Tsumoso - 2009-06-27, 11:20 ogólnie miło by było gdyby np. na s2 koszty koszar wzrosły jakoś astronomicznie; coś w stylu jak Caus proponował baza 3 + 1 miejsce za poziom kwater przy koszcie za poziom np. ([lvl kwater]^3)*100 złota 1 1 100 2 8 800 3 27 2700 4 64 6400 5 125 12500 6 216 21600 7 343 34300 8 512 51200 9 729 72900 10 1000 100000 11 1331 133100 12 1728 172800 13 2197 219700 14 2744 274400 15 3375 337500 16 4096 409600 17 4913 491300 18 5832 583200 19 6859 685900 20 8000 800000 etc przy 20 osobach już jest koszt pół melona za osobę co skutecznie zacznie blokować gildie większe niż 20 osób 
Caus - 2009-06-27, 14:25 Tsu :* - wreszcie będzie z 20 gildii i będą normalne wojny Haart - prosta sprawa do zrobienia, w czasie okresu ochornnego, za porozumieniem obu stron, można rozpętać wojnę. Czyli jedna strona wysyła zapytania o możliwość wojenki, druga strona zgadza się albo nie i po 12/24h (to zależy, ale jakiś okres, na to żeby obie strony wiedziały kiedy się zacznie) zaczynamy wojować. Ave Switek - 2009-06-27, 20:20
Wg twojego wzoru gildia na 28 osób kosztuje 10,5kk /28 = 375k na osobe:) Więc wcale te gildie takie małe nie będa ale popieram pomysł
Drakki - 2009-06-27, 21:45 28 a 50 osob to jest tylko mala roznica ... Tsumoso - 2009-06-27, 22:54 28 osób osłabionych o kasę na ~~2 alchemowania vs 20 osób osłabionych o kasę na ~~0,5 alchemowania
Jakoś wolałbym drugą opcję bo wolałbym jednak jakość a nie ilość. Poza tym wzorek można jeszcze bardziej podrasować jeśli gildie wielkości 20-30 to nadal za dużo 
Elasharr - 2009-06-28, 00:40 W sumie to ja jestem za 
A co do pomysłu z ograniczeniem liczby członków gildii do 20-30. Cóż to by miało sens, ale tylko gdyby jakoś sensownie działały sojusze (czyli sojusznicza gildia włącza się do walki) Bądźmy szczerzy: 20 bardzo skoksanych wojów, będzie nie do ruszenia. Masówkę można chociaż pojechać scalając dwie mniejsze gildie. Ale grupy 20 koksów żadna inna grupa nie ruszy. Drakki - 2009-06-28, 09:13 Elasharr, i tu sie mylisz kazda kupa ma dwa konce 
Nie ma nie przeciwnikow nie do pokonania , tylko Random im nie sluzy 
Moze wkoncu byloby takie cos jak akademia gildyjna a nie tylko szkola rycerska
Khhagrenaxx - 2009-06-28, 10:06 Nie byłoby problemu, gdyby działał system taki jak z IV ery (pod koniec, czy tam od połowy) i z V, czyli: drużyna, bractwo, coś tam, gildia... Wojny możliwe tylko w obrębie danej grupy. Awansować się opłaca, bo nie wybudujesz np. lepszego lazaretu, kuźni etc. I po problemie. A wszelkim ograniczeniom wielkościowym gildii mówię stanowcze i zdecydowane... raczej nie [chyba że w systemie drużyn --- gildii właśnie ]
Raknel Walken - 2009-06-28, 11:26 Mi się podoba pomysł 20-30 osób na gildie. Po pierwsze ogranicza to stworzenie masówek, po drugie balansuje same gildie i wojny. Po trzecie sojusze zyskują bardzo na znaczeniu, pod warunkiem że wprowadzono by zmiany w wojny czyli np. - gildia X wypowiada wojnę gildii A - gildia X "zaprasza" do wojny sojusznicze gildie Y,Z - gildia A "zaprasza" do obrony gildie B Jeżeli gildie w ten sposób zaatakują powstaje stronnictwo XYZ przeciwko AB. Poza tym dobra byłaby też możliwość lokalizacji gildii np. jakieś miasto, lub miejsce w świecie i od tego uzależnić marsz wojowników. Ale ja tu się rozpisuje a to jest duużo poprawek w kodzie, więc szanse i tak są nikłe
Yossarian - 2009-06-28, 12:26 Ja popieram koncepcję wzrostu kosztów koszarów, pod warunkiem, że wprowadzony zostanie jakiś panel dyplomacji. Bo skoro zmniejszenie gildii ma służyć wzrostowi atrakcyjności wojen i znaczenia dyplomacji to musi coś takiego zrobione. Inaczej sojusznik nie będzie miał możliwości pomocy drugiej gildii, bo wymagałoby to ogromnych nakładów finansowych na koszary. Khhagrenaxx - 2009-06-28, 12:33 Yoss dobrze prawi
Raknel Walken - 2009-06-28, 15:14 mniej więcej o coś takiego mi chodziło
Walgo - 2009-06-28, 16:28 Popieram pomysł 20-30 osob na gildię. Mniej masówek, więcej sojuszy, różnorakie gildie. |
