|
Forum Lotharis
|
|
Dyskusje o rozgrywce. - Wkupić się w łaski bogów; króka historia jak zostać herosem.
Kalam - 2011-03-21, 15:31 Temat postu: Wkupić się w łaski bogów; króka historia jak zostać herosem. Napiszę tutaj coś o czym wie wielu, korzysta też spora grupa a jakoś oficjalnie przyznać się nikt nie chce. Uprzedzając możliwe komentarze - NIKOGO NIE OSKARŻAM
1. Zacznę od najważniejszego, mianowicie TALONY. Zdobywamy je głównie za wyniki turniejowe, szczęśliwą naprawę przedmiotów oraz zadania. Co teraz zrobić aby mieć ich więcej od innych, a przynajmniej łudzić się że tak jest.
Prosta sprawa. Prosimy brata, siostrę, babcię, kota lub nawet chomika o założenie postaci. Postać owa wykupuje zmarnowane tury i uśmiechając się wesoło zaczyna masakrować bestie, które rzucają naprawialnymi butami, rękawiczkami, spodenkami oraz szatami. Po tym masowym mordzie liczba owych przedmiotów w ekwipunku babcinej postaci osiąga całkiem spore ilości, no a czego ma się dużo to trzeba sprzedać. Tedy sprzedajemy, oczywiście wszystko w rodzinnym kręgu, no a potem super-naprawa i jeśli było choć trochę szczęścia to staliśmy się posiadaczami wielu niebieskich krążków.
2. Z?OTO. No to skoro będzie nas stać na cały zestaw z kompleksa, wliczając biżuterię oraz wygodne pantofle na zmianę, to czemu by tego wszystkiego nie uczynić jeszcze wspanialszym poprzez alchemizację. Niestety rodzi się problem, mianowicie złoto - różnie z nim u poszczególnych klas, nie zawsze chciało się leczyć miksturami no po drodze w wojowniczej karierze, nie raz zdarzyło się całkiem sporo wydać. Na szczęście znów rodzina pomoże, mamy w końcu wiele niepotrzebnych do niczego trofeów a ile tego na ścianach ma wisieć. Znów idziemy na kochany targ, niepotrzebny szmelc wystawiamy za x4 a ciotka z wujkiem już czekają ze świeżo-zarobionym złotem i kupują jak leci.
3. SK?ADNIKI ELIKSIRÓW. Urodził się kolejny problem, nasz prawie bóg mimo wszystko ma ludzkie braki, zmieńmy to - idziemy na targ, nasz chomik jest mistrzem w znajdywaniu czterolistnych koniczynek i nie tylko.
Pozdrawiam.
Arshen - 2011-03-21, 16:19
Zapomniales o jednym. Mozna tez trafic na niedoswiadczonego gracza, ktory nie wie co do czego sluzy i tez to sprzedaje.
Wystarczy wyslac pare PW i masz, nikogo z rodziny zatrudniac nie trzeba No, mnie tak wykorzystano, ale przy okazji udzielono pare rad jak postac prowadzic
vallo - 2011-03-21, 16:48
W sumie gdyby zacząć kontrolę IP od najmniejszego problemu - logowania się na inne konta - czy to turniejowo czy wojennie (tym przypadką nie jestem przeciwny)- odpadłaby połowa z nas
kiedyś trzeba było takowy temat założyć / poczekać na akceptację
Od dobrych paku miesięcy wygląda to tak: http://s1.wojownicy.eu/pregierz.php
Nie wiem jak to wygląda na przyszłe ery ,ale pisałem już o zrobieniu "dziurawców" niesprzedawalnymi.
Ja tam się nie przyznam na razie - dopiero jak założe kryształowe
-Dajcie się nacieszyć ostatnią era:)
kalam a ty chyba na ciemną stronę przechodzisz?
Arshen- - ja też sprzedaje większość wypadajek graczą z innych gildii i nie uważam ,żeby ktoś wykorzystał moją niewiedzę
Arshen - 2011-03-21, 17:29
Mi ta osoba bardzo pomogla w ogarnieciu postaci, wiec tak naprawde ja ja wykorzystalem. I tak bym nie wiedzial co z tym zrobic Wiec, niech ma ten kto wie co z czym sie je:P
Irmis - 2011-03-21, 17:52
W grze turowej, mozliwosc interacji, ktora ma wplyw na sile postaci, bedzie prowadzic do pushu. Widac to bylo na przykladzie kul zyczen, a potwierdza sie powoli przy naprawach, zlocie i skladnikach.
Nie wiem, czy to jest az tak negatywne, ale na pewno mnie zniechecilo do rywalizacji w topce
Ciran - 2011-03-21, 20:47
Kalam znowu pcha kij w mrowisko mało to razy już tym kijem po łbie zgarniałeś ?
Desmond - 2011-03-22, 13:54
Warto by wziąć pod uwagę parę rzeczy które wskazane byłoby poprawić:
a) ustanowić limit zwiększania statystyk miksturkami ( bo rozumiem można mieć+30, jednak ludzie którzy mają +200 do jednej statystyki z miksturek to przesada. I nie, bynajmniej nie usprawiedliwia tego fakt, ze ktoś poświecił masę czasu na zdobycie od innych. )
w tym wypadku sugerowałbym jakaś liczbę która nie wprowadzałaby istotnego zaburzenia balansu np: +30 max z miksturek to statystyki
b) uszkodzone przedmioty do naprawy powinny dawać jedynie wersje podstawowe przedmiotów/bądź tez ulepszone [np: przedmiotu z nieco wyższego poziomu z wymaganiami niższymi] nie natomiast przedmioty ze sklepu kompleksowego. Jeśli jednak team nie chciałby takiego rozwiązania to zablokować możliwość sprzedaży owych przedmiotów do sklepu. [ pozostała by jedynie możliwość sprzedaży innemu graczowi co ograniczyłoby dopływ kosmicznych ilości nadprodukcji talonów]
opcjonalnie c) blokada na handlowanie nie tylko kulami życzeń ale także unikalnymi składnikami do miksturek oraz unikatowymi przedmiotami do questów ( mam ty na myśli rzadkie wypadajki dające 15 talonów)
Ci co je zdobędą będą mieli zwyczajnie szczęście nie będą natomiast mogli czerpać z tego korzyści inni bardziej obrotni w sztuce wyzysku.
Powyższe kroki zmniejszyły by różnice miedzy graczami nie wynikającą bynajmniej z ich ogrania tudzież szczęścia i przede wszystkim nie zniechęcałyby co niektórych do gry. A jeśli ktoś twierdzi ze tak jak jest jest dobrze to wystarczy rzucić okiem na co niektóre postacie z obecnej albo poprzednich er [ np: moja z retro która inne luki wytykała ]
PS: Osobiście w tej erze moja gra polega na wyklinaniu się oraz grupkach co razem zajmuje możne z 1-2h tygodniowo. Dlaczego ? Bo po 80 poziomie już widziałem jaki rozpiernicz spowodowały zmiany w tej erze.
KoniAK - 2011-03-22, 14:48
Desmond,
a) Zgodzę się. Ja np. mam łącznie w statach +45 z eliksirów, ale są osoby które mają 100+ lub jak pewna osoba 200+ władowane z eliksirów...
b) Nie ma chyba systemowej mozliwości aby móc dropić z naprawiania przedmiot już ulepszony, więc można będzie tylko i wyłącznie dropić te które sa w pliku sklepu+questowe. Coś tam miało być zrobione żeby mozna było ustawiać niską szanse na drop kompleksowych...
c) Tu się zgodzę, tylko że w nowej erze ma nie być tych questów 15 talonowych, bo cały system q się zmienia...
Irmis - 2011-03-22, 15:05
Tylko po co wtedy bylby targ wypadajek? Jesli dobrze pamietam zalozenia nowego systemu zadan, to teraz nie bedzie zbierania przedmiotow questowych ze zwyklych mobkow. Przy wylaczeniu z handlu skladnikow specjalnych, mozna w zasadzie usunac targ wypadajek z gry...
Mozliwosc zdobycia talonow na zasadzie losowej, od dawna uwazam za pomylke. Kazde dodatkowe zrodlo pozyskania talonow zmniejsza znaczenie turnieju, ktory byl dla tej gry podstawa.
loolki - 2011-03-22, 15:15
Zgodzę się z Desem i Koniakiem. Takie rzeczy jak eliksiry czy naprawianie przedmiotów kompleksowych niszczy balans i zniechęca do gry.
ps. Sam posiadam dosyć spory bonus z eliksirów bo wynosi on 108 pkt, ale i tak bym je usunął.
vallo - 2011-03-22, 15:34
Desmond- " pozostała by jedynie możliwość sprzedaży innemu graczowi co ograniczyłoby dopływ kosmicznych ilości nadprodukcji talonów] " a co za problem wyklikać 1,2,3 postacie nowe i sprzedać sobie te przedmioty- jedynie zakaz totalnego handlu wchodzi w grę.
KOniak - to nie jestem najgorszy mam łącznie 25
Fayl - 2011-03-22, 15:37
To będzie zmienione. Już było mówione chyba, że to dość słabo wyszło (bo tak trochę na szybko się to robiło o ile pamiętam).
Caus - 2011-03-22, 15:41
Targ wypadajek przyda się - kupowanie miksturek itd, być może trochę nowych opcji do których będą potrzebne wypadajki (z tego co wiem nie w tej erze, ale może w kolejnych).
Patrząc na to co jest do wprowadzenia i porównując do poprzednich er można stwierdzić tylko jedno - gra cały czas jest zmieniana i dostosowywana do optymalnej wersji.
Wprowadzanie nowych rzeczy nie ma sensu, kiedy stare nie sprawdziły się i trzeba je przerobić - wersje tymczasowe też nie są zbyt dobre, bo trzeba tak czy tak nad nimi siedzieć, a potem na nowo je pisać.
Jeżeli chcecie odchodzić, to doprowadzacie gre tylko do coraz większego upadku - nie ma graczy, nie ma chęci do robienia gry.
Po za tym to w oparciu o sugestie graczy są zmieniane elementy gry (np questy), lepiej pisać co się nie podoba niż rezygnować, bo w ten sposób przyczyniacie się do tego że gra będzie od kolejnej ery lepsza.
Dział propozycje ostatnio upadł, a gdybyście pisali tam, to może nie w takiej formie jak to widzicie, ale zawsze jakaś myśl może zostać podchwycona przez resztę Teamu i zrobiona po "ichszemu".
Caus - 2011-03-22, 15:41
Targ wypadajek przyda się - kupowanie miksturek, składników itd, być może trochę nowych opcji do których będą potrzebne wypadajki (z tego co wiem nie w tej erze, ale może w kolejnych).
Patrząc na to co jest do wprowadzenia i porównując do poprzednich er można stwierdzić tylko jedno - gra cały czas jest zmieniana i dostosowywana do optymalnej wersji.
Wprowadzanie nowych rzeczy nie ma sensu, kiedy stare nie sprawdziły się i trzeba je przerobić - wersje tymczasowe też nie są zbyt dobre, bo trzeba tak czy tak nad nimi siedzieć, a potem na nowo je pisać.
Jeżeli chcecie odchodzić, to doprowadzacie gre tylko do coraz większego upadku - nie ma graczy, nie ma chęci do robienia gry.
Po za tym to w oparciu o sugestie graczy są zmieniane elementy gry (np questy), lepiej pisać co się nie podoba niż rezygnować, bo w ten sposób przyczyniacie się do tego że gra będzie od kolejnej ery lepsza.
Dział propozycje ostatnio upadł, a gdybyście pisali tam, to może nie w takiej formie jak to widzicie, ale zawsze jakaś myśl może zostać podchwycona przez resztę Teamu i zrobiona po "ichszemu".
Fayl - 2011-03-22, 16:17
Cytat: | dostosowywana do optymalnej wersji | "optymalna wersja" w mmo? A co to jest?
Caus - 2011-03-22, 16:26
Taka kiedy większości pasuje?
mindmaster - 2011-03-22, 18:15
Wojownicy kiedyś mogli być określeni jako gierka szybka, łatwa i przyjemna - i naprawdę mam to na myśli - jedną z er wyklikałem praktycznie w całości w kilka godzin. W chwili obecnej zrobili się grą rozbudowaną, wymagającą i czasochłonną.
Zgodzę się, że nowe elementy są ciekawe i mają szansę zachęcić nowych graczy, ale chyba największym problemem tej gry jest w chwili utrata starych. Swego czasu nieoderwalną częścią tej wojów były fora gildyjne, na których ludzie poświęcali o wiele więcej czasu niż na samą grę. W chwili obecnej dyskusje forumowe nie ściągają ludzi, działy klimatyczne podupadły, a ludzie spędzają czas na polowaniu na wypadajki zamiast gadać o czym popadnie...
Kiedyś był bugusing, ale było to powszechnie wiadome - jedna osoba w gildii znalazła buga lub exploit i całą reszta o tym wiedziała, a najczęściej informacja wyciekała do pozostałych gildii dość szybko z tego co pamiętam. W tej chwili gdy ludzie znajdują bugi to boostują swoją postać i nikomu nic nie mówią. Jeśli znajdę poważnego buga to sprawdzam czy to fuks czy sytuacja powtarzalna i jeśli to drugie to piszę do Fayla - nie ma sensu pozwalać na istnienie elementów które totalnie niszczą balans gry - rozumiem rywalizację, ale tu chodzi o zabawę, a nie o wygraną za wszelką cenę...
O multikontach się nie wypowiadam - nie znam sytuacji i nie wiem jak duży to problem, ale z mojego punktu widzenia z kiedyś mało użytecznych stały się bardzo przydatnym elementem gry, a dla niektórych ludzi częścią strategii.
Chyba to do czego zmierzam to fakt, że głównym problemem wojów stało się odejście weteranów i spadek kultury wśród graczy... Dołączyłem do wojów z powodu ludzi, nie dlatego, że gra była dobra lub ciekawa. Dołączyłem bo była to prosta klikanka w świetnym towarzystwie. Aks wciągnął mnie do gy, ale to nie gra sprawiłą, że ciągle w nią gram. To, że jestem w wojach to zasługa Lathei, Irmisa, Phila, Tsu i wielu innych, którzy sprawili, że klikając w woje spędzało się miło czas na forach i na gg. Mój powrót do gry po przerwie też nie był spontaniczny, a ściągnął mnie Amarant. Teraz widząc zachowania coponiektórych ludzi mam wrażenie, że wojownicy polepszając swoje 'ciało' zatracili 'duszę'. I to jest w tym wszystkim chyba najsmutniejsze.
Czy jest jakaś recepta na powrót do tego co było? Nie. Czy jest jakaś recepta na poprawę? Nie wiem. To co wiem to to czego mi w tej grze obecnie brakuje, posługując się słowami Norwida: "Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają tak za tak - nie za nie, Bez światło-cienia..."
To tak nawiązując do vallo napisał/a: | Zmień Topik na pożegnania i lamenty |
A tak całkiem na serio - część zabiegów mająca na celu poprawienie sytuacji nowych graczy ograniczyła zbytnio starych. Nie jest ciężko wbić się do topki jeśli ktoś się stara, co udowodniłem kilka er temu wbijając się do topki klikając z niewielkim wykorzystaniem szarych komórek z trzydniowym opóźnieniem (i bez wykupywania tur) i wciąż zajmując na koniec rywalizacji jedno z topowyh miejsc. Po co na siłę pchać nowych do topki? Ograniczenie ludzi w gildii sprawiło, że nie mogliśmy przyjąć kilku starych graczy którzy chcieli wrócić - jaki był tego efekt? - nie wrócili. Usunięcie się teamu by nie zajmował topowych miejsc obniżyło poziom i przyjemność rywalizacji. Duża rozbudowa sprawiła, że gracze którzy grali w wojów dla czystej przyjemności uznali, że za dużo poświęcają czasu - są ludzie aktywni na forach gildyjnych, którzy wciąż są członkami gildii, a nie grają w grę. Są ludzie którym dłużyła się era i przestali klikać w trakcie bo nie mieli czasu na questy lub nie mieli ochoty myśleć przy klikaniu.
ps. I jeżeli chodzi o czas to możnaby skrócić ery, np. 3 miesiące zamiast 6 i 10 tur na godzinę zamiast 5... Ale to mój 'zwariowany' pomysł
Irmis - 2011-03-22, 18:30
Caus, swego czasu pisalem sporo o teorii tworzenia gry. Mi tu brak wizji, na czym rozgrywka ma sie opierac, co oferowac, ile zajmowac czasu itp. - te elementy potrafia sie zmieniac co ere.
Ja gralem w gre, w ktorej nie trzeba caly dzien kombinowac, zalatwiac skladnikow, przeszukiwac targu, a push byl praktycznie niemozliwy (push sily postaci, a nie samego poziomu, co sie zdazalo, ale bylo latwe do wychwycenia). W wiekszosci wystarczylo miec pomysl na postac, znac rzadzace wojami zasady i klikac sie regularnie. Nie zapowiada sie, aby gra sie zmienila w cos, czym byla dawniej, a tryb gry w nowej mi nie pasuje, do tego jest strasznie powtarzalna. To juz nie jest gra dla mnie, na pelen etat
IMO propozycje umarly, bo nie maja wiekszych szans na wprowadzenie. Lista tego, co juz czeka jest dluga i daje stale zajecie osobom programujacym. Aby dyskutowac o zmianach, ktore wchodza do gry trzeba je najpierw zobaczyc. Vide: przedmioty Q z tej ery i np. ekwipunek z nadchodzacej.
Phil - 2011-03-22, 18:42
Naprawianie przedmiotów jest w kolejce do modernizacji. Co do multikont - pracuję nad "nowelizacją" regulaminu oraz ustandaryzowaniem kar za przewinienia. Ponadto mam pewien roboczy pomysł jak ukrócić proceder przelewania złota z jednej postaci na drugą przez sprzedaż śmieci (ale nie został jeszcze wdrożony). Popsute przedmioty w zasadzie można dodać do niesprzedawalnych. Składników bym do tej listy nie dopisywał, ale faktycznie zrobimy chyba ograniczenie co do ilości mikstur, które można wypić lub podniesiemy ceny mikstur i rzadkich składników do poziomu, na którym nie będzie już opłacalne skupowanie ich w dużych ilościach. Jeśli zaś chodzi o targ i utratę sensu jego istnienia: nic takiego się nie stanie. Jeśli już straci trochę tymczasowo na użyteczności (bo pomysłów na wykorzystanie łupów jest wiele i w przyszłości na pewno zostaną wprowadzone).
|
|