Walgo - 2009-06-26, 17:37 Temat postu: Dręczenie wojenne - sposób na jego ograniczenie Z uwagi na to, że jest duże prawdopodobieństwo cotygodniowego dręczenia jednej gildii przez drugą mam pewną propozyjcję. Mamy gildie: X i Y 1 wywołanie wojny X->Y: bez zmian 2gie wywołanie wojny X->Y w ciągu miesiąca od momentu zakończenia poprzedniej wojny: rasa napastników jest pokazywana 3cie wywołanie wojny X->Y w ciągu miesiąca od momentu zakończenia pierwszej wojny (3cia wojna w ciagu 30 dni): rasa i klasa napastników jest pokazywana Można to skomplikowac też poprzez danie jakiegoś % szansy na pokazanie rasy lub klasy przy 2gim i kolejnym wywołaniu wojny. Można też skrócic lub wydłużyć ten podany przezemnie wstepnie miesiąc. Czyli mogą to być 2 miesiące lub inaczej. Dzieki temu może przy np 2gim wywołaniu wojny GWN na BG, ta druga podejmie walkę z uwagi na większą szansę zatrzymania oblężenia. Khhagrenaxx - 2009-06-26, 17:38 Świetny pomysł, moim zdaniem. mat27 - 2009-06-26, 17:44 i tu się z przedmówcą nie zgodzę, bo według mnie to jest genialny pomysł Drakki - 2009-06-26, 18:21 pomysl bardzo dobry ale popatrz na GK tam sa wszyscy Kraskami ... Haspen - 2009-06-26, 18:30 Trudno - przeciwnik będzie miał gorzej, o! 
Tsumoso - 2009-06-27, 00:57 spoko pomysł, tym bardziej jak mamy tak mało gildii
mindmaster - 2009-06-27, 10:09 Świetny pomysł, choć nie podoba mi się ograniczenie wojen które wprowadzi. W chwili obecnej jest na tyle gildii by prowadzić 4 wojny na serwerze naraz (jak bbp straci koszary to będzie takich gildii 8). Każda wojna się kończy w innym momencie, więc aby uniknąć powtórki (do czego będzie trzeba dążyć przy takich założeniach) trzeba będzie czekać kilka dni aż skończy się okres ochronny dwóch kolejnych gildii. Przez ten czas gildie którym się ten okres już skończył będą celem dla dwóch którym się kończy. Tak więc gildie które szybko zakończą swoje wojny będą pokrzywdzone i zdane na łaskę innych. Taktyką stanie się przedłużanie wojen, co spowoduje znudzenie graczy (jak widzieliśmy na poprzednich wojnach, znużenie wojenne i niezadowolenie rośnie wykładniczo w stosunku do czasu trwania wojny). Tak więc mimo, że pomysł jest bardzo dobry, to jednak brakuje mu uwzględnienia realiów wojowników i jego skutki dla wojen mogą być tragiczne. |
