary dla randoma |
Niektórych random po prostu wspiera, innych nie Z tym się trzeba już urodzić
Lathea - 2010-01-20, 20:54
No tak, jak nie ma się innych zalet, to choć na przyjaźń randoma można liczyć
Skow - 2010-01-20, 21:02
Random nie zadaje się z byle kim
Lathea - 2010-01-20, 21:05
Random jest jeszcze gorszy niż Aza, on kocha wszystkich (to znaczy random nie Aza)
Azareus - 2010-01-20, 21:06
Jak to? ja koffam systkie zwiezacki
Lathea - 2010-01-20, 21:11
Miauk?
*rozgląda się za odpowiednio wysokim drzewem*
Skow - 2010-01-20, 21:52
Nie, nie, przed nim Cię nawet sekwoja nie ochroni
Lathea - 2010-01-20, 22:14
A skąd ten pomysł, że chcę się przed nim chronić? xD
Skow - 2010-01-20, 22:34
Mhm... Ale zdajesz sobie sprawę, że aza nie będzie już tak skuteczny na drzewie ?
Lathea - 2010-01-20, 22:37
A na co mi Aza na drzewie i co to ma wspólnego z tematem wojennym?
Oboje jesteśmy w błękitnym niebie i jest to materiał na osobny temat
Azareus - 2010-01-22, 22:44
Co za lenie, nikt nie dal podsumowania z wczoraj.
Virhill [213] -brak- 2010-01-21 21:15:32
Amerth [206] -brak- 2010-01-21 21:02:16
Talphion [215] -brak- 2010-01-21 21:02:16
Stososen [206] -brak- 2010-01-21 21:01:11
Dreico [213] Ruda [203] 2010-01-21 21:00:50
Valkyria Dinn [205] -brak- 2010-01-21 21:00:49
Mocny w Gebie [204] Korlat [202] 2010-01-21 21:00:20
Euralru Inan [206] -brak- 2010-01-21 21:00:06
Gabriel [213] Szał Bez Kości [212] 2010-01-21 21:00:05
Loolki [206] -brak-
[Pogrubiłem poległych]
Random znowu atakuje. O czym świadczy przegrana najemnika w starciu z ryckiem. No cóż, następny szturm dochodzi jutro o godzinie 20.00+.
obu stronom życzę powodzenia w walce.
Azareus - 2010-01-23, 21:03
Doooooobra misiaczki, dzisiaj następna porcja.
Xunte [211] Sagita [202] 2010-01-23 20:39:38
Virhill [215] Longinus Zerwimycka [215] 2010-01-23 20:36:16
Valkyria Dinn [207] Gardzioł Gad [207]0 2010-01-23 20:00:59
Loolki [210] Rungni Baradsson [202]0 2010-01-23 20:00:39
Talphion [217] Ilmarin An Hirrlina [204] 2010-01-23 20:00:09
Grudo [206] Sodra Khaz [211]0 2010-01-23 20:00:05
Amerth [208] Caim Urakabarameel [205]0 2010-01-23 20:00:05
Stososen [208] Duroc [201] 2010-01-23 20:00:03
Vorxon [204] Petronela Spiczastoucha [211]0 2010-01-23 20:00:03
Victor von Carstein [215] Salbeck Hacknell Glormhuss [201] 2010-01-23 20:00:03
Gabriel [215] Asbagarin [203]0
[Pogrubiłem ofiary]
To tak, piratom dobrze poszło, ale nie obyło się bez randoma po obu stronach. Pan Archanioł Gabriel cnotliwie padł na ziemie po obcięciu skrzydełek przez Asbagarina - życzę smacznego i polecam sos pomidorowy z Rakmy. Następnie walczył pierwszy syn randoma Victor von traktor, zapałał miłością do Salbecka, co widać po oparzeniach. pewnie niejaki txiki nauczył go takich chwytów. Czyżby Victor znalazł swoją Miłość? aż ociekał krwistym uczuciem. potem mamy Stososena vel Drevnianinho. Skutecznie zaprosił Duroca na grzybobranie a następnie zgubił w lesie sosnowym. Widać zielony ork zgubił orientacje w zielonym lesie. Następnym razem niech weźmie dwa kije do odganiania sie od wilków.
Następnie mamy dwóch panów tej samej rasy i pewnie z tej samej ławki szkolnej. Klon klona klonem pogonił, przy okazji trując trutka trucicielskiego jadu. jad jadem ale Amertha w BG nauczyli ze słoikiem wazeliny ganiać, co się dzisiaj odbiło zatruciem żołądkowym.
To teraz mamy Grudo. Grudo chyba się potknął o grude błota. No bo jak wytłumaczyć że zatłukł go gad za pomocą wykałaczek. Pewnie ciało gruda przypomina teraz jeża, choć z tą zielenią na skórze to tak średnio na jeża.
Teraz kolejny mistrz mordowania chomików wykałaczkami. Tym razem zafundował swojemu jaśniejszemu koledze przyzwoity piercing. Dziur w długich uszach jak w serze z Innsch. Krasnoludzkie podniebienia będą w jaskiniewzięte.
Tym razem najstarszy kras aka namiestnik gór aka 'kac mnie rzeza" zafundował sobie grilla. Tłuczenie kijem i siekierka o blachę nie zrobi z Ciebie muzyka metalowego, loolki. Ale przynajmniej ogarnął Cie prawdziwy zapał. A właściwie przepał. Coż, smocznego.
teraz drodzy państwo mamy doczynienia z tragedią romantyczną. Dwoje kochanków, Romeo i Julia. Ślubu nie będzie to się otruli. A właściwie łatwowierna Valkyria. No cóż, faceci to świnie, Ciebie otruł a sam pewnie rżał ze śmiechu. Hmm, wkoło pusto, a ciało jeszcze ciepłe. na co czekasz ?
A na koniec wesoła para. Raźnie wędrowali przez las, do czasu aż jakiś zapluty karzeł reakcji nie zerwał Xunte mycki. Virhill zareagowali stanowczo i, jak to strażak, ostudził zapal młodzieńca, skutecznie przekładając go przez kolano. Xunte zas wdała się w sprzeczkę z krasnolude.... co? to była kobieta? Myślałem ze krasnoludy nie mają kobiet. Bądź co bądź w konkursie na najlepsze ploty z Seavranu wygrala Xunte, a Sagita musiała sie obejść smakiem piwa bezalkoholowego.
To tyle. gratuluje wszystkim walk i życzę powodzenia w następnych :p
Khhagrenaxx - 2010-01-23, 21:26
Więcej takich podsumowań proszę, na przyszłość
Azareus - 2010-01-23, 23:13
Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, ze padłeś na wojnie i teraz swoje najbardziej skryte, pokręcone i surrealistyczne fantazje mogę przenieść na Ciebie? A w sumie, opisze resztę póki mnie muza trzyma.
na marginesie, lathi mnie męczy o ten tekst )
No to powrót do przeszłości:
Dzisiaj 23 stycznia mamy 21 stycznia. Na Seavranski nie wiem, bo jak się cofałem wcześniej to inteligentna morska galareta zaiwaniła mi kalendarz. A myślałem ze to sprawka tych kilkumetrowych lacertów ganiających wkoło.
gdzie ja jestem? W jakiejś karczmie "Pot Lefiadanem". Widać najwyższą umiejętnością tutaj było podpisanie się. A sklecenie poprawnej nazwy to już sztuka tajemna i groźna niczym wódka finlandia zmieszana z sokiem jabłkowym. Co tam ujrzałem? prawdę. Te 'braki" w raportach, to nie przez brak przeciwników, tylko filmu który się błękitkom urwał. jednak tulenie drzewek i zabawy z motylkami nie dają mocniejszej głowy. Dobra, do rzeczy, ujrzałem tam bandę piratów i błękitków chlejących i rżących. GWNczycy też byli. Normalnie Polski sejm, przed opinią publiczną to najgorsi wrogowie, a jak nie ma kamer to tuleniu nie ma końca. Tłinki łinki tez był, ale jakiś zwyrodnialec zamknął go w szafie i ukradł torebkę. W tej miziającej sie atmosferze nie zabrakło walk. Pierwsza jaka była, to sprzeczka między dwoma gadami o to, kto ma dłuższego... jęzora. Podobno byl to lacert i lacertka, ale jaja to stwierdziłem jedynie na patelni obok. Standard, ona wytykala mu że daje sie za pieniądze, a on wytykał jej ze oddaje sie bogu. Ostra wymiana zdań skończyła ostra wymiana kieliszków. No cóż, parytet płci w piciu alkoholu? BajDe?ej, pani lacertowa nazywała sie Ruda. Rudych włosów nie uświadczyłem. To tak samo mądre jak krótko uchy elf, biały drow, Lacert o imieniu Ss, krasnolud bez brody czy łysy sidan...a nie czekaj, Ci łysi co im ogon przytrzaśnięto drzwiami od kuwety nazywani sa ludźmi.
Dalej ujrzałem znowu bande gadów. pana archanioła którego skrzydła chętnie widziałbym na talerzu oraz paladyna Pani Weksel. Nie wiem kto to, kolejny wysłannik Samoobroniastych? To by tlumaczyło czemu w samoobronie pozbawił siebie kości. Szał bez kości skończył bez filmu, bo o dziwo archaniołek gabrielek miał twardsza głowę. Ale dobrze że Asb uziemił nielota, bo widziałem jak wylewał za kołnierz, a to grzech oczywisty.
Co mamy na górze? A nnnooo paaatrzcie, kontakt między gatunkowy. Widać drowki lecą na zielone muskuły. Co usłyszałem pod drzwiami? najpierw szelest, trzaśniecie czegoś metalowego o podłogę. To pewnie pasek. Zaraz potem szum materiału i... śmiech a zaraz potem "Czy on już stoi?". Dobrze mu powiedzała! Mocny to tylko w gębie jest pewnie i tak go teraz będę nazywał. Gorzej ze zaczął się tak napinać i spinać, że górna cześć karczmy tonęła w obłokach zielonych, dławiących oparach orkowych 'bączków". Zaraz, co ona robi? "!?!?" NIE ZAPALAJ ŚWIECY KOBIETO!. Usłyszałem. Ale baba jak to baba. Zwiałem zanim nastąpił wybuch. Niemal umarłem ale... dawno nie jadłem moich ulubionych drowich żeberek.
To mniej więcej tak. W takim formacie bo były tylko 3 walki wygrane przez BG&GWN i dużo czystych wejść. Ale pierwsze starcie opisze już tak samo jak te powyżej.
A teraz jazda spać, a nie marnować czasu w ferie przed komputerami
Lathea - 2010-01-24, 00:43
Wcale cię nie męczyłam na marginesie, tylko na gg
I dalej czekam aż opiszesz pierwszy szturm.
Sigmar - 2010-01-24, 18:10
Atakujący [?] [?] [Piraci Morza Czaszek]
? ? ? [80-99] 13:59:43
pozostało:
19:48:47
przyznajcie się to jakaś broń biologiczna. Ewentualnie ma na głowie zawiązaną kokardkę z karteczka "przestańcie nas bić w dowód tego przekazujemy Wam oto tego nagiego wojwnika".
Ale najprawdopodobniej chcą nas zabić śmiechem xD
vallo - 2010-01-24, 19:12
To w ofierze
Puszka Pandory zmutowana z Koniem trojańskim, żebyście nie mówili ,że tylko bronimy
Dwieście świerków- smacznego:/
Lathea - 2010-01-24, 19:32
Ej, bez jaj, Sonju zdejmij mi podsłuch z gg...
Już to 3 godziny temu Azie pisałam, niemal słowo w słowo ;d
Odszkodowanie za pogwałcenie praw autorskich się mi należy
vallo - 2010-01-24, 19:41
Jam mam tylko podsłuch na terenie naszego Kraju:)
TO dla Azy - każdy szanowany się wojownik powinien być pochowany z dobytkiem i dziewicą
Żeby nie post Sigmara nawet nie wiedziałbym ,że mamy taki lvl:P
// 2 zdania - to 2 zl odszkodowania
Lathea - 2010-01-24, 19:49
Dziękować...
- Pirat płacący za pogwałcenie... świat się kończy - pomyślała sidanka chowając złoto do sakiewki.
Azareus - 2010-01-24, 23:40
Bo mnie lathi męczy.
Przypomnienie pierwszego szturmu.
Mario Van Cool [180] Longinus Zerwimycka [209]0
Korgoth [205] Kalam [212]0
Xunte [206] Assaoth Streegdih [195]
Txiki Tartalo [201] Gadzina [204]
Loolki [203] -brak-
Miaucyca ?agodna [202] Malakai Makaisson [200]0
Markain Battleheart [212] Makowa Panienka [200]
Ss [209] Gideon [197]
Azareus [210] Petronela Spiczastoucha [205]0
Till [209] Decado [204]
Talphion [212] -brak-
Co mamy najpierw? A no proszę państwa, gówniarstwo niewydarzone. Paladyn Mario spokojnie idzie na wojnę a tu jakiś pokurcz wyskakuje i zrywa mu mycke. Mario krzyczał 'Szalony człowieku urwiesz mi od majtek!" Longinus zaś uciekał ile wlezie, krzycząc "jestem hardcorem!". Podobno po tym wyczynie dostał etat przypadkowego tłumu w produkcjach Seavrańskiego Hollywoodu.
potem mamy taniec godowy. Dwóch oponentów az zzieleniało na myśl co mogą sobie zrobić. Korgoth of Seavran stosował różne sztuczki, pchnięcia i wejścia, ale samica Kalam nie był zadowolony z takiego podejścia i odrzucał zalotnika kopniakami. W końcu przesadził i przygniótł orka butem niczym... jaszczurkę. ironia losu. Na poprzedniej wojnie kalam uległ miłosnym tikom Korgotha. Resztę możecie sobie pooglądać w jakimś erotyku.
A teraz mroczna pani, stalowa dziewica i ta-która-zawstydziła-dresiarzy-w-bluzganiu. Młody jaszczur chciał zaimponować swoimi grypsami, ale Xunte już nie takich brała. Jednym tchem zrównała go z ziemia i wbiła w mur, wyciskając z niego krew. jak to baba, zagadała a raczej zabluzgała go na śmierć.
Ach, piękna historyjka. Txiki odnalazł swoją Miłość. Pokochał tą... Gadzinę tak mocno... ze aż za mocno.W przypływie 'miłości" zakopał ja na śmierć. jak to z gadami, o kamień lub but.Txiki jest kompletnie zielony w miłości, więc lepsza jest dla niego jakaś metalowa lalka niż normalna kobieta. o ile tej metalowej za bardzo nie pogniecie.
Co my tu mamy? loolki i talphion. dwa drowy. Pewnie chlali gdzieś pod mostem, a ze mają slabe głowy, to film im się urwał. pewnie nadal walczą - z kacem.
A teraz mamy podpalacza i gwałciciela z gór. Zwyrodnialec nie ma co, napada na śliczne kotki w ciągu dnia. jednak krasie to gbury. Ale z kociego gwarda to frajer, bo myślał ze cos wielkości kisi myszki nic nie zrobi. A ta kizia mizia wzięła i odgryzła kotu ogon,robiąc z niego pejcz ala Balrogowy bicz i jazda! Styl n jeźdźca to jest to!
Uh, się waleczne serce wzięło, a to zwykły damski bokser. Co z tego Że ów panienka to młodociana opiumatka. Co rude to wredne, chytry list nieźle naćpał markaina. Ale przedawkowanie to nie jest za dobra rzecz. pewnie leży gdzieś na intensywnej terapii, w śpiączce, a praktykanci mają ubaw na nocnej zmianie.
A teraz znowu walczą dwa gady. Co ich się tak namnożyło? Miejscowa fabryka prezerwatyw upadła czy co? Gideon chciał zabawić się w berka, ale pan Ss skutecznie zaszufladkował go wykałaczkami. Z Sieg Zeon an ustach wsadzał mu badyle w miejsca o których nawet Aza z Ceresterem nie śnili. Co jak co, ale po tej walce ktoś będzie miał w swoim ciele całkiem pojemny schowek.
Co do mojej walki z Petronelą ustaliliśmy, ze ona chla na mój rachunek, a ja udaje martwego. Dałem jej spreparowana "moją" głowę z całkiem mocnym alkoholem. Na moj koszt, przynajmniej nie muszę zniżać się do poziomu tych wojowników, których właśnie opisuje. Lepiej żyć niż mieć rozepchana po walce rzyć.
Na koniec mamy Tilla i Decado. Decado zajęło jak to łowcy, dekadę.Co mu tak zajęło? A no poszukiwanie pewnego kurdupla. Podobno Froggo miał żywe stosunki z pewną orczyca. Czego skutkiem jest Till, którego nawet cała armia nie potrafi znaleźć, a co dopiero pokurczona Owca zwana łowcą. No cóż, nabity w wykałaczki decado wpadł we własne sidła na niedźwiedzia i przez ów niedźwiedzia został wykorzystany. Napewno przydadzą mu się takie doświadczenia, a właściwie przydały. No bo skąd ten cios tygrysa ja się pytam?
Emilka - 2010-01-27, 02:20
Proszę wszystkich bez spamu. Polecą kolejnym razem ostrzeżenia.
Lathea - 2010-01-27, 02:22
Heh... żeby nie było, że ja go tylko molestuję pozwoliłam sobie wyjaśnić pewną wojenną tajemnicę, która trapiła błękitnych wojów już od początku wojny
U piratów ciepła zima,
jeno rumu więcej ni ma.
A że wojna wre u bram
nie dopuszczą kupców tam.
Siedzą więc i klną szkaradnie,
lejąc w mordę co popadnie,
w destylarni Szał bez Kości
czerpie z resztek swej mądrości,
jak alchemik receptury
sprawdza stare Kalam bury,
zaś w podziemiach krasnoludy
drążą studnię pełną wódy.
Lecz przez błędzik w obliczeniach
Rungni wyszedł na jelenia...
Procent cały wyparował,
Drakki się ze wstydu schował.
I tak minął pierwszy tydzień,
a do szturmu nikt nie idzie.
Część zginęła walcząc z cieniem,
kilku zmarło z otrzeźwienia...
W końcu miarka się przebrała
Petronela wiec zwołała:
"Kto żyw myśli niech wytęża,
biegnąc rankiem tropem węża,
gdy w południe je śniadanie,
czy wieczorem jak mu stanie.
Wróg zasuszyć nas tu pragnie
wtedy wyspa łupem padnie,
z łodzi szafy zbić rozkażą
z których żywi nie wyłażą."
Strach ogarnął Zerwimyckę,
wlazł Gadzince pod spódniczkę,
Korlat z Rudą rzewnie płaczą,
one szafy nie zobaczą...
W końcu Bjarnie wstał z Icarem,
obaj są piraty stare.
Im nie straszne gwałty, rzezie,
to przed kacem lęk ich bierze.
"Nie ma nad czym tak mędrkować,
tu wyprawę trza szykować!
Tylnym wyjściem się wymkniemy,
po zapasy popłyniemy."
Jako rzekli tak zrobili,
straż przy bramie zostawili -
Sodra z Caimem, Asbagarin
za tłum robią z Malakaiem.
Reszta się na statku buja,
złych błękitków robiąc w ... bułki
Popijając rum z beczułki.
Azareus - 2010-01-27, 15:18
Dobra, dokończyłem dziadostwo... mein got, lathi ma na następny numer zapewnioną rubrykę ;d A teraz cos, co powstało po paru głębszych rozmowach z Lathi. Zacząłem to robić zanim Lathi zaczęła pisać wiersz, aby nie było :p
Dooobra, macie
vallo - 2010-01-30, 13:18
Pogratulować bo mass-ataki widać dały skutki:)
Random jak waga szalkowa ,ale bynajmniej jest-było i będzie ciekawiej.
Do zobaczyska na kolejnej
Lathea - 2010-01-30, 14:16
Mała przekąska w oczekiwaniu na nowy numer Szafy^^
Błękitny szturm wyruszył dziś z gaju
Matki swych synów skrzętnie chowają
woje już zapiąć muszą rozporki
Wódź ich oderwał od ciężkiej orki
Część zapomniała swego oręża
dzierżą więc jakby gromnice księża
ogromne pały co budzą lęki
u niewyżytej nawet panienki
W jaskrawym słońcu błyszczą ich zbroje
złote, różowe, aż w oczy kole
przepych, bogactwo kapie z oddziału
który do przodu drepcze nieśmiało
z pewną obawą idą przez lasy
nerwowo szarpiąc od mieczy pasy
Lecz na ich drodze cicho i pusto
wszyscy umknęli przed szaf rozpustą
Już do pirackich doszli siedliszczy
w marzeniach złoto już w skrzyniach błyszczy
Cieszą się na myśl o rzezi krwawej
Bije im serce przy gwałtach żwawiej
Generał uniósł sztandar nad głowę
Raz nim zamachał, zaczął przemowę:
"Wiecie co robić, rżnijcie ich dzielnie
za każdą głowę płacę rzetelnie
za każdą dziewkę połowę stawki
a z młodych chłopców zróbcie zabawki
Litość niech śpi dziś spokojnie w sercu -
To są piraci, zbiry, mordercy
Ogniem im trzeba piętna wypalić
żeby się mogli wszystkim pożalić
I zamiast zginąć w uczciwej walce
Padną pijani niczym padalce!"
Tak mówił Victor, i dodał jeszcze:
"Niech się schowają wszystkie te leszcze,
co jedną dopaść pragną zwierzynę
i chcą rozkoszy zażyć choć krztynę
Otóż ogłaszam - z chałwy ten puchar
Oddam najkrwawszej błękitu bestii
która da popis swojej agresji!"
Ruszyli woje do srogiej bitwy
zaraz zaczęły się też gonitwy
Wejścia na czysto i te od tyłu
Pole zasnuły obłoki pyłu...
Jedną sylwetkę widać wyraźnie
Orka co mięśnie ma dość pokaźne
Jednak jest zwinny, szybki i twardy
Na jego pysku grymas pogardy
Miłością sprawnie obracać umie
Kto go zobaczy ten już rozumie
Że prawdę rzeką starzy ojcowie
Miłość nie tylko służy w alkowie
Jej wielka siła miażdży i siecze
Aż krew wokoło strumieniem ciecze
Zmachał się Txiki i stanął wreszcie
Wrogów poszukał, chciał walczyć jeszcze
Zdziwiony przetarł oczy od potu
Już po zabawie, koniec kłopotów
wszyscy już leżą cicho, bez jęków
Gdzieniegdzie zaś amatorzy wdzięków
nieco zastygłych czczą swe zwycięstwo
a ze spodniami opada męstwo
Więcej szczegółów nie usłyszycie
chronią je groźne błękitne rzycie.
Azareus - 2010-01-31, 18:16
Elasharr - 2010-01-31, 21:19
Skończyła się wojaczka, a bój był srogi
Który pirat nie uciekł, to wyciągnął nogi
Wszystko to opisała niejaka Kocipuszka
znana ze swej wybitnej poezji miauczuszka
Mistrzyni to pióra, sprawa to prosta
Żaden artysta do pięt jej nie dorasta
Poezja wojenna przez nią czyniona
Jest trafna jak strzała samego Oriona
Każdy, kto ujrzy takie arcydzieło
gębę otwiera, choć mowę mu odjęło
Bo cóż człowiek może zrobić innego
Gdy zwróci oczy na coś tak pięknego
Zgrzyt oręża, czy krzyk ranionego
Któż lepiej opisze coś takiego
Zaś spod jej pióra, co tylko wyleci
Będzie w pamięci na wiele stuleci.
Prawdą jest wszystko co tu napisałem
Bo znam się na rzeczy i nie skłamałem
Wiem co to Sztuka wielkim "S" pisana
I obiektywnie została ocena ma wydana.
Podpisano
Anonimowy znany krytyk literacki.
|
|