Forum Lotharis

Twórczość graczy. - Prawdziwa historia i życie paladyna Tsumosa (NA WESO?O)

arikar - 2009-06-08, 13:41
Temat postu: Prawdziwa historia i życie paladyna Tsumosa (NA WESO?O)
Paladyn Tsumoso
Prawdziwa historia żywota świątobliwego męża, pióra Galla Anonima

Paladyn Tsumoso, jak wielu bohaterów był sierotą. Znalazły się jednak dobre dusze, które go wychowały, zapłaciły za wykształcenie i jak najszybciej wyprawiły w świat. Wśród jego opiekunów byli: bankier krasnoludki tan Ksywa (po nim paladyn Tsumoso odziedziczył zamiłowanie do skarbów i pieniędzy), czarodziej Mag (po nim odziedziczył zamiłowanie do przedmiotów magicznych), zabójca Killfactor (to on nauczył Tsumosa kilku szybkich pchnięć od tyłu zwanych dzisiaj paladyńskimi), czarny rycerz Szczygieł (wpoił mu zasady honorowej walki), kapłan Beregond (pokazał mu drogę prawdziwej wiary, czyli jak po ciemku znaleźć w piwniczce wino mszalne), i wielu, wielu innych.

Nic więc dziwnego, że nasz dzielny bohater wyrósł na hojnego, bogobojnego, honorowego, niepijącego, rozsądnego paladyna.

Już w wieku młodzieńczym wsławił się czynami wielkiego męstwa. Mając pięć lat opróżnił dwie beczułki przedniego wina mszalnego. W rok później, ucząc się technik paladyńskich, zadźgał swoją ukochaną piastunkę. Przez kolejne lata dokonał także innych wspaniałych czynów. Wymienimy tu chociażby; pozbawienie ostatniego grosza wdowy, zakończony pełnym sukcesem napad na grupę żebraków, czy też wydarcie z gardła bezdomnego psa ostatniej kości.

Nie osądzajcie go jednak zbyt szybko. Paladyn Tsumoso mógłby być wzorem dla nas wszystkich. Większość tych wydarzeń była wynikiem pomyłek. Wdowa wydała się paladynowi złą wiedźmą, banda żebraków – pobranymi kapłanami Seta, a pies – ogarem piekieł, pożerającym właśnie niewinne dziecię.

W końcu dokonując wielu chwalebnych czynów,Tsumoso dorósł do wieku męskiego. Wtedy też, za namową swych opiekunów, postanowił ruszyć w świat w poszukiwaniu głodujących, biednych i potrzebujących. I trzeba mu przyznać, że znalazł ich wszystkich. Miał wielkie szczęście i pecha zarazem – nigdy nie mógł zapobiec tragicznym pomyłkom i zbiegom okoliczności, jakie okrutny los splatał wokół jego osoby. W ten sposób w ciągu dziesięciu lat paladyn Tsumoso pokonał 3565 żebraków (których wziął za skrytobójców lub agentów zła), 1142 dziewice (były wiedźmami i szatańskimi dziwkami), 121 złotych, srebrnych i innych dobrych smoków (był daltonistą) oraz 13 dzieci (nikt nie wie dlaczego). Poza tym złupił 326 karawan kupieckich, które według niego nielegalnie przewoziły narkotyki i broń dla orków, 111 świątyń (nigdy nie był dobry w rozróżnianiu symboli bóstw). W dodatku dokonał prawdziwego boskiego cudu jeszcze żył
.
Na podobnych przygodach mijały lata, jego imię stało się sławne. Rozesłano listy gończe i liczne pościgi. Nikomu jednak nie udało się go schwytać. Paladyn Tsumoso stawał się coraz starszy. Wszystkie dobre i niewinne istoty z nadzieją wypatrywały dnia, kiedy wreszcie zakończy swój żywot i uda się w zaświaty. Szczęście było tak blisko! Pewnego dnia Tsumoso wpadł do źródełka z odmładzającą wodą i wszystko zaczęło się od nowa.

WYGL?D

Paladyn Tsumosos jest korpulentnym, zielonoskórym gadem (choć niektórzy twierdzą, że ma w sobie domieszkę krwi ludzkiej) o humanoidalnej postawie i ludzkim kształcie. Ma dużą masę ciała, co widać po jego tuszy. Zazwyczaj chodzi zakuty w stal, ubrany w najlepszą płytową, odlewaną$ zbroję. Porusza się najczęściej na lekko ugiętych nogach, co nieco upodabnia go do orka.

TRYB ŻYCIA

Paladyn Tsumoso żyje od stu lat i nadal jakimś cudem jest paladynem. Czasami jednak wydaje się być zabójcą, czarnym rycerzem czy astrologiem (w zależności od potrzeb). Żyje najczęściej samotnie. Odznacza się ogromną ruchliwością, agresywnością i pewnością siebie. Jego daleka rodzina jest nadzwyczaj liczna, zwłaszcza że panujący w niej system haremowy umożliwia narodziny wielu potomków. Nieżonaci mężczyźni najczęściej zbierają się w bandy, które wspomagają paladyna Tsumosa w procederze poprawy świata.
Paladyn Tsumoso bardzo rzadko podejmuje otwartą walkę – praktycznie czyni to tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjścia. Jego ulubionym stylem walki są zasadzki (szczególnie nocne) i walka podjazdowa na czele bandy.

WYSTęPOWNIE

Paladyn Tsumoso występuje najczęściej wszędzie tam, gdzie go nie chcą i gdzie się nie spodziewają – czyli wszędzie.

SPECJALNE ZDOLNOŚCI

- Umiejętność pływania i nurkowania w poszukiwaniu zatopionych skarbów (z prędkością 1/10 aktualnej szybkości liczonej w metrach na rundę)
- Mimikra – umiejętność dostosowania się do każdej sytuacji tak, aby zyskać wszelkie cenne przedmioty, a nie stracić palatyństwa
- Umiejętność zaskakiwania w każdej pozycji i sytuacji
- Gniew palatyński – obrażony Tsumoso czerwienieje na twarzy i zaczyna mówić przez zęby
- Słynny Cios Tsumosa – jeszcze nikt go nie przeżył
- Odporność na przekleństwa – nie musi jak inni paladyni zatykać uszu, kiedy słyszy brzydkie słowa
- Odporność na choroby weneryczne – od urodzenia
- Odporność na zniewagi – jeżeli nie wykona udanego % rzutu na strach, każda zniewaga spłynie po nim jak woda
- Aura inteligencji – wszystkim w promieniu 0,5 km od Paladyna Tsumosa spada inteligencja poniżej poziomu inteligencji naszego bohatera. Dzięki temu jest on zawsze najbardziej inteligentną osobą w promieniu 0,5 km
- Prawdziwe męstwo – udowadnia je w każdym napotkanym po drodze burdelu
- Doskonały słuch – potrafi podsłuchać każdą rozmowę, która jest na jego temat
- Doskonały węch – potrafi wyczuć każde zagrożenie
- Ucieczka – gdy wyczuje zagrożenie, potrafi natychmiast wycofać się na z góry upatrzone pozycje
- Widzenie zła –Tsumoso widzi zło wszędzie tam gdzie spojrzy

EKWIPUNEK

17 wiernych osłów i jedna oślica, które wożą ekwipunek; od 3 do 5 uratowanych od smoka dziewic (bardzo rzadko żywych), 7 mieczy paladyńskich, 3 topory bardzo silnie magiczne, 17 kopii w tym 17 magicznych, 13 wekier w tym 5 niemagicznych, 3 młoty bojowe w tym jeden warhammer, 12 łuków, 13 kusz, 170 strzał, 250 bełtów, 135 sztyletów w tym 130 zatrutych, 5 zbroi magicznych w tym 3 bardzo, 13 koni palatyńskich, 235 giermków gotowych do wyzwania smoka na pojedynek, wóz ze skarbami zdobytymi na ostatniej wyprawie (od 30 do 100 tysięcy złotych monet, 100-200 bardzo cennych klejnotów, 15-200 sztuk biżuterii, 15-20 dzieł sztuki, 1-3 posągi ze złota, platyny lub mitrylu)




EDIT:


Żrudło pochodzenia : jeden z artykułów z czasopisma MiM niestety nie pamiętam z którego numeru.W tekście zmienione zostało tylko imię głównego bohatera ;P

Azareus - 2009-06-08, 13:55

Cytat:
szybkich pchnięć od tyłu zwanych dzisiaj paladyńskimi


Co? to są Veańskie pchnięcia ;p

To działało tak: Cel... pchnięcie!

Cytat:
oraz 13 dzieci


Dzieci to zuo i trzeba je tępić ;p

Cytat:
Paladyn Tsumoso żyje od stu lat i jest paladynem


Nie domyśliłbym się ;p

Irmis - 2009-06-08, 14:12

ROTFL, ktoś tutaj czytał Magię i Miecz ;P

//warto by podać źródło w tak pisanym tekście ;)

arikar - 2009-06-08, 14:22

Irmis napisał/a:
ROTFL, ktoś tutaj czytał Magię i Miecz ;P

//warto by podać źródło w tak pisanym tekście ;)


Nie tylko czytał ale także posiada wszystkie numery z lat 93-95 w formie PDF na kompie :)

Lathea - 2009-06-08, 14:25

Co nie zmienia faktu, ze umieściłeś ten tekst w dziale przeznaczonym na twórczość własną ;P
Asbagarin - 2009-06-08, 14:29

mały plagiacik?
Azareus - 2009-06-08, 14:34

Raczej wzorowanie się na mistrzach ;p
Kadian - 2009-06-08, 14:35

Chyba kopia z replace name.
arikar - 2009-06-08, 14:37

Lathea napisał/a:
Co nie zmienia faktu, ze umieściłeś ten tekst w dziale przeznaczonym na twórczość własną ;P



Za przeproszeniem ale nigdzie nie napisałem że to mój twór ja go tylko lekko zmodyfikowałem :) . A całość tekstu pochodzi z Mim-a niestety nie pamiętam z którego :(

Irmis - 2009-06-08, 14:40

To trzeba było umieścić pod tekstem źródło. Umieszczając ten tekst w dziale "Twórczość graczy" przypisałeś sobie autorstwo.
arikar - 2009-06-08, 14:42

Jeżeli ktoś czuje się urażony to przepraszam ;P i postaram się poprawić na przyszłość :) Dodano odpowiedni wpis przy opowiadanku :mrgreen:
Irmis - 2009-06-08, 15:33

I luzik, ale to pokazuje, że przydałby się jakiś regulamin działu.
Bolivar - 2009-06-08, 16:01

http://www.krysztalyczasu...?article_id=188

MiM i parodia paladyna z Kryształów Czasu (kto grał ten zna ;-) )

Marduk - 2009-06-08, 16:14

Cytat:
Paladyn Tsumoso żyje od stu lat i jest paladynem


no nie gadaj ? :DDD
zmien to najlepiej

arikar - 2009-06-08, 16:19

Bolivar napisał/a:
http://www.krysztalyczasu.pl/articles.php?article_id=188

MiM i parodia paladyna z Kryształów Czasu (kto grał ten zna ;-) )



Bolivar pod jakim nickiem jesteś za rejstrowany na tej stronię :)
Bo jakaś taka znajoma jakby ;P ;P


Stare dobre czasy ,jednak z młodych mało osób zna nie mówiąc o graniu w ten system.Ja i MvC znamy go od podstaw ale nie ma z kim już nawet pograć :( w niego.

Irmis - 2009-06-08, 16:20

Bolivar napisał/a:
http://www.krysztalyczasu.pl/articles.php?article_id=188

MiM i parodia paladyna z Kryształów Czasu (kto grał ten zna ;-) )


A pamiętasz autora? Coś mi się kołacze między Kurzymisiem i Yossą, ale dokładnie nie kojarzę, a moje MiMy są teraz daleeeeko ;)
Wydaje mi się, że to był art z końcówki '94, albo początku '95. W komentarzach piszą, że nr kwietniowy.

Można by jeszcze superkolekszyna do tego dorzucić :)

arikar - 2009-06-08, 16:38

Irmis napisał/a:
Bolivar napisał/a:
http://www.krysztalyczasu.pl/articles.php?article_id=188

MiM i parodia paladyna z Kryształów Czasu (kto grał ten zna ;-) )


A pamiętasz autora? Coś mi się kołacze między Kurzymisiem i Yossą, ale dokładnie nie kojarzę, a moje MiMy są teraz daleeeeko ;)
Wydaje mi się, że to był art z końcówki '94, albo początku '95. W komentarzach piszą, że nr kwietniowy.

Można by jeszcze superkolekszyna do tego dorzucić :)


Z tego co na szybko przejrzałem z dostępnych materiałów to na pewno nie jest to rok 94 ani do połowy 95 bankowo :)

Zagadka dla niewtajemniczonych Boliwar i Irmis nie podpowiadać.Mario to ciebie się też tyczy ;)

Co to jest drzewcowy łamacz mieczy ;)

Jak ktoś zgadnie stawiam przy najbliższej okazji browara :)

Bolivar - 2009-06-08, 17:16

Ehhh, grę w KC rozpocząłem na początku lat 90-tych gdy pojawiły się pierwsze części w MiMie. Na całą drużynę była jedna kość k10 ;-) Dopiero jak w Krakowie na Tomexie pojawił się sklep (jeżeli dobrze pamiętam to Sherezada) to człowiek postarał się o pełen zestaw. Później był CyberPunk, trochę WH i inne. Mimo wszystko do KC pozostał sentyment i graliśmy od czasu do czasu w ten system.
W sumie to też najdłużej wydawany system RPG na świecie - prawie jak Duke ;-).

Na tej stronie nie jestem zarejestrowany - brak czasu.

arikar - 2009-06-08, 17:28

Bolivar napisał/a:
Ehhh, grę w KC rozpocząłem na początku lat 90-tych gdy pojawiły się pierwsze części w MiMie. Na całą drużynę była jedna kość k10 ;-) Dopiero jak w Krakowie na Tomexie pojawił się sklep (jeżeli dobrze pamiętam to Sherezada) to człowiek postarał się o pełen zestaw. Później był CyberPunk, trochę WH i inne. Mimo wszystko do KC pozostał sentyment i graliśmy od czasu do czasu w ten system.
W sumie to też najdłużej wydawany system RPG na świecie - prawie jak Duke ;-).


A po jaki diabeł ci więcej dwie max są potrzebne. ;P


U mnie i Maria było tak samo początek lat 90 pierwsze MiM-y.I przez długi czas świetna zabawa potem dołączył do tego CP2020 i Młotek. ;P

W chwili obecnej z powodu braku graczy KC leży u mnie na kompie i częściowo w szufladzie resztki podręcznika nota bene spaszczonego okrutnie.Do tego mam Młotka 2 edycje i Cp2020 :lol:

Jak kto byłby chętny pograć to zapraszam na Jaworzno w wikendy miejsce za jakiś czas dla kilku osób by się znalazło ;P

Asbagarin - 2009-06-08, 19:17

Ja obecnie grywam w 3 systemy młotka, d&d i wampira. W CK albo neuroshime mam grać w najbliższym czasie, jeden z mistrzów gry się tego podejmie :D . MiM kiedyś zbierałem, może w kartonach znalazłoby się kilka numerów. A w cyberpunka kiedyś grałem i w śródziemie też, ale kiedy to było z dobre 8-10 lat temu :-P
Bolivar - 2009-06-08, 19:58

Cyber ma negatywny wpływ na psychikę - jak gra się 5-6 razy w tygodniu. Ale o tym mogę opowiedzieć na jakimś zlocie ;-).
Khhagrenaxx - 2009-06-08, 21:06

Heh, przyjemnie się czytało :)
Alabarcer - 2009-06-08, 23:50

Ja zacząłem grać w KC jak ukazał się 3 nr MiM. Teraz już nie ma z kim i kiedy.
Bolivar - 2009-06-09, 08:35

W moim wypadku nie mam bardziej kiedy... ciężko jest się spotkać w kilka osób - większość ma pracę, rodzinę, dzieci... Człowiek gra od 19-20-tej do 3-4 rano, a dziecko go budzi o 7-mej ;-).

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group