mef - 2009-07-02, 12:39 Temat postu: [Split] Klimat No popatrz Pan, Panie Żet. Ciebie nie [OCENZUROWALI]. Nihil Novi równi i równiejsi... 
Tutaj nie kolega się za bardzo angażuje tylko wy się za mało wczuwacie w klimat. Po pierwszo: Tu nie user Switek zwrócił się per ścierwo do usera Loki, tylko wojownik krasnolud Darron stwierdził fakt, że wojownik elf Loki jest ścierwem, bo przecież wszyscy jego przciwnicy kończyli tak pod murami Górskiej Wioski jako pokarm dla kruków... Po drugo: Temat klimatyczny, temat wojenny dziwię się GK gildii, która podobno skupia najprawdziwszych krasnoludów z krwi, piwa i brody, że tylko jeden określił jakiegoś trupa ścierwem. Dziwię się, że przy czwartej zapisanej stronie nie usłyszeliście jeszcze ani jednego słowa dotyczącego waszych matek, ojców, przodków do dziesiątego pokolenia włącznie, ani o tym jak się zabawiacie ze zwierzętami i drzewami... Po trzecio (tutaj następuje przedstawienie poważnej propozycji): Proponuję, aby przy próbie odczytania "kronik wojennych" pojawiało się okno z obowiązkiem potwierdzenia swojej woli odwiedzenia tego działu. I nie mam tu na myśli by powstawała piaskownica dla dużych chłopców czy raczej niedojrzałych idiotów, aby mogli się po wyżywać rzucając kuFami na prawo i lewo czy używając takich wulgaryzmów, od których nawet najstarszemu marynarzowi więdłyby uszy. Chodzi o to żeby chociaż na forum w klimacie poczuć atmosferę wojny, takiej "prawdziwej wojny", na której niejedno niemiłe słowo się usłyszy, bo ten system co jest w grze to bardziej przypomina szachy multiplayer... chociaż nie, szachy są bardziej brutalne. 
I jeszcze kilka słów krytyki do administracji.  Mogliście zostać przy starym systemie Gwardzistów, czy raczej przy starej kadrze moderatorskiej, bo teraz widać nowi ludzie, chcą się pokazać, jak najlepiej (potrafią dręczyć userów (-; ), ale im nie wychodzi.
Ach szkoda, że teraz już nie ma takich dyskusji, które wybuchały na forum jeszcze za imro.pl (IV/V era). TAM było co poczytać. 
Pozdrawiam. PS Tak tak sam się wygaszę...chociaż lepiej by było, aby jakiś "ucynny pan modelatol" przeniósł post tworząc nowy temat, bo padła tu ważna propozycja dotycząca forum. PPS Moderator Assaoth, dość często w swoich postach skracał nick do "Ass" co z ang. to nic innego jak "[CENZURA  ]", słowo które jest wulgarne. Macie zamiar [OCENZUROWAć] mu nick? Pamiętam jak to było z Awrukiem kilka miesięcy temu.
[ Komentarz dodany przez: Kelk: 2009-07-02, 13:58 ] Cóż - obecnie kwestie klimatu są rozważane i nie jesteś pierwszym, który zwraca na to uwagę, ale do momentu w regulaminie (bądź w mechanizmie działania forum) posty, które przeszkadzają innym użytkownikom oraz są uznane za jawnie obraźliwe będą cenzurowane. Jeśli zaś uważasz, że pastwię się nad użytkownikami proszę o zgłoszenie tego faktu do Szilki, która zajmuje się moderatorami. Szilka - 2009-07-02, 13:09
Padła już taka propozycja z mojej strony, jednak suma sumarum nic z tego nie wynikło. Być może teraz temat ten powróci i spóbujemy coś zrobić. A póki co proszę się nie obrażać za interwencje - to wciąż forum ogólnodostępne i różnych ludzi można tutaj spotkać. Nie należy każdego mierzyć swoją miarą. I nie zapominajcie, że forum jest poniekąd wizytówką gry. mef - 2009-07-02, 13:21 Nikt się nie obraża, przynajmniej ja. Po prostu zwracam waszą uwagę na komiczność sytuacji. Dawniej to pojawiał się temat o jakimś błędzie, userzy pisali kilka psotów, potem jakiś jeden "szczególny" user pisał post i na niego od razu pięć odpowiedzi, potem na nie kolejne pięć i tak w koło Macieju. Gdy się potem temat wyczerpywał lub gdy ktoś próbował uspokoić dyskutujących to tylko dorzucał drewna do ognia. Na koniec pojawiał się Wojciech narzekając że znowu 30 stron do przeczytania i nie wiem w końcu o jakie błędy chodzi. To były czasy.
Po prostu taka rola userów, by narzekać na wszelkie formy ucisku, jak piekielna moderacja i ich narzędzie:  "wygaś posta bucu, bo  "
Pozdrawiam. [ Komentarz dodany przez: Szilka: 2009-07-02, 14:24 ] to moje narzędzie
Bolivar - 2009-07-02, 13:28 Na szczęście czasy się zmieniły... Phil - 2009-07-02, 14:22
Jeśli odnosisz się do awantur jakie się tam toczyły to mogę tylko powiedzieć to samo co Bolivar. Na szczęście tego bagna już nie ma. mef - 2009-07-02, 17:12 Wiecie jak ktoś się w kłótnie nie wdawał tylko był obserwatorem, to był prawdziwy cyrk tylko darmowego popcornu brakowało.
I może macie racje, że ich nie ma bo gdyby ludzie i teraz mieli do dyskusji podchodzić emocjonalnie zamiast z dystansem, to byłoby jak to Philu nazwałeś bagno, ale czasem warto pozwolić się rozwinąć różnym tematom, bo można się ciekawych rzeczy dowiedzieć (i pośmiać).
|
