|
Forum Lotharis
|
|
Zloty i spotkania. - Inwazja Wielkiego Topora na Polske
Wielki Topór - 2009-09-15, 10:20 Temat postu: Inwazja Wielkiego Topora na Polske Witam.
Jako iz w nocy z piatku na sobote wracajac z imprezy w Katowicach przez dworzec PKP zauwazylem pociag z napisem Kolobrzeg - nie zastanawiajac sie wiele wsiadlem do niego.
W sobote zaliczylem impreze w Szczecinie, w niedziele w Gryficach gdzie jestem do dzis (trza bylo kupic cos dodatkowego do ubrania oraz wyprac stare rzeczy ).
Dzis mam zamiar ruszyc dalej.
Tak wiec wszelakie zaproszenia mile widziane - w tej chwili stad mam bezposrednie pociagi na Szczecin, Goleniow oraz Kolobrzeg.
Jako ze na necie jestem z doskoku - tel 696575828
I od razu ostrzezenie dla tych ktorzy odkladaja urlopy/wakacje wciaz na pozniej - oto moje nowo wymyslone stare krasnoludzkie porzekadlo:
Cytat: | Pamietajcie - brak urlopu przez 2 lata moze spowodowac iz nie wiedzac czemu - tak zupelnie bez przygotowania wsiadzecie w pociag na drugi kraniec Polski :-D . |
Haspen - 2009-09-15, 13:51
Jedź do Wrocka, Emil coś szykuje.
PS: Nie słuchałeś czasem ostatnio Maryli Rodowicz, hm?
Theo - 2009-09-16, 10:39
Za nim do Wrocka dojedzie Szczecin musi jeszcze raz odwiedzić
Wielki Topór - 2009-09-18, 12:37
Jestem u Theo i powiem - mielismy OGOLNOPOLSKI ZLOT WOJOWNIKOW - ja, Theo, Slaan - czy reszta kraju wymieka?????
Wielki Topór - 2009-09-18, 12:48
Mu się tylko wydaje, że jest u mnie... w sumie to sam nie wiem gdzie jesteśmy ale to na Szczecin wygląda
Trzech bo trzech ale zlot jest
Theo - 2009-09-18, 12:50
Hasła zachciało się zapamietywać lujowi
Khhagrenaxx - 2009-09-18, 14:45
Miałem dzisiaj trzy telefony w pracy, pierwszy około 10 - impreza była już a zaawansowanym stadium, ale słychać było po WT że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa tego dnia. Drugi około 11 - impreza przechodziła chyba moment szczytowy, po prostu euforia. Trzeci koło 14 - impreza jeszcze trwała, ale WT już był mocno zmęczony.
To nieludzko dzwonić w takim stanie do człowieka pracującego, gdzie on siedzi na hali i męczy się żeby wyrobić normę, a oni się bawią Postanowiłem, że... odwiedzę te szczecińskie mendy, nie wiem jak to zrobię, ale zrobię!
Sława;]
Theo - 2009-09-18, 19:54
Godzina 19:00 uznajemy, że jedziemy na dworzec, godz.23:15 wsiadamy w pociąg na Wrocek jutro inkwizycja was wita
Wielki Topór - 2009-09-21, 15:04
I po inwazji.
Wrocilem odrapany oraz poobijany i uznalem iz wrogowie sa zbyt liczni oraz zbyt wytrzymali by walczyc w pojedynke.
Jak jeszcze walka na polach Szczecina poszla w miare znosnie, nie liczac zostawionej reklamowki z ubraniami oraz dezodorantem w miejscowym barze, to jednak uznalem iz na podboj Wroclawia wciele do swojego oddzialu Theo.
Jednak we Wroclawiu zmeczenie oraz opor przeciwnika byl tak silny iz pod koniec pierwszego dnia (8 dzien mojej inwazji) padlem na pysk az do rana.
|
|