Forum Lotharis

Dzielnica świątynna. - Pogrzeb Tsumoso

deshong - 2009-06-15, 21:17
Temat postu: Pogrzeb Tsumoso
Starszy już niziołek wszedł do świątyni Pana, najwyższego boga Lotharis. Ukłonił się u progu jak każe reguła, nisko a cztery razy, potem podszedł do skryby kościelnego:
- bracie Hrolfie, przynoszę smutne wieści - rzekł paladyn Deshong -Dziś poległ na wojnie jeden z największych i najznakomitszych wojowników Seavran, paladyn Tsumoso. Zginął on śmiercią bohaterską w trakcie konfliktu zbrojnego między Hordą Stalowej Pięści, a Gildią Wielkich Niezależnych. Przygotuj proszę Obwieszczenia byśmy mogli powiadomić o tym smutnym wydarzeniu wszystkich mieszkańców. Ogłoś też, że Błękitna Gildia pragnąć uhonorować tak znamienitego wojownika zobowiązuje się zorganizowac mu pogrzeb który odbędzie się pojutrze o godzinie 20:00 na cmentarzu w Alei Zasłużonych Mówiąc to paladyn podał skrybie mieszek, po czym wyszedł ze świątyni by zacząć przygotowania do pożegnania Tsumoso.

Khhagrenaxx - 2009-06-15, 22:19

Pod ścianą świątyni stał lacert i szczał. Szczał, szczał, szczał... Aż w końcu wyszczał większość z tego co wypił po przegranej walce z innym gadem, Ssighamesem. Jego łowczy słuch wychwycił szczątki rozmowy... Postanowił interweniować. Schował przyrodzenie do gaci i wkroczył do świątyni. Splunąwszy przez lewe ramię zwrócił się do niziołka - Sss... Ssumosso był lassertem i wara od nia! Bedzie miał possundny lasserski poksssep, ss usstą, ognichem i temi, no, chętnymi lassertkami, tak było jest i będzie, u nas, na Ssith! Tak chsse tego Wielki Jassur Sso Jesst na Niebie, jedyny prafciffy Bóg co trsssą pssed nim fssysstkie inne, fałssyfe bogi, o!
deshong - 2009-06-15, 22:43

Paladyn słysząc słowa lacerta podszedł do niego i spokojnie przemówił:
- Nie zamierzamy pochować Wielkiego Tsumoso według naszej Tradycji, przyjacielu. Pragniemy natomiast uhonorować największego wojownika jaki kroczył po Seavryn. Jeśli możesz nam pomóc zorganizować pogrzeb według tradycji któą reprezentował poległy bohater, to zapraszamy - Deshong ukłonił się rozmówcy.

Khhagrenaxx - 2009-06-15, 23:08

Sss...sssłuchaj no... Nie chssa sia s cia wadzić. Mossesie se go honurować kiej tam chssesie, mnie to jedno, ale do Krainy Fiecnych ?ofóf pssejdzie po nasemu, tak jak to było, jest i będzie na Ssith, s dala od skiełku, gadania f psserósnych jansykach i pałyntania ssie łelfóf, ssidanów, łorkóf, ludzióf i ssałego tego ciepłokrfistego tałatajsstfa. Jeśli chsseta se tam pomodlić do fassych bogóf to ssie módlcie, mi to jedno.

My, lasserty ssałatfiamy sfoje sprawy po nassemu. Tak chsse tego Wielki Jassur Sso Jesst Na Niebie, rossumiess? Rossumiess, bo na mondrego łelfa mi wyglondass, chosiass troche niedorossniętego, ale s fami ciepłkrfistemi to nikaj nie wiadomo, nu. Jak chsseta go ussić, to ssie sschlejcie u ssia we karcmie i będzie dość, o
- powiedziawszy skłonił się lekko paladynowi, po czym doszedłszy do wniosku, że sprawa zakończona - wyszedł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group