Forum Lotharis

Offtopic. - Wojownicy od kuchni

Irmis - 2011-02-14, 21:07
Temat postu: Wojownicy od kuchni
Pomysl powstal kolo sylwestra, ale nie pozostal w pamieci do nastepnego dnia ;)
W kazdym razie przy ostatnim gotowaniu przypomnialem sobie o tym i zakladam temat, by kazdy mogl sie podzielic ulubionymi przepisami z reszta wojownikow. Zaczniemy skromnie, od latwej do przygotowania salatki. Pare razy robilem ja nawet na konwentach =)

Salatka z pora

1 duzy por
1 puszka tunczyka (lepszy w zalewie, niz w oleju)
3 ugotowane na twardo jajka
1/2 puszki kukurydzy
3-4 ogorki konserwowe
majonez (ja preferuje dekoracyjny winiary)

Gotujemy jajka.
Pora przekrawamy na pol, pluczemy i kroimy na cienkie polplasterki. Pokrojonego pora wrzucamy do salaterki, dodajemy 2 szczypty soli i lekko zagniatamy reka, by puscil soki. Odstawiamy na ok 10 min.
Do tak przygotowanego pora dodajemy tunczyka z puszki (odsaczony) i rozdrabniamy go. Kroimy w drobna kostke ogorki konserwowe i ugotowane wczesniej jajka, wrzucamy to do miski razem z pol puszki kukurydzy. Na calosc dajemy 2-3 lyzki majonezu, solimy i pieprzymy dla smaku, czerwona papryka, czy inne przyprawy, wedle uznania.
Odkladamy do lodowki by sie przegryzlo od 1h do 1 dnia - ile kto ma cierpliwosci.

Tunczyka z puszki mozna zamienic na lososia, albo nawet ugotowana piers z kurczaka
Dla mnie taka porcja starczy na jakies 2 posiedzenia.

Icarium - 2011-02-14, 23:18

HA! No w końcu jakiś sensowny temat na forum!
Ja osobiście średnio lubię tuńczyka, tym bardziej że współlokator często mnie podtruwa sałatką z tuńczykiem, ale może kiedy zaryzykuję i spróbuję sam cosik takiego zrobić.
Teraz UWAGA UWAGA! Danie dla prawdziwych twardzieli i twardzielek!

Makaron po prowansalsku
Składniki:
Makaron
Zioła prowansalskie

Przygotowanie:
Gotujemy makaron, hartujemy, odcedzamy i wrzucamy na patelnie. Podsmażamy dodając zioła prowansalskie.
Pyszne danie gotowe!

Wersja de lux:
Makaron wrzucamy na podsmażoną cebulkę a po chwili zalewamy doprawionymi rozbełtanymi jajkami. Po wrzuceniu na talerze dodajemy ketchup.

Szybko, Tanio i Smacznie!

Emilka - 2011-02-14, 23:57

Jako żem kucharz to może od razu wyskoczę z czymś ekskluzywnym bo nie lubię się rozdrabniać:
na dzień dobry to polędwiczki z dzika w sosie truskawkowym
polędwice z dzika pokroić w plastry grubości do 2cm
truskawki pokroić w
cukier
oliwa z oliwek
sól - ja używam morskiej bo ma intensywniejszy smak
białe słodkie wino (dla bardziej eksclusive polecam zagraniczne portugalskie słodkie wino) ja jednak używam wina wytrawnego australijskiego - lepiej mi to smakuje

Polędwice smażymy na oliwie tak żeby były dobrze zarumienione z obu stron :) nic w tym trudnego tylko nie przesmażcie bo będzie tragedia
Sos:
truskawki rzucamy na patelnie, dodajemy cukier i dosłownie szczyptę cynamonu, zalewamy winem i gotujemy aż powstanie z tego aromatyczny gęsty sos
A co do podania to już wasza decyzja :)

Przepis ten nie należy do tanich bo sama polędwica sporo już kosztuje no i dobre wino kolejny wydatek ;) ale się gra się ma co nie? :P Mojej pannie ten przepis chyba najlepiej smakuje ze wszystkiego co dotychczas u mnie próbowała ;P

Bolivar - 2011-02-15, 08:00

Może na FB wrzucać "Przepis Tygodnia"? BTW. poproszę jakiś przepis Dukanowski :-)
vallo - 2011-02-15, 08:55

Buhahah a może "Gotuj z Wojami"
Mimo iż lepiej wychodzi mi wymiana czujników klocków hamulcowych tyż coś skrobne :)
ZAPKA MAKARONOWA

1 - pierś z kurczaka
puszka ananasów
puszka kukurydzy
makaron - 3/4 paczki (najlepiej muszelki czy jakiś mniejszych gabarytów)
z pół kilo sera
przyprawy (sól,pieprz, papryka ostra,słodka, chili) - w akademikowych warunkach styka vegeta czy inne mieszadło) -wersja dla Icara -SmakoMYK :D
-Naczynie żaroodporne z dekielkiem

Pierś z kurczaka kroimy w małe kawałeczki, smażymy na patelni z przyprawami- może być ostre:P )
Gotujemy makaron -nie musi być rozgotowany
Jak zrobić makaron pisze wyżej:P ja dodaje oleju trochę do gotowania
Wrzucamy makaron na spód miski, potem kukurydzę (odcedzoną:P), na to kurczaka, pokrojonego ananasa w kostkę i utarty ser.
Wszystko na jakieś180 stopni i 30 minut do piekarnika- żeby się ser nie zjarał ,ale żeby się ładna skorupa zrobiła.

Sos na wierzch:

3 łyżki ketchupu, majonezu + trochę soku z cytryny : dokładnie wymieszać .
Smacznego :)

Phil - 2011-02-15, 17:33

A czytaliście trollowe przepisy z gry? ;P
Kherehabath - 2011-02-15, 19:51

Osobiście uważam, że mięso z kurczaka nadaje się tylko do rosołu. Toteż prawie nigdy nic z tego nie gotuje. Moje metody na gotowanie są dość nietypowe bo po prostu jedząc coś w restauracjach staram się rozgryźć jak zostało danie przygotowane i po wyprawie do sklepu staram się upichcić coś naśladując wszystko co pozytywne w potrawie i dodając coś co według mnie sprawi, że będzie lepiej smakować. Często też łącze potrawy w jedno danie. Niekoniecznie się to "książkowo" powinno razem podawać ale cóż zrobić, że mi tak podane smakuje. Mógłbym praktycznie zasypać Was pomysłami na coś dobrego poczynając od meksykańskich dań z kukurydzą i czerwoną fasolą kończąc na krewetkach z ostrymi papryczkami jalapeno podawanych na bagietkach. W chwili obecnej jednak rozkoszuje się wołowiną, a konkretniej krwistymi stekami na które wydaje majątek przez dzień odwiedzając restauracje, a na kolacje powtarzając kulinarne doświadczenia sprzed kilku dni, czasami z wczoraj zależy co mi się zachce. Zawsze po pracy udaję się do almy w poszukiwaniu dobrego kawałka rostbefu czy steku wykrojonego z udźca. Pamiętajcie, że sklepów z wołowiną znajdziecie wiele ale w almie w przystępnej cenie dostaniecie mięso najlepsze, najbardziej świeże i macie największy wybór. O dobrą wołowinę naprawdę nie jest łatwo ;P

Mój przepis na stek z dość jak dla mnie ekstremalnym połączeniem z gnocchi w sosie z zielonego pieprzu. Jako, że gnocchi totalnie mnie rozbrajają i tak pewnie będzie i z Wami możecie na początek podać po prostu z podgotowanymi lekko talarkami ziemniaków, a następnie wrzucone na chwile na patelnie.

Składniki:
nie ma się co rozdrabniać kupcie około pół kilo rostbefu,
Pieprz cayene,
Pieprz biały - najlepiej zmielić samemu aby uzyskać dość grubą mieszankę,
Dwie łyżki oleju,
łyżka oliwy z oliwek,
ząbek czosnku,
1/2 szklanki śmietany,
łyżka masła,
3 łyżki stock 84 albo jakiejkolwiek brandy ale, że lubie stocka polecam stocka,
Zielony pieprz z zalewy (zależnie od tego czy lubicie koło 5-6 deko)
szalotka,
1kg ziemniaków,
szklanka mąki pszennej,
40 dag masła,
1 jajko,
łyżka soli,

Na początek proponuje zabrać się za gnocchi bo trochę to schodzi, a na pierwszy raz powiem Wam, że strasznie będziecie się wkurwiać (ale się opłaci).

Ziemniaki obieramy, drobno szatkujemy i gotujemy w osolonej wodzie (ja lubię strasznie rozgotować lepiej wtedy pognieść ale jak macie jakąś maszynke do mielenia albo niesamowity blender to nie musicie świrować). Pamietać trzeba, że na rozgniataniu, ugniataniu i ogólnym pieprzeniu się z ziemniakami nie oszczędzajcie sił. Ważne aby nie było żadnych grudek bo gnocchi dobrze zrobione muszą mieć stałą konsystencje. Następnie mieszamy z mąką, jajkiem, kilkoma szczyptami soli (nie należy przesadzać ziemniaki też gotowaliśmy w soli). Na patelni topimy masło i dolewamy do masy, a następnie bardzo dokładnie mieszamy. Powstałą masę ładujemy na stolnice po kawałku (ja lubie po garści) po wcześniejszym wysypaniu stolnicy mąką. Masa strasznie będzie się kleić ale musicie uformować długie wałki o śrenicy oko?o 1.5 - 2cm. Następnie ostrym suchym nożem tniemy na kawałki, przewracamy je na bok i widelcem odciskamy (można pomijać ale ja lubie jak ładnie wyglądają) jedno długie nacięcie wzdłuż, a później czubkiem widelca kształt muszelki. Następnie wrzucamy gnocchi do wrzącej lekko osolonej wody. Gdy gnocchi wypłyną na powierzchnie i gdy zachowaliśmy odpowiednie proporcje są gotowe. Można odłowić i zająć się drugą znacznie lepszą częścią.

Wołowinkę kroimy na grube (2 - 3cm) steki. Tak naprawdę musicie kilka razy sami przyrządzić steka kombinując z grubością i stopniem wysmażenia aby wiedzieć jakie najbardziej lubicie. Każdy mężczyzna powinien to podobno wiedzieć. Lekko trzaskamy tłuczkiem nie aby rozbić ale aby zmiękczyć steka. Następnie wrzucamy do gara, polewamy oliwą z oliwek, posiekanym czosnkiem, zmielonym białym pieprzem, szczyptą soli, łyżką brandy i dokładnie nacieramy substancją mięso, odstawiamy na 15-20 minut.

Czas zająć się wstępnym przygotowaniem sosu. Zielony pieprz wrzucamy do garnka i gotujemy na dużym ogniu przez minutkę może dwie (jeśli nie macie zielonego pieprzu z zalewy który dość ciężko dostać zwykły suszony najpierw trochę namoczcie).

Wracamy do steków! Steki wyjmujemy pojedynczo z gara obsypujemy pieprzem kajenskim i mocno dociskamy aby utworzyła nam się powłoka. Następnie wrzucamy na rozgrzaną patelnie z odrobiną tłuszczu i wysmażamy steka jak lubimy. Ja w zależoności od grubości smaże około 1.5 - 2 minuty z każdej strony.
Na patelnie po wysmażeniu steków (tłuszczu nie usuwamy nada naszemu sosikowi smaku) wrzucamy pieprz zielony wcześniej podgotowany, drobno posiekaną szalotkę, po około 3 minutach dolać 2 łyżki stocka, wymięszać i podpalić. Nie bać się sam się wypali po chwili. Jak się wypali zalać śmietaną, dokładnie wymieszać odczekać z dwie minutki aż się połączy na ogniu i sosik gotowy.

Steku nie zalewać sosem albo zalać do połowy żeby móc się delektować smakiem mięsa z pieprzem cayene. Polać obficie gnocchi. Podawać z sałatą i talarkami pomidora.

Drakki - 2011-02-15, 22:55

Kherehabath napisał/a:
Osobiście uważam, że mięso z kurczaka nadaje się tylko do rosołu.(...)

I tu sie mylisz :P Ja za czasów studiów robiłem domowe "Kebaby" :D

Nie pamiętam ilościowo składników ale żarcia było na 2 dni ;P

Potrzebujemy :
Naleśniki ( im większe tym lepiej )
Pokrojone mięso z kurczaka ( 3-4 udka )
Składniki na sałatkę :
1/2 Kapusty/Sałaty pekińskiej
1/2 Paprykyki żółtej/czerwonej/zielonej
2 Pomidory
1/2 Ogórka
1 Cebula biała/czerwona
1 Majonez
Sos czosnkowy ( może być inny ale z tym mi najbardziej smakowało :P )
Przyprawy do smaku

Przygotowanie :
Składniki na sałatkę kroimy i wrzucamy do miski.
Dodajemy majonez, mieszamy i przyprawiamy.
Podsmażamy mięsko na patelni.
Kładziemy mniej więcej jedną łyżkę stołowa mięsa na środek naleśnika, polewamy sosem.
Na to kładziemy sałatkę, zwijamy naleśnik i gotowe ;P

Najlepiej podawać z Piwem :mrgreen:


SMACZNEGO!!


p.s.: wybaczcie skrócony opis ale nie pamiętam czego ile było. Jak tylko sobie przypomnę to zrobię edit posta ;)

Kherehabath - 2011-02-16, 10:09

Kebaby są wynalazkiem ciapatych. Człowiek powinien jeść porządne mięso ssaków, a nie jakieś podgatunki.
Bolivar - 2011-02-16, 10:14

I dlatego w dawnej Polsce były popularne bażanty, kaczki ;P
Irmis - 2011-02-16, 10:57

Kebab nie jest zly. Zreszta podstawowym typem miesa, ktore do niego trafia, to pozadna niemal zapomniana w Polsce jagniecina, a nie jakies, popularne u nas, nieloty ;)

Diety Dukana nie znam, a wlasciwie dopiero o niej doczytuje, ale pewnei cos bedzie sie dalo do niej dopasowac =)

Jest mozliwosc przeniesiena dyskusji i komentarzy do osobnego tematu? Nie ma co zasmiecac tego, z przepisami, a szkoda wygaszac cos, co moze sie przerodzic w ciekawa rozmowe ;)
Przyznam, ze nie spodziewalem sie, ile tu jest osob gotujacych profesjonalnie, albo dla ktorych kuchnia wyraznie jest pasja ;P

Irmis - 2011-02-16, 11:36

Moim przepisem na dzis, bedzie rowniez cos z czasow studiow, a mianowicie:

Kebab po Polsku ;P

Skladniki:
Piers w kurczaka (albo inne mieso)
Mrozonka "warzywa na patelnie"
Pita (dostepna w wiekszych supermarketach, mozna ew zastapic sporymi, raczej plaskimi, bulkami)
Bulka tarta
Maslo

Opcjonalny sos:
2 zabki czosnku
pare lyzek masla
Ew. gotowe: sos czosnkowy, keczup pikantny, sambal itp.

Przygotowanie:
"Warzywa na patelnie", to opcja prosta, szybka i wygodna. Mozna tez robic ze swiezych, po prostu jest z tym wiecej krojenia i uwazania, by nic nie bylo rozgotowane, albo zbyt twarde. W tej, ktora uzywalem, byly: ziemniaki, brokul, kukurydza, marchew, papryka, fasolka czy cos w tym guscie ;)
Mrozonke wrzucamy do garnka z woda, gotujemy pare min, odcedzamy. (ja jeszcze na osobnej patelni dosmazalem na masle pokrojone w polplasterki, pieczarki)
W tym czasie kroimy piers z kurczaka na cienkie plasterki, obtaczamy w ulubionych przyprawach (np. pieprz, troche soli, pietruszka itp) i smazymy na patelni, na odrobinie tluszczu.
Gotowe mieso dorzucamy do warzyw (rowniez pieczarki, jesli robilismy).
Na duzej, najlepiej glebokiej patelni roztapiamy maslo i dorzucamy bulke tarta, rumienimy. Do tego dodajemy mieszanke warzyw z miesem, doprawiamy wedle upodobania i pare min przesmazamy, dokladnie mieszajac.

Na malej patelni mozna przygotowac "sos". Podgrzewamy pare lyzek masla i dodajemy do tego posiekany czosnek. Lekko mieszamy, czekajac az czosnek sie zarumieni. Wtedy zdejmujemy z ognia.

Pita, kupiona w supermarkecie, musi byc podgrzana. W tym celu nalezy ja lekko zwilzyc i dac na chwile do: opiekacza do pieczywa, mikrofali, piekarnika, podgrzac na parze ;)

Pite/bulke, rozkrawamy tak, by cale boki i dalo sie do srodka wlozyc farsz. Polewamy sosem i gotowe =)
Nadmiar farszu mozna spokojnie podsmazyc i zuzyc na drugi dzien.

Emilka - 2011-02-19, 14:13

Bolii to chyba cosik dla ciebie będzie ja też jestem na diecie i ostatnio przerzuciłem się na:
Kurczak w sosie curry:
pierś z kurczaka lub udo kurczakowe :P bez kości pociąć w jak najdrobniejsze kawałki, wrzucić do piekarnika 180 C z termoobiegiem lub jak kto woli na patelnie wlać troszkę oliwy z oliwek i smażyć kawałki kurczaka, z pociętymi ząbkami czosnku, aż będą pomarańczowo złociste ewentualnie posypać troszkę tymiankiem z wierzchu i odstawić aż wystygnie.
Sos
2 łyżeczki curry rozsypać w garnku dodać troszkę oliwy (ewentualnie oliwę zastąpić bulionem wołowym) i przyrumienić lekko to wszystko następnie dodać do tego przesianą mąkę około 2-3 łyżek aż zrobi się lekka zasmażka. Dodać do tego wszystkiego szklankę mleka jednocześnie wszystko dokładnie mieszając. Do smaku dodać vegety, pieprzu, 2-3 kropel sosu sojowego i ja dodaje odrobinę estragonu.
Odstawić aż wystygnie i na końcu dolać do tego jogurtu naturalnego wymieszać na lekkim ogniu i w to wszystko wsypać wcześniej przyrządzonego kurczaka.
Smacznego

PS
Tym sposobem otrzymujemy danie bardzo tanie a zarazem bardzo nisko kaloryczne ;) dla osób na diecie polecam :mrgreen:

Kherehabath - 2011-02-19, 20:28

Wołowine poproszę :P :ralz:
Bolivar - 2011-02-20, 17:36

Dzięki Emil, ale raczej po mojej diecie ;-). Jestem na takiej, która przypomina trochę (wg mnie) jedzenie naszych przodków: prawie zero tłuszczu, dużo mięsa, mało warzyw ;-)

http://www.dieta-dukana.pl/dozwolone-zabronie/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group