Forum Lotharis

Wysypisko. - Rycerz - czy zepsułem postać?

Forlorn - 2010-06-03, 22:07
Temat postu: Rycerz - czy zepsułem postać?
Witam! Walczyłem dzisiaj z najemnikiem (103 lvl). Sam mam 96. Szansa trafienia wynosiła zaledwie 7% i udało mi się to 2x. Takie sytuacje zdarzają się zbyt często. Wiem, że wybierając człowieka popełniłem błąd bo rycerze niziołkowie mnie pokonują. Da się to jakoś podreperować? Dawać coś do zręczności czy koncentrować się na sile? Moim profitem klasowym jest płonący miecz a ekwipunek mam oczywiście najlepszy na lvl.


Phil - 2010-06-03, 22:44

Jak na moje oko rozwijasz postać właściwie ;-) Pamiętaj, że postacie bez bonusa klasowego do zręczności nigdy nie będą mieć wysokiej szansy trafienia na postacie z bonusem do zwinności.
mef - 2010-06-04, 00:43

Wytrzymałości rozwijaj tylko tyle aby móc nosić aktualny sprzęt. Zastanów się nad noszeniem zbroi gwardzisty (zawsze parę punktów ataku więcej). Ja bym nie przesadzał z inwestowaniem w tą cechę,punkty lepiej przeznaczyć na zręczność/zwinność/żywotność.
Siły też najlepiej pod aktualny sprzęt.
Resztę wrzucaj w zręczność. Jak dobrze pójdzie, to powinieneś z czasem osiągnąć 20+% na najemnika. ;)
Postaraj się uzbierać tyle zręczności, aby nosić topory berserkera (też kilka pkt. ataku więcej).
Magiczne błyskotki dobrane masz dobrze, chyba że uda Ci się dobrać więcej zręczność/zwinność.

Dwie ery temu na rycerzu to działało.

Oczywiście wszystko się zmieni gdy pojawi się alchemik. ;)

Pozdrawiam.

Forlorn - 2010-06-04, 01:33

Zgadzacie się z mefem? Niektórzy twierdzą, że należy inwestować jedynie w klasowe cechy. Sam już nie wiem co robić :/ Do kolejnego topora na 110 poziomie brakuje mi w chwili obecnej 90 zręczności i 24 zwinności.
Gregor - 2010-06-04, 09:56

Każda klasa ma 3 cechy w które musi pakować by być dobra. U rycka jest to wytka i siła, ale tak jak mówił Mef dbaj o te cechy by starczało Ci na twój sprzęt, trzecia cechą jest zręczność. według mnie to zręczności masz bardzo mało jak na tym levelu. Podsumowując Mef dobrze prawi. Nie słuchaj tych co mówią że masz pakować w cechy tylko klasowe to są jakieś bzdury
Desmond - 2010-06-04, 10:03

"Wrogowi" za dużo nie będę podpowiadać, ale co nieco mogę dorzucić do tego co już wcześniej zostalo powiedziane. Za dużo masz siły i wytrzymałości... tyle wytrzymałości to ja rycem miałem na 200 poziomie. Ataku i obrony masz piekielnie mało. Rozsądna watrość żywotności dla każdej klasy to minimum 100. Ale jak kto lubi grac. Granie na rycerza z mega pancerzem i dmg'em możne wyglądać ładnie, ale nie jest efektywne. ( Przynajmniej takie jest moje zdanie. Rycerzem grałem i wydaje mi się, iż miałem całkiem niezłego)
Kudlaty - 2010-06-04, 11:23

Zwinność tragiczna, zręczność też, przez kilka tur na tych dwóch się skup, żywotność też można podciągnąć za dużo siły i wytrzymałości, dawno już przekroczyłeś wymagania na najbliższe levele więc chwilowo możesz te cechy olać. na 96 zręczność /zwinność powinny być odpowiednio na poziomie 150/70inaczej nawet na klasach niezwinnościowych będziesz mieć p 10% na trafienie a oni na Ciebie po 80-90. Przynajmniej sprzęt masz odpowiedni wrzucony w ZR i ZW :P
Drakki - 2010-06-04, 12:22

Gregor napisał/a:
Nie słuchaj tych co mówią że masz pakować w cechy tylko klasowe to są jakieś bzdury

Ciekawe na ile uda mu sie ulepszyć na alhemiku jak będzie pakował wiekszość pod sprzęt i resztę punktów w inną cechę. Wydaje sie to bardzo racjonalne ale to osłabia postać.

Phil - 2010-06-04, 12:27

Przedmówcom chodziło chyba o fakt, że na obecnym poziomie nieco zbyt dużo zainwestował w cechy klasowe.
loolki - 2010-06-04, 13:07

Drakki napisał/a:
Gregor napisał/a:
Nie słuchaj tych co mówią że masz pakować w cechy tylko klasowe to są jakieś bzdury

Ciekawe na ile uda mu sie ulepszyć na alhemiku jak będzie pakował wiekszość pod sprzęt i resztę punktów w inną cechę. Wydaje sie to bardzo racjonalne ale to osłabia postać.


Na alchemika zaczyna się pakować po 200 lvlu i to tak, że np przez 10-20 lvli dajesz wszystko w siłę żeby np po kupieniu ostatniej broni ulepszyć ją 3-5 razy. Obecnie tak dużo w cechy klasowe takie jak siła i wytrzymałość to osłabianie postaci.

Phil - 2010-06-04, 13:20

Tak czy siak generalnie rozwija się w prawidłowym kierunku, choć może rzeczywiście nie robi tego optymalnie.
Forlorn - 2010-06-05, 13:06

Mam słabą postać :/ Widać to po przegranych walkach z rycerzami o niższym poziomie. Nie wiem czy uda się ją jeszcze naprawić inwestując w zręczność. Póki co 2 razy dodałem do niej punkty, ale nie wiele się zmienia. Z jaką profesją rycerz powinien teoretycznie wygrać? Z łowcami nie mam problemów, jednakże serwer to nie tylko łowcy.
Phil - 2010-06-05, 13:08

Rycerz ofensywny nie powinien mieć większych problemów z mnichami regenerującymi się o małych obrażeniach, z berserkerami, z gwardzistami.
mef - 2010-06-05, 19:23

Forlorn napisał/a:
Nie wiem czy uda się ją jeszcze naprawić inwestując w zręczność. Póki co 2 razy dodałem do niej punkty, ale nie wiele się zmienia.

Po zainwestowaniu 14 punktów na pewno nic się nie zmieni, ale poczekaj 20-30 lvl i będzie lepiej. ;P

Forlorn napisał/a:
Z jaką profesją rycerz powinien teoretycznie wygrać?

Dobry rycerz ofensywny powinien przegrywać tylko z paladynami, najemnikami(chociaż jeden celny płonący oręż...) i "przekoksami". ;)

Ale jak Phil pisał - gwardziści, łowcy, mnisi i berserkerowie (uwaga z takimi co inwestują w zwinność) powinni być podstawowymi celami.

Pozdrawiam.

Azareus - 2010-06-07, 00:58

Dobra, pod względem firepowera to Sidańskiemu rycowi ustępujesz. A jako swego czasu najmocarniejszy ryc na s2 który często w obronie kladł nawet najmy udzielę Ci kilku rad.

Siła i wytrzymałość narazie TYLKO pod sprzet. Nosisz pancerze ryckowe, czyli te z największa ilością pancerza. Od gwardzisty bierzesz tylko nagolenniki i naramienniki w obecnym etapie. Żywotnośc magia itp podbijaj do 120. Ponieważ na 200+ lvlu z kompleksowego pewnie kupisz jakąś magię z bonusem do ataku/obrony a ona zabiera po 10 punktów z innych cech.

Zrób coś z defem. do 130 lvlu musisz zwinność podbić do conajmniej 130-150, bo niemal wszystko ma na ciebie za duży %. Jak wyrobisz się z wymaganiami siły/wt na przedmioty, to dajesz wszystko w zręczność i 1 punkt w zwinnośc aż dojdziesz do tego poziomu 130-150.

Za tydzien wklej tutaj swoje statystyki ponownie.

PS: masz sporo w Żywce, to narazie kupuj sobie bronie berserkera. mają dmg o 2 niższy ale i tak zawsze za 1-3lvle pojawia się berdysz z identycznym dmg co flamberg

Kratisto - 2010-06-07, 16:25

Tak sobie dziś czytam forum więc i się wypowiem, choć nijak mi swoją wiedzę porównać do Azerusa.

Poradziłbym:
1. Podnieś mocno zręczność, jest niezbędna by zadziałała twoja siła i płonący oręż jeśli go wybrałeś.
2. Wbrew wypowiedziom niektórych poprzedników zwinkę rozwijaj powolutku tyle by spełniać wymagania sprzętu, możesz to zresztą mieć z bonusów sprzętowych.
3. W żywotność pakuj co jakiś czas punkty tak by utrzymywać rozsądną proporcję między życiem a pancerzem przy uwzględnieniu % ochrony. Obecnie wytrzymałości masz za dużo a żywotności za mało.
4. Wprowadzając poprawki wbijaj raczej wszystkie 7 punktów w jedną cechę, rozwój proporcjonalny dopiero jak zauważysz poprawę.

Następną obiektywną ocenę swojego rycka możesz zrobić jak wbijesz 7 poziom profitu klasowego.
Potem pozostanie ci już tylko wybrać sposób alchemizacji sprzętu i do tego dobrać docelowy sprzęt ze sklepu kompleksowego. Mniej więcej na 240poziomie kolejny raz będziesz musiał odnieść swoją postać do innych.

Forlorn - 2010-06-14, 15:25

Kontrola ;)





Chyba lepiej? Dawać dalej w tą zręczność?

Gregor - 2010-06-14, 15:54

Jak na moje oko to jest już o wiele lepiej, ale tak czy siak pakuj jeszcze sporo w zręczność.
Nie wiem czy to by było dobre, ale koszule niziołka zmienić na tą że skóry gryfa, która daje +30 do zręczności

Emilka - 2010-06-19, 23:35

zręczność zręczność i zręczność malusio jej masz bardzo bardzo. To ja mam na dzień dzisiejszy okolo 1.5k ataku a mam raptem kilka poziomów więcej od ciebie. Ja bym się skupił bardziej na zręczności i pakował w nią przez kilka leveli max punktów.
Forlorn - 2010-06-20, 11:40

Tylko, że rycerz klasowe ma wytrzymałość i siłę. Zamiast dodawać w nie muszę w zręczność co sprawia, że jestem do tyłu z pkt. ;/ Ciężkie życie mają rycerze jak widzę...
Azareus - 2010-06-20, 11:51

Emilu zauważ, że jako barbarzyńca masz bonus do hp i możesz używać skórzanych pancerzy, które dają duużo więcej ataku/obrony niż pancerze takiego np: gwardzisty.

Zwinność - zobacz jakie mają wymagania nagolenniki gwardzisty na najwyższym poziomie, i do tego poziomu postaraj się mieć 20 punktów zwinności więcej. Po co? ponieważ jeśli zdecydujesz się na pierścienie dodające 100 do 1 statystyki a -10 do innych, to dwa takie łącznie zabiorą 20 punktow. Podobnie z żywotnością.

Siła i wytrzymałość jak mówiłem, pod przedmioty. potem musisz miec tyle wytrzymki, aby ostatnie przedmioty zalchemizować (pancerz konkretniej) tak, aby miały tyle samo/więcej pancerza niż przedmioty rycerza.

Właśnie. na konie bierzesz CA?Y set gwardzisty, czyli ten co ma mniej pancerza ale wiecej ataku/uników.

Pozostałe punkty w zręczność. Na koniec gry również w siłę, aby ulepszać dmg. :P

Emilka - 2010-06-20, 13:08

Aza praktycznie nie korzystam z bonusu do hp :P daję może w tygodniu do żywotności z 8 punktów jak mi się przypomni że takie coś jak życie jest w tej grze :P
Będę musiał zagrać rycerzem w nowej erze :mmm:

Azareus - 2010-06-20, 13:20

Co nie zmienia faktu że skóry dają więcej ataku niż pancerne. A rycerz może dodatkowo popieścić płonącym a to booooli :P

Spoko, wezmę najma/palka aby jak zwykle się z Tobą pobawić w GU :D

Irmis - 2010-06-20, 13:28

No tak, ale Twoj build jest alternatywny. Tzn radzi sobie z innymi klasami niz typowy barb, a z typowymi przeciwnikami moze miec problemy.
Poza tym srednio przeklada sie to rycerza. Np. barbowi oplaca pakowac sie punkty w zywke, a rycerzowi tylko na pare umagicznien pancerza, a potem cala reszta idzie w silke, by ulepszac bron i w zreke/zwinke, zazwyczaj ze skierowaniem na zreke.

Forlorn - 2010-07-30, 14:10

To znowu ja ;P Sam już nie wiem czy to ja zepsułem postać czy to rycerz jest taki słaby.
Walka z najemnikiem jest w tym przypadku bardzo wymowna.




A oto ja do wglądu:



Może to ktoś odpowiednio skomentować? Jak dla mnie wychodzi na to, że nie opłaca się grać rycerzem. Być może defensywnie lepiej wypada, aczkolwiek nie sadzę żeby tak było.

Fayl - 2010-07-30, 14:17

Cytat:
Być może defensywnie lepiej wypada, aczkolwiek nie sadzę żeby tak było

Po całej erze gry defensywnym rycerzem muszę zdecydowanie zaprzeczyć. :P

Phil - 2010-07-30, 14:20

To nie tyle kwestia słabości klasy rycerza co faktu iż najemnik jest dla niego dość trudnym przeciwnikiem tak jak i inne klasy defensywne. Rycerz ofensywny dobrze wypada przeciwko klasom niedefensywnym: berserkerzy, łowcy, mnisi, gwardziści.
Forlorn - 2010-07-30, 14:34

Zgadza się, ale mi chodzi o coś innego. Chodzi mi o różnicę w statystykach. Najemnik ma nawet większe obrażenia, a o ataku i obronie nie wspomnę. Zasadniczo celem tego tematu jest rozstrzygnięcie czy rycerz jest faktycznie taki słaby ( na co wskazywałby np. ranking) czy to ja tak niefortunnie poprowadziłem swoją postać. Miłym dodatkiem byłoby oczywiście stwierdzenie co mam poprawić w tej postaci. Chciałbym w przyszłej erze stworzyć dobrą postać i dlatego zadaje wciąż pytania. Muszę się od Was jeszcze sporo nauczyć jedna era to za mało żeby się w tym wszystkim połapać.
loolki - 2010-07-30, 14:53

Nie wiem jaką nosisz broń, ale proponuje zmienić na broń dla berka (dużo więcej ataku, który dla ryca jest niezbędny). Nie patrz na atak i obronę tego najemnika bo on ma do tego bonusy większe (ty masz do pancerza). Postać prezentuje się o wiele lepiej niż na początku. Dawaj dalej w siłę i wytrzymke pod zbroje/broń, a całą resztę w zręczność.
Azareus - 2010-07-30, 15:43

To JEST dobry ryc, tylko wlasnie kończy Ci sie okres, kiedy to ryc jest slaby (wspominałem o tym).

Pamiętaj - pierścienie 100 zręczność 100 zwinność na 210lvlu z kompleksowego. Starczy Ci bo to wydatek 2x120talonów=240. I słuchaj. Na ostatnim lvlu, na jakim dostepna jest broń, bierzesz broń DLAryca i tylko ja alchemizujesz.

Zanim dorwiesz tą broń, ostatnie elementy ekwipunku, czyli te końcowe, bierzesz z mniejszym pancerzem a większym atakiem/defem (tzw. pancerze gwarda). bardzo prosto alchemizujesz w nich pancerz, bardzo szybko osiągnie wartość tych ryckowych, a będziesz miał bonus do ataku/defa.

To, z czym walczyłeś, to ofensywny najm. Typowy najemnik zredukowałby twoją szanse do ok. 10%. Z tym masz spore szanse. Poczekaj na rozdanie nagrod za lgl w tym tygodniu to sobie tam w WW zbudujecie płatnerza/kowala.

I nie mów, ze ryc slaby :P to jedna z najmocniejszych postaci wg. mnie, wyrabiająca największy dmg. :P W nastepnej erze bierz sidana rycerza to Ci pokaże, czym jest MOC. Bo ejdyna wada u Ciebie to ten atak, bo masz niski rasowy :P Będzie dobrze, po alchemce będziesz prał berków, mnichów i chyba siłowym szermem będę się obawiał atakować :p na zachętę Ci powiem, ze na s2 pod koniec jakieś 3-4 postacie były w stanie mnie spokojnie bić na turnieju czy wojnie, z czego byl to palek, siłowy szerm i ofensywny najm :P

PS: Od następnej ery staraj sie nie wtapiać turniejów i zdobywac maksymalnie najwięcej talonów, wtedy jak dociągniesz do 300lvla, pokaże Ci prawdziwą MOC. ;p

mef - 2010-07-30, 21:02

Inaczej byś mówił, gdyby w tej walce z najemnikiem już w pierwszej rundzie "wskoczył ci płonący". Nie wiem jak to jest, ale gdy ja grałem najemnikiem to rycerze z 20% szansą zawsze zdążyli trafić za dużo i jeszcze te kilka razy płonący im zaskakiwał... ;P

Rycerz to najmocniejsza postać, nawet berserker (chociaż fartuchy wszystko rozbiją) nie ma takiego szerokiego wyboru przeciwników. A poza tym nie masz dookoła siebie wielu mnichów, gwardzistów ani łowców czy nawet innych rycerzy z którymi byś mógł się ścigać, to łatwych zwycięstw nie osiągniesz, więc może ci się wydawać słaby. ;)
Skuteczność postaci determinuje "sytuacja w erze".

Pozdrawiam.

PS. Rycerz defensywny ssie. Szczególnie z tym sprzętem co jest na retro, nawet z profitem zwiększającym ilość pancerza może przyjąć mniejsze ilości obrażeń niż paladyn czy mnich, a nie ma regenki. :/

Forlorn - 2010-07-30, 21:53

Najmocniejsza postać? To czemu czołówka gra szermierzami, paladynami, najemnikami, względnie berserkerami? Dodając do zręczności tracę punkty bo nie mam na to przecież bonusu i efekt jest taki, że inne klasy prześcigają mnie w tym. Z drugiej strony nie mogę nie dodawać w zręczność bo nikogo nawet nie trafię. Z mojego punktu widzenia rycerz jest słabą postacią, a jeżeli nie gra się gnomem czy sidanem to już nie ma nawet o czym mówić. Zauważ mef'ie, iż na 7 poziomie płonącego oręża mam 40% na podpalenie, ale zdarza się, że podczas pojedynku trafię np. 1 raz. I to mając nawet 20% szansy ataku. Jakąś pechową mam tę postać i mam nadzieję że Azareus ma rację.
Azareus - 2010-07-30, 22:12

Bo to jest popularne. Zazwyczaj jest full bersów, a ja poraz pierwszy zagralem mutantem :P Zazwyczaj robiłem palka ( z którym bersy wtapiały tzw palek ofensywny) albo ofowego ryca ktory co jakis czas obrywal ale ogólnie miótl. Co do niby slabośc ryca, pokaże Ci coś.


To była wajka z najmem

A teraz walka z defowym bersem czyli najgorsze co moze spotkac ryca. Acha, bilem go tydzień w tydzien. czasami wtapialem, ale to random był.



I teraz dodaj sobie, jak wygląda ryc który MINIMALNEI bije za 1k. Albo jak skrytuje i podpali 4x za 400. Powiem tak - 2-10 tur i 2-4 uderzenia. Tyle żyje statystyczny berserker. Jezeli podpalisz najma i trafisz go drugi raz, to papa. A to jest random, czyli najm ma przewalone. Tak, to jest ten moj uber PRO ryc. Porownaj i popatrz, jak Ci niewiele brakuje :P

loolki - 2010-07-30, 22:24

Dobra starczy tych rad bo mnie jeszcze chłopak na wojnie zabije :ralz:
Desmond - 2010-07-31, 19:43

Dobra dobra Aza nie szpanuj bo miałeś słabego ryca :P Ja dodam, ze człowiek ryc też jest dobrą postacią, o ile się wie jak go prowadzić. Aza Ci z grubsza powiedział co i jak. Osobiście bym co nieco pozmieniał ale tak jak podał Azarek tez możne być. I nie , ryc nie jest słaby o ile ktoś nie wpada na genialny pomysł by atakować najmów albo palków ;p
mef - 2010-07-31, 19:49

Widzisz Forlorn, nie doczytałeś mojego posta. Najważniejsze było ostatnie zdanie "skuteczność postaci determinuje sytuacja w erze". Po prostu w tym sezonie rycerz ma złe match-upy. Co do tego, że czołówka gra szemierzami itd., może to czołówka która pamięta szermierza z V ery - największego skurkowańca w grze, a może lubi prostą rozgrywkę (paladyni). ;) To jest tak jak w Warcrafcie, wszyscy wiedzą że "bomb-o-clotvoodootrolls're da best mon'!", ale tylko 3% graczy się w nie wciela. ;P Jedne klasy są popularniejsze od innych niezależnie czy są mocniejsze czy nie. ;)


Co do ras... Sidan - tak wydaje się najlepszą kombinacją, do tego Ork - zaoszczędza się dużo punktów za wytrzymałość i siłę, niestety rozwijanie ataku nie jest tak skuteczne. Jeszcze kilka miesięcy temu uważałem, że mroczniak to najgorsza rasa na rycerza, ale Elasharr pokazał, jak zrobić potężną maszynkę do zabijania. Gnom natomiast, to kicha jak wszyscy defensywni rycerze, na papierze wydaję się cudowny, ale zupełnie inaczej sprawdza się w grze. ;P


[...]bo z rycerzem jest tak, że teoretycznie pokonuje: gwardzistów, łowców, berserkerów (ale to są przebrzydłe fartuchy), mnichów (siłowi wygrywają samym profitem szczególnie po alchemizacji), strażników, szermierzy (przed alchemizacją, ale siłowi sprawiają problemy), w wypadku innych rycerzy zazwyczaj wygrywa ten, który pierwszy wylosuje "płonący", barbarzyńcy, to kolejny remis. W wypadku najemników, o wszystkim decyduje szczęście (kto wcześniej użyje "płonący/trujący" + anatomia). Jedynym prawdziwym nemezis rycerza jest paladyn. Oczywiście i tak wszystko się zmienia wraz z postępami w grze (największe "przelosowanie" występuje po alchemizacji) i szczęścia (czy w końcu ten płonący się załączy?!).


Pozdrawiam.

Forlorn - 2010-07-31, 21:24

Drogi mefie tylko, że ja przegrywam z palkami (jasna sprawa), z najemnikami (oczywiście), a poza tym z wszystkimi szermierzami, z barbarzyńcami, oraz z berserkerami (często), z rycerzami (jeśli to gnomy), a także mnichami. Mam na myśli oczywiście walki na podobnym poziomie. Moja lekka frustracja i zwątpienie wzięły się z faktu, że podczas z walki okazuje się, iż ja mam gorsze statystyki i to te w których rycerze powinni górować (teraz myślę, że takie nie istnieją). A wszystko przez tą zręczność :mmm: Wiem, że się powtarzam ;P Najlepiej jak w przyszłej erze ktoś mi udowodni, jaki to rycerz jest wspaniały :twisted: ;P
mef - 2010-08-02, 11:49

Spoko... po prostu naprawdę możesz nie mieć szczęścia. ;P

W następnym sezonie mam zamiar wrócić do rycerza (wezmę pewnie pchlarza), to może udowodnię swoje teorie. Z uberhiperepickiegokoksa i tak pewnie jak zwykle nie wyjdzie, ale zobaczysz że będzie super. ;p

Pozdrawiam.

Forlorn - 2010-08-02, 14:49

A ja pewnie zrobię najemnika i będę lał wszystkich rycerzy ;P Chyba, że znowu przyjdzie mi do głowy genialny pomysł żeby zrobić najlepszego rycerza :P
Khhagrenaxx - 2010-08-02, 16:21

Forlorn, tak jak mef pisał, jest lipa z postaciami, które rycerze powinni po prostu bić klasowo (głównie łowcy i gwardy).

Gwardzista w topie jest jeden, łowców jest troszku więcej, ale też niewiele, do tego są to siłowcy, więc walka z nimi, do czasu umagiczniania broni jest ryzykowna (ile razy przegrałem z Garzzulem to to się w głowie nie mieści). To samo z berserkerami - z nimi będzie łatwiej jak się trochę atak podkoksi i umagiczni pancerze, żeby mieć ich naprawdę srogą ilość. A mnisi... cóż, mnich z karatem jest po prostu przekoksem i tego nie ruszysz, innych byś lał, ale z takich to jest chyba tylko Xunte i Kadian.

Pierwszy raz gram rycerzem i to przejętą postacią, ale generalnie jest tak, że można ubić praktycznie wszystko ale też wszystko może na Tobie przegrać. Ja kupuję pierdzionki z kompleksa do zręki, koksam atak w rękawicach i naramiennikach jakichś łowczych z poziomu ~150, jak będę miał ostatnie pancerze, to je trochę podbakam, żeby mieć konkretną ilość żelastwa na sobie i jak zostanie jeszcze kasy to wtedy na broń. Mniej będę korzystał z podpałki wtedy, nie będzie siała takiego zniszczenia, ale spodziewam się że i tak będzie ok:)

A rycerza masz na mój gust rozwiniętego elegancko tylko przegoń Zygę żeby coś wam tam pobudował do umagiczniania ;)

Ps. I tak ciesz się, że przy obecnym rozłożeniu klas w grze nie grasz strażnikiem, bo dopiero miałbyś mongolski balet :D

Forlorn - 2010-08-02, 17:49

No niestety zbrojni typu strażnik, gwardzista czy rycerz mają pod górkę. Szczególnie tych 2 pierwszych. Programiści powinni podrasować trochę te postacie bo są tak cienkie, że mało który wariat chce nimi grać. Ja używam typowego ekwipunku dla rycerza bo uważam to za optymalne wyjście. Zobaczymy jak to będzie w kolejnej erze. Tylko żeby się nie okazało, że jak będę grał najemnikiem to rycerz okaże się wówczas koksem :shock: Znając moje szczęście... ;P
Fayl - 2010-08-02, 19:23

Cytat:
Programiści powinni podrasować trochę te postacie

http://rivangoth.net/viewtopic.php?t=1577
Cytat:
Zmiany te dotknęły jedynie klasy pancerne: gwardzistę, strażnika i rycerza.

:P

Forlorn - 2010-08-02, 20:42

Nie wiadomo jednak dokładnie o co chodzi. Nie jest powiedziane, że te zmiany wyjdą tym klasom na lepsze, chociaż jeśli zagram najemnikiem to pewnie się okaże że tak :P
loolki - 2010-08-02, 21:13

Oj tam Forlon za bardzo płaczesz o tym rycku. On ma wielką siłę, która w 90% zależy od randomu (tzn. w której turze podpalisz wroga). Dograj do końca ery i zobaczysz, że wiele razy najemnik dostanie podpałkę w 2-4 turze i padnie nim stracisz połowę hp :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group