Laska - 2009-05-19, 06:53 Temat postu: Regeneracja życia wojennego Błękitni chyba dalej korzystają z usług nekromantów 
http://img413.imageshack.us/img413/3449/ocb.gif Do wieczora postaramy się załatwić screeny z walk Bolivar - 2009-05-19, 07:23 Temat postu: Re: Regeneracja życia wojennego
Jeżeli miał pełne życie (wygrał) i następną walkę stoczył (przegrał) to co jest nie tak? Atanamir - 2009-05-19, 07:38 Problem leży w tym, że wcześniejszą walkę przegrał, a już po swojej śmierci, godzinę później, wygrał w obronie. Switek - 2009-05-19, 07:51
a może jeden przeciwnik dotarł wcześniej i czekał na "stocz" walkę ...... glognar najpierw sie ustawił na jednego stoczył a potem na drugiego ............... (Tylko ppoo co to zrobił to nie wiem 
(w logach zawsze chyba pokazuje czas dojścia do gildii a nie rzeczywisty kiedy walka sie odbyła
Gror - 2009-05-19, 08:32 Nie chyba, ale na pewno. Co tez wprowadza dodatkowe zamieszanie, jak widać. A Glognar najwidoczniej uznał, że zostało mu wystarczająco życia, żeby jeszcze bronić. BTW - przydało by się chyba, żeby Mistrz Gildii miał podgląd na życie wojenne wszystkich członków gildii w swoim panelu. Switek - 2009-05-19, 08:41 ....i żeby mógł sie dzielić ta władzą z innymi  ...znaczy nadawac takie uprawnienia tym których uważa za godnych ich otrzymania :D:D
Bolivar - 2009-05-19, 09:06 Ja to przez was osiwieję...  Jezeli pojadę na zlot to mam nadzieję, że piwa nie braknie ;-)
Phil - 2009-05-19, 09:44 Pogrzebałem trochę w bazie i w logach. ID walki Glognara z Lisragiem wskazuje że ta walka odbyła się wcześniej niż walka z Yen. Dalej - w walce z Yen Glognar ma stan HP z końca walki z Lisragiem. Data stworzenia plików logów także dowodzi, że walka z Lisragiem została stoczona pierwsza - dokładnie 2 minuty przed walką z Yen. Także na moje oko coś jest nie tak z wyświetlaniem tych dwóch szturmów. Gror - 2009-05-19, 10:47 Nie tylko tych AFAIK - kolejkowanie wygląda na robione po czasie "przyjścia" a nie po czasie przeprowadzenia walki. Bolivar - jak ja będę, a Ty lubisz ciemne piwa - nie widzę problemu
|
