|
Forum Lotharis
|
|
Propozycje. - Pchli targ - Kupuę
Switek - 2010-11-17, 14:49 Temat postu: Pchli targ - Kupuę Z uwagi na w sumie mała ilość wypadajek do sprzedania może by tak stworzyć jeszcze jedną zakładkę "Kupię"
Analogicznie do obecnego stanu można by "wystawić" zapotrzebowanie na 2 lub 3 wypadajki z ceną (x2 x3 x4 x5) Kto tam zajrzy widzi jeśli ma to sprzedaje
Tsumoso - 2010-11-17, 14:55
to by było dobre, zwłaszcza w sytuacji tak niskiej populacji serwera
Bolivar - 2010-11-17, 15:09
Możliwość ogłaszania na forum? Czat w grze? Wiem, wiem marudzę... pewnie i tak coś zostanie wymyślone.
Dragons Tooth - 2010-11-17, 17:25
Jestem za. Ogłaszanie na foro (etc.) ogłaszaniem, a praktyka swoje Faktem niezaprzeczalnym jest to, iż "system sprzedam/ kupię" jest jeszcze niedorobiony. W chwili obecnej kupujący musi się dogadywać ze sprzedającym, a o metodach "wymiany niejawnej" czy też masie "szarych klikaczy", którzy nie zaglądają na forum/ chat, nie wspomnę.
Chociaż nie zawsze jest to właściwie, posłużę się tutaj przykładem systemu mailowego, który został wprowadzony w pewnym 3D MMORPG. W owej grze można wymieniać itemki poprzez maile zwykłe (oparte na czymś takim jak zaufanie ) lub z żądaniem zapłaty. IMO, to plus zwykły system sprzedam- kupię stanowiło by idealne rozwiązanie dla Wojów
KoniAK - 2010-11-17, 17:32
Dragons Tooth, Jak mówisz o Wowie to tam faktycznie można sprzedawać itemy z tzw. Zapłac przy odbiorze, co jest przydatne, jak ktoś chce pominąć Dom Aukcyjny... Tu niestety trzeba się dogadywać ale to jest związane z kilkoma problemami. Po pierwsze są 3 poziomy ceny, oraz zawsze ktoś może wykupić Ci sprzed nosa...
Oczywiście jak ktoś się uprze to można nawet sprzedać/kupować za cenę wyższą niź x4, ale to wymaga od graczy dogadywania...
Dragons Tooth - 2010-11-21, 21:32
Jako że problem, który zaraz zgłoszę w jakiś sposób jest połączony z kupowaniem, skorzystam z tego tematu Przechodząc do sedna, przydała by się racjonalizacja questów na ubicie Postracha. W chwili obecnej można kupić trofeum zdobyte na bossie na targu, ale mija się to z celem, bo i tak przynajmniej raz trzeba zabić quest monstera. Tłumaczenie że można ubić Postracha i nie wyleci itemek jest chybione, ponieważ zazwyczaj tego samego bossa bije się po kilka razy, gdyż reszta albo jest za ciężka, albo ma za niski poziom. Prosiłbym o rozpatrzenie postulowanych przeze mnie zmian
Jakkolwiek klimatyczny aspekt zabawy w łowcę trofeów jest świetny, o tyle jego techniczne zaplecze (opłacalność) stanowi wiele do życzenia.
Irmo - 2010-11-21, 21:38
Nie za bardzo wiem o co chodzi, ale wiem, że decyzja czy ubic postracha raz i kupić wypadajkę na targu, czy bić postracha dopóki przedmiot nie wypadnie to kwestia gustu, taktyki i możliwości postaci.
Irmis - 2010-11-21, 22:11
Przydałby się system "soulbound" na niektore przedmioty - czy to wazniejsze questowe, czy nagrody z q, czy nawet rzeczy z komleksa, ktore sa nagroda dla danej postaci za zbierane regularnie talony.
Dragons Tooth - 2010-11-21, 22:35
Irmo napisał/a: | Nie za bardzo wiem o co chodzi, ale wiem, że decyzja czy ubic postracha raz i kupić wypadajkę na targu, czy bić postracha dopóki przedmiot nie wypadnie to kwestia gustu, taktyki i możliwości postaci. |
Chodzi o to, że gracz chcący kupić trofeum z postracha wychodzi na frajera, bo co z tego, że posiądzie itemek jeśli będzie musiał ubić tegoż postracha, z którego może wylecieć wcześniej już zakupiona wypadajka?
Schemat jeśli godzina sprawia, że myślenie trudne ( ):
Wymogi questa (głowa + frag na mobku) -> gracz kupuje na targu głowę, pozostaje nabić fraga na Postrachu -> gracz ubija Postracha i wypada mu głowa (bądź nie); chcąc wykorzystać dzienny limit na walki z bossem, bije tegoż jeszcze 4 razy = Przy dobrych wiatrach ma fraga + 6 głów, z których za jedną zapłacił, a resztę wydropił. Gdzie tu opłacalność?
No może Wojownik "A" zarąbiscie wielkim zrządzeniem losu bijąc Postracha z towarzyszem/-ami nie dostał wypadajki, więc będzie mu się opłacało kupić. Traf na takiego. Szansa jak w totka
KoniAK - 2010-11-21, 22:55
Dragons Tooth, Ale zauważ że np. Ktoś ubije raz słabszego postracha, woli kupić głowę, niz tracić expa na bicu słabszego postracha, po zabiciu jednego do q wraca do bicia lepszego postracha za więcej expa a głowe ma z targu...
Inna sprawa, my w 4 osoby pierwsi bilismy Arię jak tylko pojawiła się w zasięgu, na 3 walki wypadły 4 głowy, w tym 2 jednej osobie, a jednej żadna, więc co? Skoro mamy 4 głowy, to jedna osoba bierze przez targ odkupuje i kazdy ma. Dzięki temu udało się oddać bardzo wcześnie tego questa, przed kolejną długą wyprawą, która omija jakoś Riva... Jeśli by głowy były jakoś przywiązane do osoby to trzebaby było bic jeszcze X razy dla jednej osoby, gdzie bijąc Arię traciło się expa względem walk z innymi postrachami w mniejszych grupach...
Irmis - 2010-11-21, 22:58
Dragons Tooth, w ta strone nie ma co kombinowac - IMO jesli ktos kupuje wypadajki, to dlatego, ze sa m potrzebne, a jak nie, to jest sam sobie winien. Pamietam, jak jakis czas temu, ktos 30 razy bil korvina dla glowy i dalej nie wyleciala (przypomiam: ok 20% szansy dropu). Wtedy nawet targu nie bylo, wiec nie dalo sie po prostu tej glowy kupic.
Edit:
Do tego policz, ze wyzsze postrachy sa sporo mocniejsze i czesto beda tam antyklasy. Tego naprawde nie oplaca sie bic wiecej niz 1 raz do Q, jesli da sie szybciej zdobyc ich specjalny przedmiot.
Irmo - 2010-11-21, 23:06
Pisząc poprzedniego posta miałem na myśli dokładnie to co napisał Irmis.
A co do sensu propozycji - czyli zlikwidowania czegoś co może prowadzić do nieopłacalnych wyborów. Gdybyśmy tak się zastanowili, to żeby zachować pełną opłacalność, to połowa gry musiałby zostać zmieniona/wyrzucona, bo może zostać wykorzystana w mało opłacalny sposób. A tak gracz sam decyduje co, kiedy i jak mu się opłaca
Phil - 2010-11-22, 00:25
Pierwsza wersja targu powstała po to by gracz miał możliwość wybrnąć z impasu jakim czasem był brak potrzebnego w queście przedmiotu. Druga została wprowadzona m.in. po to by mógł handlować wygodnie i z zyskiem, zarówno przy kupnie jak i sprzedaży. Poza tym, przy sporej ilości nowych zastosowań wypadajek wprowadzenie bezpośredniego handlu było raczej niezbędnym krokiem.
|
|