Emilka - 2009-06-01, 13:21 Temat postu: Życie wojenne O ile mi się dobrze zdaje to z niedzieli na poniedziałek nie wzrosło mi życie wojenne dalej mam 61% chociaż dzisiaj powinienem już mieć 76%. Bolivar - 2009-06-01, 13:24 Wiesz... serwer nie był włączony więc skrypt nie mógł się wykonać o określonej godzinie. Teraz pozostaje pytanie: włączyć go teraz czy poczekać normalnie do północy. Emilka - 2009-06-01, 13:27 mi to tam rybka tylko chciałem zgłosić to bo nie byłem do końca pewien czy nie zrobiliście czegoś przez omyłkę z kodem odpowiedzialnym za to 
Czekamy do północy
Kherehabath - 2009-06-01, 13:35 Chyba najsprwiedliwiej będzie jak go jednak odpalę 
Bolivar - 2009-06-01, 13:40 3...2...1... Odpalamy :-). Madaj - 2009-06-28, 21:25 A propos życia wojennego (nie znalazłem tematu o tym a i nie chciałem tworzyć nowego tematu): Przed chwilą padłem w walce obronnej a mój pasek życia wojenne jest pełny (ale oczywiście nie mogę stawać w obronie ani wykonywać szturmów na przeciwnika), tak samo miałem w poprzedniej walce obronnej którą wygrałem. Zostało mi 900hp, a pokazywało, że mam pełny pasek. Screen: 
Do góry informacja o przegranej walce. Na dole stan mojego życia PO przegranej walce. Ps. Jeżeli informacja już o tym zjawisku znalazła się na forum to przepraszam xD Błąd może duży nie jest ale może być mylący dla nowych graczy i pewnie nie tylko
edit: A to ciekawe: 
Raz: Ja przecież nie żyję - jak mogę szturmować?! 
Dwa: Jak mogę szturmować moją własną gildię?! xD Haspen - 2009-06-28, 21:36 Dwa: tak wyświetlanie jest ustawione. Wiesz, ta nowoczesna ochrona przed szpiegami 
Madaj - 2009-06-29, 21:13 Martwy Madaj szturmował twierdzę przeciwnika. Doszedł, napotkał przeciwnika i wywiązała się walka. Bardzo krótka walka oto jej przebieg i koniec: 
Albo mi się wydaję albo tak nie powinno być... xD Chociaż z drugiej strony to całkiem śmieszne jest xD mindmaster - 2009-06-29, 23:11 Po prostu nie uwierzył jak mu powiedzieli, że w poprzednim szturmie umarł i poszedł do następnego
Tanar musiał sie zdziwić  Noc żywych trupów w wojach. Umarli atakują 
|
